a nawet w profesorskiej todze.
Na Wielkanoc jeden z popularnych portali internetowych opublikował wywiad. Z człowiekiem którego ilość skrótowców przed nazwiskiem w normalnych okolicznościach wzbudza szacunek. Oto doktor habilitowany Jan Sowa wszem i wobec ogłosił, że jest wkurwiony na Kościół.
A efektem tego wkurwienia jest jego habilitowany postulat o tym, że wszelkie dobra kościelne winny zostać z mocy prawa znacjonalizowane - a samo prawo tak zmodyfikowane by wspólnoty religijne były przymusowo biedne(jako że Sowa jest erudytą, użył słowa "spauperyzowane", co na wszelki od razu przekładam na przystępniejszy język, bo pierwszym który przeczyta ten tekst będzie Staszek, który gdy zobaczy tytuł dostanie wypieków, bo pomyśli że ja o Klinowskim :D )
Rzecz cała spowodowała dość długą dyskusję z moim kolegą, Zbyszkiem Targoszem na fejsbuku - dla zainteresowanych - znajdziecie klikając tutaj
Właściwie na tym cała sprawa by się zakończyła - ot, pogadaliśmy sobie w poświątecznym spokoju, gdyby nie czort jakiś mnie pokusił żeby dzisiejszego ranka poszperać kto zacz jest ten Jan Sowa. No i znalazłem.
Człowiek to o niezwykle rozległych horyzontach - oraz niczym nieskrępowanym sposobie wyciągania wniosków - mam wrażenie że zwłaszcza elementarną logiką nieskrepowanym. Otóż w innym miejscu i w innym wywiadzie radośnie habilitowany doktor oświadczył stanowczo iż rozbiory Polski były dla niej triumfem, błogosławieństwem i oznaczały postęp. Zresztą - zobaczcie sami tutaj:
I tak sobie myślę - era internetu skutecznie zabiła w ludziach szacunek do wiedzy - skoro w kilka sekund można "wyguglać" właściwie dowolne źródło, opracowanie bądź - w zależności od potrzeb - choćby wikiwzmiankę - na dowolny temat - to ta wiedza mocno się przez swoją dostępność w oczach ludzi zdewaluowała. Coś co jeszcze w jakimś stopniu szacunek wzbudza to nauka i naukowcy. Ale gdy patrzę na takich Sowów z jednej strony - i na ekspertów parlamentarnego zespołu Macierewicza z drugiej to tak sobie myślę że i ten stan rzeczy nie potrwa zbyt długo - i te resztki szacunku tego typu persony zabiją w ludziach wcześniej czy później.
A co się tyczy triumfu rozbiorów - to tylko wyjątkowo marnej jakości dziennikarza który przeprowadzał wywiad zawdzięczamy to, że nie padło pytanie do pana Sowy - no to, skoro rozbiory były dla Polski takim błogosławieństwem, może trzeba było ten stan rzeczy podtrzymać? Nie bić się o niepodległość? A może i więcej - może tacy ludzie jak Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Wojciech Korfanty czy Ignacy Paderewski byli zwyczajnymi zdrajcami żywotnego interesu kraju - bo lepiej było zostać pod zaborami?
Głupota z tytułami, głupota w uniwersyteckich murach to głupota szczególnego rodzaju - głupota pomnożona i bardziej szkodliwa niż każdy inny jej rodzaj.
Zanim nazwiesz kogoś idiotą szczerze odpowiedz. Kiedy Wadowice najbardziej rozwinęły się jako miasto ? Na jakie lata przypadł złoty okres rozwoju Wadowic i w ramach jakiego państwa były w tym czasie ?
OdpowiedzUsuńNie muszę. Wystarczy że odpowiedziałem sobie na pytanie czy prawo do samostanowienia czy tożsamość narodowa, prawo do nauki we własnym języku - i wszystkie inne rzeczy które przynależą niepodległym państwom są czy też nie, więcej warte niż "złoty rozwój".
UsuńI tu pokazujesz jak bardzo się mylisz i nie rozumiesz nauki jaką jest socjologia. Filtrujesz wiedzę przez pryzmat narodowy. A tymczasem dla socjologi to wcale nie jest najważniejszy determinant. Podobnie jak nie jest nim czy coś jest legalne czy nie.
UsuńOrganiczny rozwój Wadowic nastąpił pod zaborem. To fakt historyczny. Pomijasz to bo wtedy Polska była okupowana i nie pasuje do twojej interpretacji. Znów pokazujesz swoje ograniczenia.
Wybacz ale ośmieszyłeś się tym tekstem.
Sowa w jednym tylko się myli a w zasadzie nie jesteśmy w stanie mu tego udowodnić. Nie zawrócimy historii i nie sprawdzimy jak Polska by się rozwijała gdyby nie utraciła niepodległości.
Straciłem mnóstwo czasu i energii próbując wytłumaczyć ci że z faktu iż pewien pogląd wypowiada socjolog absolutnie nie wynika że mówi o czymś co z socjologią ma cokolwiek wspólnego. Nic nie poradzę na to że ta prosta w gruncie rzeczy konstatacja przekracza możliwości Twojej percepcji. Sowa wypowiada celowo kontrowersyjne poglądy bo najwyraźniej ma wielką ochotę na miano i rolę celebryty. Media chętnie kupuję tego typu towar - ja niekoniecznie.
