sobota, 11 lipca 2015

Do Policji wniosek. Oraz Rady Miejskiej w Wadowicach

w ramach nieistniejącego ale możliwego budżetu obywatelskiego.

Jesienią wybory krajowe. Przez miasto przewalają się ciemne, ołowiane chmury politycznych knowań. Partie układają listy, partyjne żołnierzyki przebierają nóżkami - nowe idzie a stare kombinuje jak się wybronić. Największe pytania powoli znajdują swoje odpowiedzi - kto na biorących miejscach w PiS? Czy w naszym okręgu wybierzemy premiera rządu? Jaka obsada PO, kto u Kukiza? - dzisiaj wszystko to już właściwie wiemy.

Cały ten polityczny tygiel ma też swój lokalny wymiar. Dlaczego i z kim burmistrz Klinowski w Czarnym Groniu się spotyka? Co w końcu z tą Ewą Filipiak?

Szczerze - znam większość odpowiedzi i bokiem mi to wszystko wychodzi.

Więc mając nadzieję że w wadowickim magistracie chociaż urzędnicy, na czele z Bożeną Flasz jeszcze rzeczywiście pracują i tworzą zręby przyszłorocznego budżetu, już dzisiaj proponuję miastu pomysł - od wielu, wielu lat funkcjonują na terenie kraju ludzie i odpowiednio przygotowane miejsca, służące podnoszeniu kwalifikacji kierowców. Ilość zdarzeń drogowych, w tym śmiertelnych wypadków nie pozostawia chyba złudzeń - inwestycja w 100% zasadna, sensowna i potrzebna - zbudujmy, za ostatnim wzorem z Krakowa, tor motocyklowo-samochodowy. Prócz szkoleń, byłoby to miejsce gdzie w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach, mogliby wszyscy fani szybkiej jazdy wyszaleć się do woli - zamiast robić to na obwodnicy, czy w innych, stwarzających zagrożenie, miejscach.

Tak opisują sam tor i jego funkcje branżowe wydawnictwa: 

Projekt zakłada budowę toru wraz z placem manewrowym dedykowanego motocyklistom oraz kierowcom samochodów chcącym podnosić swoje umiejętności jazdy w bezpiecznych warunkach oraz służący jako miejsce spotkań i wydarzeń o charakterze motoryzacyjnym. Obiekt służący przede wszystkim osobom posiadającym prawo jazdy i wykorzystywany na szkolenie nie będącym obowiązkiem wynikającym z przepisów. Miejsce powinno również służyć krakowskim szkołom i uczelniom do testowania rozwiązań prototypowych w zakresie motoryzacji.

Długość toru wyniesie około 800 metrów, ze średnią szerokością ośmiu metrów. Planowany jest również plac manewrowy


Rola Rady Miejskiej i burmistrza jest oczywista, a dlaczego wspominam iż pomysł ten dedykuję także powiatowej Policji? Ano z prostego powodu - z jednej strony to właśnie Policja powinna być szczególnie zainteresowana doszkalaniem kierowców z jednej strony i prewencją jeżeli chodzi o nielegalne "rajdy" na ulicach - z drugiej zaś strony ma aż nadto powodów do wdzięczności dla lokalnej społeczności - było, nie było dostała ogromne wsparcie od gminy przy budowie nowego budynku komendy - więc wyobrażam sobie że policjanci-instruktorzy jazdy sytuacyjnej - czy to z KPP Wadowice, czy - o ile u nas takich nie ma - z Krakowa, mogliby nieodpłatnie szkolić i prowadzić zajęcia na tym obiekcie.

Beata Szydło najpewniej nie będzie startowała z naszego okręgu, Ewa Filipiak nie chce być parlamentarzystką, Klinowski na Czarnym Groniu spotyka się z burmistrzem Żakiem i biznesmenem Rusinkiem - no - skoro już to wszystko wiecie, to przestańcie może podniecać się politykierstwem, i pomyślcie czy pomysł który proponuję nie jest wart zastanowienia i realizacji.

P.S - ciekawostka taka, dotycząca mnie osobiście - pamiętacie mój tekst o "trzeciej drodze"? Jedna z najciekawszych opinii która w związku z tym do mnie dotarła, jest autorstwa.... Stanisława Kotarby. Otóż tani Staszek twierdzi tak - "Co trzecia droga - to ten chuj Gładysz chce wszystkich wydymać i sam kandydować na burmistrza" :D :D :D




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz