poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Do sądu z burmistrz Filipiak?



czyli urząd w bezczynności. Ponownie.

Szanowna Pani burmistrz, naprawdę muszę udawać się do WSA, żeby wymusić na Pani elementarne przestrzeganie prawa?

Oto już blisko miesiąc minął od czasu gdy zadałem tej treści pytanie - i wysłałem do Pani urzędu:

Szanowna Pani Bożena Flasz

Skarbnik Gminy Wadowice


Na podstawie Ustawy o dostępie do informacji publicznej, uprzejmie proszę o udzielenie mi informacji na temat parkingu, prowadzonego przez gminę na Placu Kościuszki(teren dawnego dworca PKS).

W szczególności proszę o informacje dotyczącą finansowej strony przedsięwzięcia - jakie wpływy w roku 2013 osiągnęła gmina Wadowice z tytułu opłat parkingowych, jakie koszty(osobowe, inne) poniosła w tym samym okresie. Jeżeli to możliwe( o ile Gmina dysponuje taką informacją bez potrzeby jej wytworzenia) - proszę także o informację o ilości obsługiwanych w ciągu roku pojazdów.

Dodatkowo uprzejmie proszę o informację czy na ww parkingu, UM Wadowice posiada jakieś zastrzeżone, nieodpłatne miejsca parkingowe - o ile tak, proszę podać ich ilość. Proszę także o informację czy jakiekolwiek inne osoby/podmioty korzystają nieodpłatnie - na zasadzie stałego zwolnienia - z miejsc parkingowych.

Informację proszę podać drogą elektroniczną, na adres kaledonia@onet.pl


Z poważaniem


Marcin Gładysz


Pamiętam, gdy po latach zaniedbań, no, nazwijmy to delikatnie - przekonaliśmy RM i Panią osobiście że Statut gminy jest niezgodny z prawem i należy go zmienić - jak gorliwie zapewniała Pani wszystkich obecnych na sali sesyjnej, że UM Wadowice nie ma żadnego problemu z udzielaniem informacji publicznej. Cóż - jak widać ma je nadal.


Przegrała Pani już kilka procesów z Mateuszem Klinowskim - naprawdę muszę spowodować kolejny?


Uprzejmie proszę o wykonywanie swoich obowiązków. Bądź spowodowanie ich wykonywania przez podwładnych.

P.S  - właśnie przed chwilą odczytałem mail podpisany przez panią Bożenę Flasz - wyjaśniła że system potraktował moją wiadomość jak spam i stąd brak odpowiedzi.

Odpisałem że rozumiem i że mam nadzieję że przynajmniej oferty przetargowe bądź zapytania do przetargów, wysyłane przez przedsiębiorców system łaskawie przepuszcza :)

9 komentarzy:

  1. Co to za głupie pytania 馬爾親 (Marcin) zadaje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istnieją głupie pytania, oczywiście że tak - to są z gatunku tych o sens życia, albo czy istnieje bóg ;) Ja interesuje się każdym aspektem funkcjonowania gminy - także parkingami. Ba, zwłaszcza nimi, bo jestem niemal codziennym ich użytkownikiem. Tzn jak mam farta i miejsce znajdę :)

      Usuń
  2. Marcinie, podziwiam Twój spokój przy odpowiadaniu na te głupkowate komentarze z UM. Super, że nie dajesz się sprowokować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Jem dużo świeżej marchewki, to uspokaja ;) :)

      Usuń
  3. a anonimowy jest pracownikiem gminy czy nie ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Bądź chłopie poważny, chcesz skończyć jak Klinowski ??
    Co w sądzie chcesz wygrać, że Ci ktoś na maila odpisze i dostanie 200zł grzywny??
    Co chcesz w sądzie stracić ?? Powagę ??

    Nie chcę w sumie tego pisać, ale taka prawda że w sądzie wyborów się nie wygrywa. Nie idź drogą Klinowskiego a dalej zajdziesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toteż mój wpis jest sformułowany jako pytanie - czy rzeczywiście Ewę Filipiak do wykonywania jej obowiązków może skłonić jedynie decyzja sądu?
      Spokojnie, moja droga nie jest drogą Mateusza.

      Usuń
    2. Ja to rozumiem że to pytanie, ale jeśli dużo ludzi Ciebie czyta, to zastanawiaj się też zawsze jak Twój wpis trafi do "większości".

      Myślisz czemu brukowce zadają podobne pytania ?? Bo wiedzą że przytłaczająca większość zapomni o pytajniku i przeczyta jako pewnik ??
      Konkurencja polityczna z 24.bl pisze też w ten sposób ale nigdy o sobie :) .

      Usuń
    3. :) Wiem, czuję że piszesz to powodowana sympatia czy też troską. Nawet przyznaję że tytuł posta może nie jest najszczęśliwszy. Niemniej jednak- obawiam się że nie skorzystam z Twojej rady - nie chcę, nie umiem i nie zamierzam schlebiać gustom "większości". Blog to wypowiedź osobista - przynajmniej ja tak to traktuję - co oznacza że możliwie najpełniej ma oddawać mój styl, mój sposób myślenia, moje opinie - nie filtrowane przez żaden rodzaj poprawności. Tak było od samego początku i tak będzie aż do zamknięcia rozdziału pt. bloger.

      Usuń