UsuńHistorii nie zmienisz. Wadowice skorzystały pod zaborem. Możemy się sprzeczać czy mogły skorzystać więcej pod polska władzą czy też pozostać w stagnacji. To już była by nasza interpretacja a nie fakty. Nie kupujesz faktów. Masz do tego prawo co jednak nie usprawiedliwia cię do nazywania naukowca z doktoratem idiotą.
UsuńZaczynasz gadać jak polski polityk.
Masz do oceny dwie wypowiedzi - cała reszta jest zbędnym balastem - tą o nacjonalizacji dóbr kościelnych i pauperyzacją wymuszoną przez państwo - oraz tą o triumfie rozbiorów. Zrób to. Oceń. Zero-jedynkowo. Zgadzasz się. Nie zgadzasz. Słucham?
UsuńPróbujesz wchodzić w nie swoje nuty udając że wiesz coś na tenat socjoligii - gdyby rzeczywiście tak było to wiedziałbyś z całą pewnością że socjologia całościowo, holistycznie traktuje zjawiska społeczne - i żaden socjolog nie będzie abstrahował od takiej drobnostki jak wynarodowienie opisując pewną (rozbiorową) rzeczywistość. Nie wówczas gdy traktuje sprawę jako przedmiot badań. Bo wówczas gdy uprawia tanią publicystykę - jak widać może.
Uciekłeś od odpowiedzi a sam chcesz zero jedynkowych twierdzeń ? Powtórzę więc.
UsuńZanim nazwiesz kogoś idiotą szczerze odpowiedz. Kiedy Wadowice najbardziej rozwinęły się jako miasto ? Na jakie lata przypadł złoty okres rozwoju Wadowic i w ramach jakiego państwa były w tym czasie ?
Rozwinęliśmy się pod urbanistycznie pod panowaniem cesarzy ausrro-węgierskich. I cóż stąd? Kraków niesamowicie rozwinęli niemieccy urbaniści i architekci - w czasie II wojny światowej. Czy to oznacza że za moment Sowa ogłosi że okupacja to był złoty czas dla małopolski? Ludzie Hitlera wybudowali nam drogę do Zgorzelca - dopiero całkiem niedawno przebudowaną - aż się boję jakie wnioski wyciągnie stąd Sowa. A Ty - po staremu - uklękniesz przed doktoratem i ogłosisz że właściwie to gość dobrze mówi :D
UsuńCzyli czasy zaboru dla Wadowic to był dobry okres. No i masz odpowiedz. Wadowice skorzystały w czasach zaboru. To własnie mówi Sowa. Teraz możesz uderzyć w narodowa dumę ale faktów nie zmienisz.
UsuńNie - teraz to Ty możesz zaproponować jakiś anschluss Polski do Niemiec - z całą pewnością jako niemiecki land rozwiniemy się lepiej niż dotąd ;) :D
Usuń@ anonimowy
Usuńnie dość, że i z socjologią to i z historią jesteś na bakier. Demagogicznie używasz argumentów o "rozwoju miasta". Jakie człowieku masz kryteria tego rozwoju? Demagogiem jest być łatwo. A na twoje demagogiczne pytanie " Na jakie lata przypadł złoty okres rozwoju Wadowic i w ramach jakiego państwa były w tym czasie ?" - odpowiadam ci: za komuny, w okresie PRL.
Argumenty Zbyszka są oczywiście kompletnie nie trafione, a to z dwóch powodów - po pierwsze przez błąd logiczny- z pojedynczej obserwacji próbuje wyciągać generalny wniosek.Po drugie zaś przez błąd rzeczowy, historyczny- otóż całkowicie ignoruje(bądź o nim nie wie) fakt że istniała autonomia galicyjska. A w jej ramach miasta miały własne samorządy. Złożone z mieszkańców. I jeżeli Wadowice się rozwijały mimo zaboru, to wlaśnie dzięki wysiłkom rajców, burmistrzów i ich osobistej pracy a nie dzięki Franciszkowi Józefowi :)
UsuńWidze że nie daje ci spokoju ta sprawa. Więc dodam tylko że:
Usuń1. Wadowice podałem jako przykład dla ciebie najbardziej zrozumiały :)
2. Nie przez przypadek w pytaniu napisałem "w ramach jakiego państwa". Właśnie dlatego że wiedziałem o autonomii galicyjskiej. Sam sobie odpowiedz w ramach jakiego PAŃŚTWA ta autonomia działała ?
Żeby jakoś zgrabnie podsumować - https://www.youtube.com/watch?v=cVJ57hPlUhE :D :D
UsuńTy zaś niezwłocznie przystąp do wyburzania wszystkiego czego nie dokonano pod polskim panowaniem. Trochę Ci zejdzie ;)
OdpowiedzUsuńZacznę zaraz po tym jak ręka w rękę z Sową poburzysz wszystkie pomniki powstańców - zdrajców ;)
UsuńŁo kulwa, tyś powinien komiksy erotyczne pisać
OdpowiedzUsuń