Gdy Marcin Płaszczyca pisał swój materiał , podał trochę zawyżoną liczbę podpisów które zebraliśmy - możliwe że aż tak dobrze życzy temu pomysłowi a może to ja wspomniałem o tej liczbie, jako docelowej.
Nieważne - bo już dzisiaj mogę wam powiedzieć że jeszcze tylko kilkunastu podpisów brakuje do pełnych sześciuset:) Dziś, jutro osiągniemy ten pułap i.... nie przestaniemy zbierać.
Wniosek do RM i wiadomości Burmistrz złożymy w maju - do tego czasu każdy, kto jeszcze nie zrobił wiosennego przeglądu swojego sprzętu, niech zasuwa do sklepu rowerowego na ul. Mickiewicza - tam są mechanicy - magicy z prawie dwudziestoletnim doświadczeniem - zrobią wam z rowerami co potrzeba albo co się wam zamarzy- pewnie nawet powsadzają silniczki wodorowe do sprzętu - chociaż tutaj mogą także dziwnie na was patrzeć:):):)
Tak czy owak - zaglądnijcie tam jeśli także myślicie że gmina Wadowice powinna się wreszcie wywiązać z solennych i pustych od lat obietnic w sprawie budowy ścieżek rowerowych. Zaglądnijcie i złóżcie swój podpis pod wnioskiem.
A tak - jeszcze jeden szczegół - ja wniosek tylko przelałem na papier - ale jest on wasz - więc już dzisiaj was zapraszam - złóżmy go w UM wspólnie. Wszystkie szczegóły już wkrótce.
Serdecznie dziękuję osobom które zaangażowały się w pomoc w zbieraniu podpisów. Jesteście WIELCY, dzięki!:)
Znowu głupi pomysł, bo budowa tras rowerowych jest tematem realizowanym już przez gminę.
OdpowiedzUsuńTaak, jasne. Gmina buduje także reaktor jądrowy:D:D:D Mam przed sobą pismo podpisane przez T.Krupnika, sprzed pewnie dwóch lat - pisze w nim szef wydziału że będziecie konsultować z młodzieżą budowę ścieżek i że Salachnowa Wadoviana już już rozpisze jakiś konkurs na pomysły w tej sprawie. Krzysio coś o tym wie?
UsuńMam tez otwarty dokument Plan Rozwoju Lokalnego
Gminy Wadowice Zadania na lata 2005-2006 oraz projekty działań na lata 2007-2013 a w nim wpisaną budowę ścieżki po trasie o której mieszkańcy piszą we wniosku - zleciliście chociaż wykonanie pomiarów geodezyjnych? Macie projekt budowlany? Pozwolenia od PINB?
Więc racz nie pierdzielić tutaj głupot, ok? Jak napisała jedna z komentatorek na lokalnym portalu - jeszcze chwila i ogłosicie dwudziestą rocznicę chcenia budowania ścieżek rowerowych na terenie gminy.
a co ma PINB do pozwolenia?
UsuńTo aluzja oczywiście:) Do będącej do niedawna w budowie modnej wadowickiej knajpki.
Usuń
OdpowiedzUsuńPo raz ostatni tłumaczę rzecz prosta jak cep.
Trasy rowerowe będą budowane z pieniędzy UE w ramach projektu, który obecnie jest opracowywany przez Urząd Marszałkowski we współpracy z gminami.
Trasy, które nie będą ujęte w tym projekcie nie uzyskają dotacji.
Dziadunio za niekompetencję zasłużył na ocenę 1, czyli PAŁĘ !!!
Dobrze, serdeńko, ale ty mi powiedz co robi w tej sprawie gmina, a nie samorząd województwa. Te baje już czytałem - będziemy oglądali ścieżki które oni wybudują tak jak jeździmy BDI. Za dwadzieścia lat albo wcale. Przyjdą wybory, zmieni się układ sił w województwie, zmienią się priorytety i gówno wybudują. A wy będziecie przez kolejne lata pleść bzdety o tym, jak to chcieliście tylko wam kłodami województwo rzuciło.
UsuńGmina jest od tego że żeby wywiązywać się z własnych zobowiązań wobec mieszkańców i realizować własne zadania bez chowania się za województwo czy państwo.
To daj pieniądze i załatw se pozwolenie na budowę. Wcześniej zrób projekt i załatw sobie tytuł prawny do gruntu.
UsuńAle dla ciebie to pestka. Tylko nie zwalaj nic na województwo i na gminę.
Zrób w końcu coś pożytecznego.
A może powinien też Dziadunio wziąć wypłatę za burmistrza i 120 urzędników ? Od czego oni są ? Co robi burmistrz ?
Usuń@Anonimowy 14:55
UsuńW zasadzie na komentarze na tym poziomie nie zwykłem odpowiadać, ale tym razem zrobię wyjątek - właśnie robię coś pożytecznego - próbuję budzić z letargu władze miasta. Przepierniczyli już jedną szansę która spadła Wadowicom z nieba - nie staliśmy się i nie staniemy turystyczną Mekką w związku z Wojtyłą. Zapora w Świnnej to druga i ostatnia tego typu szansa - trzeba zrobić wszystko co możliwe żeby ściągnąć wodniaków i turystów którzy tam się już wkrótce pojawią do miasta. Jeśli spieprzycie jeszcze i to miasto już na zawsze pozostanie jedną z setek prowincjonalnych dziur jakie dogorywają w całym kraju.
Witajcie.
OdpowiedzUsuń@Anonimowy
Jak to w "dawnym" kawale:"... a ja jutro wytrzeźwieję".
Miłego Dnia tyż Staszek.
Pytam? czy sklep rowerowy jest na ulicy czy przy ulicy?
OdpowiedzUsuńW języku mówionym, codziennym, poprawną formą jest oczywiście "na ulicy". Jesteś mi winny sto złotych za konsultacje językoznawcze.
UsuńBabciuniu przy ulicy ośle językowy
UsuńCo ci mam powiedzieć, też nazwać osłem anonimeczku? Może lepiej sprawdź w jakimś opracowaniu pisanym przez językoznawców.
UsuńW końcu ktoś przejął się sprawą ścieżek rowerowych w Wadowicach i powiecie. To są jakieś jaja że miasto które ma ponad 20 tysięcy mieszkańców, nie zbudowało żadnej ścieżki rowerowej!
OdpowiedzUsuń