czwartek, 24 lipca 2014

Pouczam Ewę Filipiak oraz Tadeusza Krupnika

czyli rowerem po chodniku nie można, no nie.

Widzicie, moi drodzy urzędnicy - nawet mnie to umknęło. Natomiast kilka minut temu byłem u jednego z naszych klientów, skądinąd od dziesięcioleci zapalonego rowerzysty - który komentując początki prac przy budowie ścieżki - na moją uwagę że szkoda że tylko do Zbywaczówki - i że Krupnik twierdzi że dalej to sobie można chodnikiem - powiedział - ale, panie Marcinie, przecież po chodnikach jeździć nie wolno.

Rzeczywiście - art 33 Prawa o Ruchu Drogowym dość ściśle to opisuje - a chodnik od Zbywaczówki do mostu w Czartaku nie ma dwóch metrów szerokości. W każdym razie z pewnością nie na całej długości.

Tak więc - z łaski swojej - nie namawiajcie ludzi do łamania prawa, dobrze? No, chyba że równocześnie zobowiążecie się do płacenia za nich mandatów - z własnej oczywiście kieszeni.


8 komentarzy:

  1. tobie już kompletnie odpaliło. A tacy, którym się wydaje, że mają pewną misję, to raczej do leczenia, a nie do rady

    OdpowiedzUsuń
  2. Witajcie.
    Misję to pamiętam Staska "budowniczego Szpitala" i pierwszego w walce z komuną Cinkciarza PRL (trojga życiorysów,a moim zdaniem więcej).
    Do leczenia to należy posłać wieeeelu z UM,gdyż po tylu latach im weszło wew krew co MAJĄ RACJĘ z tytułu pracy w UM.Vide mgr inż. Anna Makuch,Cecylia MOPS,mgr inż.Paweł Polak i inni.
    Miłego Wieczoru tyż Staszek.

    OdpowiedzUsuń
  3. nawet nie będę zniżał się do tak bezsprzecznego braku elementarnej wiedzy jaką zaprezentował we wpisie Marcin dziadunio Gładysz chcący dojeżdżać do domu w Mucharzu rowerem

    prywatę robić tylko potrafi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staszek, no zniż się, no proszę. Wytłumacz ludziom dlaczego namawiacie ich do łamania przepisów prawa. Plizzz, wytłumacz.

      Usuń
    2. Witajcie.
      Dzisiaj jadąc o 10.30 na zakręcie "pod lasem" tir mnię prawie zassał pędząc obok.Jechałem rowerkiem poza linią ciągłą (poboczem).
      Prywata Dziadunia jest mało powiedzieć uzasadniona.No cheba,że postawicie (z urzędu od Krężela) radiowóz do łapania (mię takoż).
      Miłej Nocy tyż Staszek.

      Usuń
    3. Staszek, już ty pisz bez logowania a ja cię opublikuje, może nie natychmiast ale za to na pewno :) Prywatne to ma ze mną problemy Staszek - nijak ugryźć, nijak uszczypać - ot czort, Rasputin, bestia taka. :D

      Usuń
  4. Może napiszę tak. Ścieżek rowerowych to myśmy powinni mieć już dawno całe kilometry, bo to Eva Monstrancyja rozdaje rowery dzieciakom na wiejskich festynach, jasna rzecz, że za nas zapłacone. I powinny mieć te dzieciaki bezpieczną drogę do szkoły. Ale rowerzyści to też nie "świete krowy", a za takich się uważają. Przepisy zostały zmienione, ale nie zmienił się ten o ruchu poprzecznym. Jazda przez przejście dla pieszych jest dalej zakazana a u nas jeżdżą po przejściach jak autostradami i jeszcze jak opieprzysz, to z morda wyskakują. Może te od Krężela zaczną coś z tym robić, bo jak na razie to policaj idzie z jednej strony przejścia rowerzysta jedzie z drugiej, a on jakby nie widział. Nawet nie pouczy, a powinien mandat i to solidny nałożyć. Bo jak takiego palanta kierowca rozjedzie, to znowu będzie larum, że to kierowca pędził a nie, ze mu rower nagle na przejście wjechał. Może trzeba jednego rozjechać, to się to zmieni?

    OdpowiedzUsuń