czyli kropka nad i.
Początkowo nosiłem się z zamiarem zapytania Was - czytelników o opinie, zdanie w tej sprawie. Potem uzmysłowiłem sobie że to byłoby mało poważne. Wy swoje powiecie mi po prostu stawiając bądź nie - wyborczy krzyżyk przy moim nazwisku - ale decyzję muszę podjąć sam.
Podjąłem więc - o ile Jacek Jończyk podtrzyma swoją propozycję - będę kandydatem z jego listy do Rady Powiatu. Znacie mnie - wiecie kim jestem, co i dlaczego myślę w różnych sprawach - decydujcie.
Słowo tylko o tym, co zdecydowało, co ostatecznie wpłynęło na taki mój wybór - już to gdzieś pisałem - już gdzieś o tym mówiłem - otóż szalę przeważyło to, co jakiś czas temu powiedział mi Marcin Płaszczyca. Daje się to streścić w taki sposób - "dobra, dobra - piszesz bloga, krytykujesz, proponujesz, udzielasz się - ale jak długo tak można? Albo wystartujesz w wyborach - poddasz się ocenie ludzi - albo zapomnij że ktoś na dłuższą metę będzie cię traktował poważnie".
Mocno to we mnie utkwiło. Płaszczyca miał rację - albo skonfrontuję moje wyobrażenia o tym, jak powinien wyglądać i czym być samorząd - z Waszymi wyborami - albo zacznę pisać o hafciarstwie :)
P.S - właśnie coś mi przyszło do głowy - mając mnie w Radzie Powiatu możecie być pewni, że gdyby kiedykolwiek doszło do katastrofy w szpitalu - i trzeba by było decydować o jego przekształceniu - nie tylko spróbuję - ja po prostu doprowadzę do powiatowego referendum w tej sprawie. Mówię o tym, bo szpital i jego mozolne wyprowadzanie na prostą, będzie pewnie największym wyzwaniem i największą odpowiedzialnością w starostwie, jeszcze przez wiele kadencji.
Hmmm a to referendum było by w jakiej sprawie?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
BW
W sprawie ewentualnego przekształcenia szpitala w spółkę prawa handlowego. Ewentualnie prywatyzacji, ewentualnie dofinansowania ze środków starostwa. Każdy z tych scenariuszy oznacza , moze oznaczać, poważne konsekwencje dla wszystkich mieszkańców powiatu. Nie wyobrażam sobie żeby, powtarzam - gdyby do tego miało dojść - taką decyzję podejmowali sami radni. Innymi słowy - gwarantuje że nie będzie żadnej pełzającej prywatyzacji.
UsuńPiszę o tym na wyrost - ale jak mówię - wg mojej oceny szpital to temat najtrudniejszy i nie do ogarnięcia w krótkim czasie.
Odrzuciłeś ofertę kandydowania z listy IWW to teraz Klinowski się wścieknie i zaraz zjawią się pieski i zaczną ujadać o sprzedajnym zdrajcy łasym na kawior ;DDD
OdpowiedzUsuńCo ci mam powiedzieć? Mam nadzieję że Mateusz pokaże trochę więcej klasy niż to zakładasz. Nie chcę i nie będę więcej wyjaśniał dlaczego na pewnym etapie uznałem że dalsze inwestowanie w kandydata Klinowskiego jest bezcelowe - zainteresowani wiedzą a dla innych to najpewniej bez znaczenia. Mam nadzieję że Mateusz znajdzie swoje miejsce w lokalnym samorządzie - z czasem może nawet poczesne- ale to nie jest ten czas.
UsuńWitaj.
Usuń@Anonimowy6 lipca 2014 09:30:
Dziadunio napisał na Radnego Powiatowego ,a nie Miasta.
Więc "kawioru" nie będzie wcinał,bo JJ startuje na Burmistrza widzi mi się.
Miłej Niedzieli tyż Staszek.
Weż po uwagę, że Marcin Gładysz będzie konkurentem Mateusza Klinowskiego i Stanisława Kotarby do Rady Powiatu. Zatem nie oczekuj uprzejmości z ich strony, a raczej ataku.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSkąd wiecie gdzie będzie kandydował Mateusz?
