a to było tak.
Obruszyła się część komentatorów wadowickiej rzeczywistości na kolejne prze naszą władzę wykręcenie ogonem. Tym razem sceny-ołtarza, na których to odbywały się obchody uroczystości przyjęcia przez miasto patronatu błogosławionego Papieza.
Rzeczywiście - inaczej niż wynikało by to z wieloletniej tradycji, ale także ze względów praktycznych - najprościej mówiąc rynek mamy "dłuższy niż szerszy", scenę zbudowano w poprzek podłużnej jego linii.
Co komentatorzy uznali za oczywista próbę przysłonięcia nowego baneru IWW zawieszonego na budynku sióstr Siłkowskich. Ukrycia go przed Kardynałem. Być może się mylę, ale ja w tych komentarzach czytam coś jeszcze - czytam jakąś nieśmiało wyrażaną nadzieję ze gdyby Dziwisz wiedział, jak w praktyce wygląda wierność lokalnych władz Wojtyłowym naukom, być może jakoś by zareagował, palcem pogroził, zrugał, upomniał.
A ja myślę i jestem pewien ze jeżeli scenę z rozmysłem przestawiono żeby ukryła baner, to nie po to żeby nie zobaczył go Dziwisz, tylko dziennikarze ze swoimi obiektywami.
Późny doktor zaś doskonale wiedział ze w naszym mieście są problemy, istnieje środowisko opozycyjne, jest IWW i Siłkowskie. Tyle tylko ze jego kapłańskie i ludzkie posługiwanie Janowi Pawłowi wieńczy nie jakoś wchłonięta, przejęta czy choćby wyuczona wielkość i mądrość, tylko fanatyczne uwielbienie połączone z ciasnotą myślenia o swoim Protektorze.
Miała Kuria Krakowska w przeszłości na swym czele gigantów ducha i umyslu. Ludzi naprawdę wielkiego formatu. Kardynał książę Sapieha, Kardynałowie Wojtyła czy Macharski. Dziś na ich miejscu siedzi człowiek, którego życiowym powołaniem i ramami, poza które nigdy nie powinien wyjść, jest proboszczowanie w rodzinnej Rabie Wyżnej.
Dajcie wiec spokój Dziwiszowi - on nie zrobiłby nic, nawet gdyby mu siostry Siłkowskie rozwiesiły baner w sypialni na Franciszkańskiej.
Kuria Krakowska intelektualnie jest bardzo słaba,gdzie Dziwiszowi do mężów niezłomnych jak Sapieha czy Wojtyła.W trakcie choroby JPII Dziwisz okopał się na pozycjach w Watykanie,a że tuzem intelektu nigdy nie był więc wysokie watykańskie stanowiska nie dla niego,otrzymał więc Kurię Krakowską ,niestety niszczy tą diecezję ,nie jest to już środowisko intelektualne.Baner widział z pewnością ,ale w chłopskiej roztropności dbając o interesy finansowe kościoła w Wadowicach/z muzeum będą wpływały ogromne zyski to cała manufaktura/ przyjął metodę woda w usta .
OdpowiedzUsuńDziaduniu,aby się do Ciebie dostać trzeba pokonać tyle zabezpieczeń ,niczym do skarbca watykańskiego ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń??? A myślałem ze wystarczy wpisać adres w przeglądarkę? :)
UsuńChodzi mi o pisanie komentarza,wejście na blog jest bezproblemowe
UsuńJa jestem cholernie tolerancyjny, ale... tego "papierza" to Ci ku..wa nie podaruję! :)
OdpowiedzUsuńDziwisz wywołuje u mnie zawsze odczucia mieszane. Ilekroć słyszę jego wypowiedzi to są one nieokreślone i zbyt miękkie. Jeśli chodzi o zabranie głosu w sprawie "wierności" i "ściery" to oczywiste jest, że byłby to strzał w kolano. Chociaż tak sobie myślę, że solidna osobowość i konkretny charakter by tego nie odpuścił. No właśnie, trzeba tylko mieć ten charakter.
No przecież właśnie zabrał:) Przesłuchaj sobie fragment na online.
UsuńOn tak bardziej mówi do EF hehe i do siebie. Nikt normalny nie bierze tego na poważnie.
UsuńUps :D:D:D
OdpowiedzUsuńDziadku która scena zasłaniała baner? Kompas się zepsuł czy co?
OdpowiedzUsuńdo@Anonimowy
UsuńPrezentujesz kulturę wysokich lotów .Babka.
nie scena tylko biały namiot ,który jeszcze rano podnoszono w górę o kolejne 2m bo nie zasłaniał w całości ,,,
OdpowiedzUsuń