Uznałem że widok członka Platformy Obywatelskiej(!!!) podnoszącego rękę PRZECIW prawu obywateli do współdecydowania o losach swojego własnego podwórka, zasługuje na osobne odnotowanie - więc odnotowuje.
Od dzisiaj także - oświadczam to i zastrzegam sobie takie prawo - radni przestaną być bezimiennymi członkami grupy, określanymi wspólnym mianem - bezradnych - wasze decyzje i sposób waszego głosowania będziemy opisywać wraz z imieniem, nazwiskiem i szkicem waszej sylwetki - tak by wasi sąsiedzi mieli świadomość na kogo zmarnowali swoje głosy.
Minister Gowin z PO też był przciwny tej zakłamanej inicjatywie i odpowiedział Odrozkowi jasno, że jest to zaprzeczenie reprezentacyjnoiści.
OdpowiedzUsuńChyba to jasne.
Powiedział też że jest IGNORANTEM i z tym należy się całkowicie zgodzić. A zakłamani to są ci co rządzą tym miastem.
UsuńZaprzeczeniem demokracji są radni bez kręgosłupa trzymający się wytycznych Filipiakowej, to jest typowa dyktatura, ale cóż w demokracji głupcy mogą głosować, a w dyktaturze głupcy mogą rządzić.
UsuńZaprzeczenie reprezentacyjności to bełkot, nie mający absolutnie nic wspólnego z rzeczywistością. Rozumiem że wykształcony na klasykach Gowin uważa taki model rządzenia za słuszny - co więcej - ma do tego prawo - ale na poziomie krajowym. Samorząd to kompletnie inna bajka - samą ideą samorządu jest jak najszerszy udział mieszkańców w decydowaniu o ich najbliższym otoczeniu.
UsuńCo za bełkot marcującego się kocicha!!!!!!!
UsuńGowin powiedział coś i Wadowice mają uklęknąć czy co?
Publikujcie nazwiska! Bez znieczulenia dla pachołków wadowickiego kremla!!!
Jak chciałeś takk masz...
Usuńhttp://obywatelwadowic.blogspot.com/2013/02/gosowali-przeciw-spoeczenstwu.html
Reprezentatywności, nie reprezentacyjności(to bardziej do modelek albo do kompanii reprezentacyjnej). Ciekawe, że ten sam błąd językowy popełnił radny Salachna, gorliwie występując przeciwko mojej argumentacji pro - obywatelskiej na Komisji Oświaty w poniedziałek.I też powoływał się na wypowiedź Gowina, poprzedzoną, o czym już nie wspomniał, samokrytycznym stwierdzeniem ministra, że w sprawach samorządu jest absolutnym ignorantem. Przypadkowa koincydencja to czy działanie według "instrukcji?" Bardziej obstawiałbym to drugie, bo nawet znany intelektualista - strażak z Choczni też w podobnym tonie wykrzykiwał dziś na Komisji Inicjatyw.
UsuńA prostoduszny, by nie rzec toporny "rzecznik" miesiąc temu na posiedzeniu Rady Osiedla tylko dlatego, że to ci "źli" radni proponują, co to "kłody pod nogi" Najjaśniejszej rzucają, był przeciw...Jaka ewolucja! Strach pomyśleć, do czego dojdzie, jak tak dalej pójdzie - może nawet druh po polsku, a nie "po polskiemu" zacznie gadać? Nie, to mi się nawet w najśmielszych wyobrażeniach jednak nie wizualizuje...
Henryk Odrozek
A to się jaskiniowiec wkopał, brawo Panie Henryku.
UsuńA u mnie ruła jest d tego, żeby g**** ślizgiem wpadło do drugiej ruły, a tą drugą dalej ślizgiem do łocyscalni!
OdpowiedzUsuńa co wam ta cała reprezentatywność da? Prócz podniesienia własnego ego, że jaki to jestem sprawny i działający. Przypuśćmy, uzbieraliście dwieście (co tam, bez kozery dam pińćset) głosów, i nawet weszło pod głosowanie. I co? I dalej bezwolne przydupasy przydupasy spełniają inną wole. No to po co? Dla idei? Czy dla siebie?
OdpowiedzUsuńJednym z powodów niechęci bezradnych radnych do pomysłu obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej jest strach że będą musieli podnosic rękę przeciw projektom skladanym przez mieszkanców. Trzeba wtedy jakoś swój sprzewiw uzasadnić, popracować nad jego uzasadnieniem, przekonać ludzi. To elementy pracy radnego której dziś oni nie wykonują.
UsuńTa inicjatywa zwieksza wpływ mieszkańców na los gminy. To wystarczajaca wartość by podnosić temat.
Tak, tak - głównie dla siebie. Pierwszy projekt który zamierzam zgłosić w ramach IU będzie mówił o tym że RM przyznaje mi dożywotnią premię za aktywność, w wysokości pensji rzecznika:D:D:D
UsuńTo najdziwniejsza konstrukcja jaką kiedykolwiek słyszałem - promujemy prawo dla mieszkańców, pokazujemy że sprawy wcale nie muszą wyglądać tak, iż już następnego dnia po wyborach władza pokazuje nam faka, pokazujemy że mieszkańcy mają prawo i narzędzia by wpływać na swoje otoczenie, a ty przychodzisz i mówisz że robimy to dla siebie? No dobre, naprawdę mocne i przenikliwe:/:/
tak naprawdę, to mieszkańców niewiele to wszystko obchodzi. Pokaż mi jednego, niezaangażowanego mieszkańca(a jest ich co najmniej 95%), który jest w stanie powiedzieć cokolwiek na temat jakiejkolwiek uchwały RM. To, co dzieje się w urzędzie, większość ma po prostu w d...e.Masz rację - mocne i przenikliwe. Nakręcaj się dalej. Ale niewiele wspólnego ma to z pragmatyzmem u kocicha. Bezideowiec wykorzystujący psychologię i inercję tłumu, by kręcić swoje partykularne interesy, kontra....Chyba niewiele wyniosłeś z grodzkiej.
UsuńCóż, właśnie ten stan rzeczy z umiarkowanymi, ale jednak, sukcesami, zmieniamy. Tylko na moim blogu mam 1000 unikalnych adresów IP w miesiącu - pozostali blogerzy podobnie albo i więcej. To już realna siła i szansa że odsetek niezaangażowanych, nieświadomych mieszkańców będzie systematycznie malał.
UsuńCzego ode mnie oczekujesz - że będę Kotarbą bis? Stanę się równie bezideowy i cyniczny? Bez obaw - ogramy Staszka, ale na własnych warunkach, działając według własnych zasad.
co znaczy słowo ..."pińćset"? ha,ha,ha
OdpowiedzUsuńwiesz, to po prostu... cytat. Ten kraj ma też swoją historię. I to wcale niedawną. Czasem warto ją znać...
UsuńTo cytat ze Smolenia. Skecz o fabryce bombek:)
UsuńCałkiem na miejscu cytat z kabaretu w odniesieniu do tego czego nie robia radni.
UsuńWitajcie.
UsuńNo i pamiętam redaktora Kozerę ,a "dziennikarza" wieeelu szybko zapomni.
Miłego Dnia tyż Staszek.