UsuńBo to sam powiedział dawno temu. Tak słuchasz swego guru majeczko
UsuńTo ja wolę pana Kotarbę bo jego jestem pewna, że nigdy nie dopuści do zlikwidowania szpitala w Wadowicach i do jego prywatyzacji.
OdpowiedzUsuńOn przynajmniej nigdy zdania nie zmienia i zawsze jest taki sam.
Zapewne, zapewne. Ty i Twoje kobiece alter ego, to wciąż jest jeden głos w urnie, Staszek ;):D
UsuńMoże kiedyś w szpitalu wprowadzą procedurę medyczną tworzenia błon dla dziewic orleańskich ?
UsuńZnowu płaski Staszkowi zrobil pod górkę...
UsuńWitajcie.
Usuń@Anonimowy6 lipca 2014 09:57:
To ego w imię "wartości .." idę zbierać drewienka do lasu.
Miłej etc.etc.
P.S.Już takowe procedury istnieją,Wot tiechnika.
Może Pan Kotarba wreszcie by się zajął normalną pracą bo od 20 lat żeruje i na gminie i na powiecie nie robiąc nic, chętnie posłucham o dokonaniach nieskazitelnego Pana Stanisława, ja na dzień dzisiejszy uważam, iż wytrenował wyśmienicie tylko dyg powitalny dla kleru, co uwiecznili lokalni paparazzi.
UsuńGdyby nie Pan Stanisław Kotarba nie byłoby pawilonu D (SOR-u) i powstającego właśnie pawilonu E.
UsuńTo dobra wiadomość dla miasta. Najważniejsze żeby wreszcie byli kandydaci spoza układu wspólnodomowego i żeby układacz list nie mógł sobie wszystkiego poukładać. Powodzenia, trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńWygląda na to że mimo wielu krytycznych ocen nazwisko Płaszczyca bardzo dużo znaczy. Ciekawi mnie ten człowiek. Nigdy nie miałem z nim styczności. Jaki jest prywatnie?
OdpowiedzUsuńSynonim do jego nazwiska wszyscy znają, nie musisz sam się sobą chwalić Morcinku.
Usuńhttp://inicjatywawadowice.pl/sad-orzekl-marcin-plaszczyca-to-prostytutka-polityczna/
IWW się nie obrazi bo przecież ta organizacja nic nie znaczy w tym mieście politycznie. List nawet pewno nie utworzą bo nie będzie kandydatów.
OdpowiedzUsuńDziadunio, odnośnie sprawy szpitala - moim zdaniem deklarowanie, że w razie W będziesz dążyć do referendum to deklarowanie "umycia rąk."
OdpowiedzUsuńJa od kandydata, na którego miałbym zagłosować oczekiwał bym deklaracji mniej więcej takiej:
"Użyję całej swojej sztuki, żeby sprawę szpitala rozwiązać pozytywnie. Jednak gdyby sytuacja okazała się bardzo trudna i jedynym wyjściem było by podjęcie decyzji nawet niepopularnych - podejmę je i wezmę na nie odpowiedzialność".
Przynajmniej ja bym taką złożył, gdybym startował.
Referendum w sprawie prywatyzacji szpitala było by zupełnie moim zdaniem bezsensowne. Bo wynik i tak jest wiadomy.
Trzeba w końcu w radzie powiatu (i innych) ludzi z jajamich, a nie taki na przykład Kalińskich et consortes, którzy o nagle mówią , że oni nic nie widzieli, nic nie słyszeli, tyłem stali (szpital, sprawa "Jurczaka").
pozdrawiam
BW
Czy to oznacza że chcecie prywatyzacji szpitala?
UsuńChyba nie do końca zrozumiałeś. Gdyby przyszło decydować - oczywiście że nie wstrzymam się od głosu. Referendum to sposób na to by wszystko odbyło się absolutnie jawnie a ludzie mieli pełną informację i pełną świadomość tego co oznaczają poszczególne warianty- i wyrazili swoją wolę. Nie wiem skąd pogląd że wynik jest z góry wiadomy? Nie wiem także jaki będzie skład przyszłej RP- ani jakie intencje będą mieli radni którzy stworzą koalicję - ja mówię dzisiaj tyle że ewentualne decyzje o ile ja także będę w składzie rady, z całą pewnością nie zapadną w żadnych gabinetach. Ze szpitalem jest zresztą więcej problemów - ale żeby je skutecznie rozwiązać potrzeba bardzo, bardzo silnego przywództwa politycznego - potrzeba poparcia wielu ludzi i środowisk- ale to nie jest już temat w którym czuję się wystarczająco kompetentny żeby dzisiaj o tym mówić.
UsuńNa koniec powiem ci tak - nigdy, przenigdy nie usłyszysz ode mnie żadnych populistycznych deklaracji - to o czym mówię i mówil będę to będą sprawy szyte ma miarę - realistyczne. A to co proponujesz - "zrobię wszystko żeby...." to rodzaj populizmu- jak mówię - dzisiaj nikt nie wie jak będzie wyglądać skład RP- być może, zakładając oczywiście że w ogóle się w nim znajdę - będę w opozycji - co więc warta byłaby dzisiaj tego typu deklaracjia? Słowa, słowa, słowa. Więc zamiast tego daję obietnice że będzie referendum i jawna, powszechna dyskusja na ten temat. To mogę wymóc nawet będąc w opozycji, to nie jest na wyrost.
Będąc w opozycji możesz sobie strzelić ale w łeb - pusty.
UsuńNie wiem czego chcą inni - ja nie chce prywatyzacji szpitala. Nie ma w tym kraju póki co szans na uczciwą prywatyzację i potem działanie takiego szpitala bez szkody dla pacjentów.
OdpowiedzUsuńChodzi mi o to, że jeśli dochodzi do jakiś krytycznych sytuacji to nie można się odwoływać do ludzi , tylko podejmować najszybciej jak się da skuteczne decyzje.
Po prostu do sytuacji konieczności prywatyzacji szpitala nie wolno doprowadzić.
Historia zna przypadki, że były one celowo rujnowane, żeby sprzedać potem za bezcen.
anonimowy, a tak nawiasem mówiąc, co byś wybrał : upadek szpitala czy jego prywatyzację?
pozdrawiam
BW
Uff- na takim poziomie ogólności trudno w ogóle o rzeczową rozmowę. Wybacz, Bartek, ale stwierdzenie "nie można dopuścić" to pustosłowie. W każdym razie nie ma na to żadnego wpływu człowiek w mojej sytuacji - ewentualny kandydat na radnego. Proponuję zostawić sprawę szpitala jako, póki co, bezprzedmiotową - z raportu biegłego rewidenta, z taką lubością fragmentami, wybiórczo, cytowanego przez niektórych, wynika że nie ma zagrożenia ani przesłanek by twierdzić że istnieje szpitala jest zagrożone. Może nieopatrznie sam wywołałem ten temat, przeczuwając że będzie jednym z istotnych, także w kampanii wyborczej.
UsuńDziadunio, żeby było jasne - chciałbym, żeby tacy ludzie jak Ty weszli do rady. Bo widzę, że masz ochotę coś zmienić. To, że nie zgadzam się z Toba w kilku kwestiach nic nie znaczy,
OdpowiedzUsuńChodzi mi o to, żeby już na wstępnie nie zakładać że jak coś pójdzie nie tak, to referendum etc.
To trochę na zasadzie "weźmy się i zróbcie" :)
Po prostu takich deklaracji nie rozumiem, ale je przyjmuje.
A gdybym mógł to pewnie na Ciebie bym i tak zagłosował;)
:) Dziękuję, miło słyszeć.
UsuńTo dobra decyzja Marcina Gladzysza. Powiatowi potrzeba nowych, nieskompromitowanych mieszkańców z oczywistymi zasługami dla debaty społecznej. Dość już jest żałosnych politykierów w stylu Kotarbów, Kalińskich, Flaszów itp.
OdpowiedzUsuńJednak za błąd Marcina Gładzysza uznaję przyznanie, że to Marcin Płaszczyca nakłonil go do kandydowania. Płaszczyca sam pozostając w cieniu i unikając społecznej oceny w wyborach chce być demirurgiem lokalnych spraw. Już za Kalińskim ciagnie się etykieta marionetki. Dlatego szkoda by Marcin Gładzysz tracił wizerunkowo swoją wypracowaną podmiotowość, tak wpisując się w rozgrywki Płaszczycy.
Nie dla prywatyzacji szpitala.
Marcina Gładysza ;)
Usuń:) Też ci przyszło do głowy porównanie :D Ale skoro już przyszło, rozwieję Twoje troski- różnica pomiędzy mną a Bartoszem Kalińskim jest taka że ja śmiało mogę powiedzieć że to wlaśnie Marcin Płaszczyca wypowiedział słowa, użył argumentu, który uznałem za zasadny- a Kaliński nawet na torturach nie przyzna kto i w jaki sposób go "inspiruje". Mogę bo decyzja jest moja i wyłącznie moja- do tego stopnia że nawet żona nie wie że napisałem dzisiaj taki test :)
UsuńPowiaty są kompletnie niepotrzebne, mają za mało władzy i pieniędzy, co mogą to i tak zwalają na gminę.Chcesz kandydować kandyduj, serdeczne wyrazy współczucia, bo wszystko na to wskazuje, ze 90% miejsc w radzie zajmie blok prawicy z Kalińskim na czele, czeka nas nieszczęście, bo Kalinski, który żadna pracą się nie splamił i pojęcia o czymkolwiek nie ma doprowadzi do zapaści powiatu. Obecna ordynacja nic nie zmieni, mieliśmy już przykład w wyborach do Senatu. Nawet jak się dostaniesz to twój głos niczego nie zmieni. W sprawie szpitala jak PIS obejmie władzę to będą generowane koszty, ale o prywatyzację się nie pochylą, zostawią to dla następnych, bo każdy szpital wcześniej czy pózniej będzie musiał być sprywatyzowany i wszyscy to wiedzą. Twoje słowa, iż odwołasz się do głosu ludu są absolutnie niepotrzebne bo w tej kwestii wynik byłby tylko jeden nie.
OdpowiedzUsuńPożytek z ciebie byłby w gminie, a nie w powiecie.
Widzisz, Maju, na pewnym poziomie te dywagacje są już całkiem bez znaczenia. Jestem wadowiczaninem ale mieszkam 300 metrów za daleko o nie mogę kandydować do RM. Powiaty- bez względu na to czy uważasz że są potrzebne czy też nie - istnieją i wszystko wskazuje na to że istnieć będą. A Ty będziesz miała wybór - zagłosować na Staszka, Bartka, Mateusza bądź mnie. Taki jest sens- co najmniej taki, mojego kandydowania
UsuńNa Bartka w życiu nie zagłosuję, bo to facet niczym Kotarba, mnóstwo cech wspólnych.
UsuńHipotetycznie otrzymujesz mandat i jesteś samotny biały żagiel, ponieważ nie wierzę,ze osoby z list JJ osiągną przewagę , więc co z takiego mandatu, będziesz się kopał z koniem(PIS), nie będzie ci uwłaczało starostowanie Kalińskiego?
Jeszcze jedna rzecz ojciec chrzestny Płaszczyca? marny prognostyk ;)
UsuńWitajcie.
Usuń@Maju-jeszcze "parę" głosów i podarujemy Dziaduniowi siodło dla onego konia nawet zasiadającego na stolcu Starosty.Masz przykład w Kalwarii.
Miłej Niedzieli tyż Staszek.
P.S.Wędzidło też się znajdzie.
Bądzmy realistami, w tym oszołomskim mieście i powiecie wygrają szkapy z PIS, przy poparciu kleru więc odniesienie do Kalwarii nie będzie miało miejsca.
UsuńBądzmy realistami Majki nikt nie zadowoli. Nie trudzmy się.
UsuńDo listopada niedaleko, zobaczymy wszystko.
UsuńWitaj Maju.
OdpowiedzUsuńA Klinowskiego "namaścił" Kotarba.
Miłego etc.etc.
Złośliwe i nieuprawnione.Taki mieliśmy klimat ;)
UsuńWitaj.
UsuńNadal "Sorry, mamy taki klimat." w tym ... mieście,ale jestem przy nadziei .. zmian zresztą nie ja jeden.
Miłego etc.etc.
...jestem przy nadziei, a coś ty gender jaki czy co? ;)
UsuńMajka jak zwykle w formie... Wszystko złe i wszyscy żli. Tylko dla Klinowskiego jest dobry klimat. No cóż nieszczęścia chodzą parami ;D
UsuńGdzieś ty się doczytał o Klinowskim, ja nawet nie wiem czy on będzie startował do gminy czy do powiatu, słyszałam o starcie na burmistrza, piszesz to chyba po to by spowodować stek bluzgów na niego, szybko zapominamy, kto pokazał całe dziadostwo RM.
UsuńA to, ze Staska przechytrzył dostając się do RM uważam za duży plus, nie zapominajmy, iż natychmiast się odciął od towarzystwa.
Nie wszyscy zli tylko PIS nie do przyjęcia dla mnie.
Jak wyżej pisałem, już powiedział dawno temu, że do powiatu, bo tam są sowite diety. Tak słuchasz swego guru majeczko.
UsuńNie mam żadnego guru, właściwie jest mi całkiem obojętne kto będzie rządził ważne jest jak, a na dietach jak już pijesz do niego to chyba mu nie zależy tak jak i obecnie ;)
UsuńDziękuję, z mojej strony temat zamknięty. ;)
Biorąc poziom wykonywanych tam usług, wadowicki szpital powinno się raczej wysadzić w powietrze, a nie utrzymywać... a co do kandydowania, skład i poziom pozostałych radnych z pewnością nie są powodem do rezygnacji/chowania głowy w piasek. pozostaje życzyć żeby przyszłe wybory/działania okazały się trafne.
OdpowiedzUsuńTo co Ty nazywasz chowaniem głowy w piasek - ja wolę postrzegać jako odpowiedzialność. W sytuacji gdyby Powiat musiał dokładać pieniądze do szpitala - nie ma cudów - musiałby je odebrać komuś innemu - zrezygnować z remontów dróg, nie remontować budynków szkół - wszystko ma swoją cenę. To co pierdzieli poniżej Staszek - wielkimi literami 'NIE" - to jest bzdet - puste pierdolenie politykiera, który potrafi tylko wrzeszczeć slogany. Ja proponuję coś innego - wspólny namysł - publiczną dyskusję przed podjęciem decyzji - w sytuacji gdy wszystkie karty i wszystkie dane, leżą na stole.
UsuńO właśnie! Wszyscy skupiamy się na szpitalu od strony substancji, a zapominamy o zawartości merytorycznej - jakości usług - a z tym jest raczej marnie.
OdpowiedzUsuńJest to zagadnienie, którym nowa rada powinna się zająć w pierwszej kolejności.
BW
Radni na lekarzy ! Fajne to hasło dla BW.
UsuńJak ty sobie wyobrażasz wpływ powiatu np. na fachowość zatrudnianego personelu, przecież starostwu nic do tego.
UsuńJak to nic do tego? A kto zatrudnia kierownictwo szpitala?
UsuńBW
Dyrektorkę tak, ale potem lekarzy czy niższy personel już szef szpitala
UsuńDziekuje. Nie mam więcej pytań :)
UsuńBW
To o czym mówi Bartosz zawarłem w jednym z moich komentarzy- tym w którym mówię o potrzebie silnego politycznego przywództwa.
OdpowiedzUsuńNIE dla PRYWATYZACJI naszego SZPITALA powiatowego imienia Ojca Świętego Jana Pawła II
OdpowiedzUsuńNIGDY NIE POZWOLIMY NA PRYWATYZACJĘ SZPITALA
NIE DLA DZIADUNIA GŁADYSZA MARCINA Z Mucharza
Tak dla błon dziewiczych dla politykierów !
UsuńKilka dni tutaj nie zaglądałam... dziś nadrabiam z czytaniem tych kilku zaległych postów...patrzę i oczom nie wierzę!!! NO CIESZĘ SIĘ BARDZO!!! :) Ależ dobra wiadomość!
OdpowiedzUsuńPisze Pan o dokładaniu przez Starostwo do szpitalu w trybie przypuszczajacym. Przypuszczam,więc że nie ma Pan pojęcia o sytuacji w szkołach ponadgimnazjalnych : tam "program oszczędnościowy" został wdrożony już na początku kadencji JJ. I to są fakty. O innych zadaniach własnych powiatu realizowanych w tej kadencji chyba też niewiele można powiedzieć. A odpowiedź jest jedna : rozbudowa szpitala.
OdpowiedzUsuń