wtorek, 12 lutego 2013

Nędza Olejnik

czyli zanik mózgu.

Słuchając wczoraj wywiadu redaktorki Olejnik z biskupem Pieronkiem, nie po raz pierwszy nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że coś bardzo, bardzo złego dzieje się z  polskim establishmentem.  

Oto uważana, bądź tylko samozwańczo traktowana, jako jedna z czołowych rodzimych dziennikarek zadaje pytania typu  - a nasz Papież to był do śmierci a tamten to zrezygnował, co ksiądz biskup myśli, który lepszy?

Dramat.

A ja się przy okazji zastanawiałem, co, prócz intelektualnej pustki, stoi za tego typu pytaniami? Czego oczekiwała Monika Olejnik? Na co liczyła? Że kolejny Papież będzie umierał na oczach kamer, a ona będzie mogła zrobić relację na żywo? Postawa Wojtyły wynikała z jego poczucia misji - umarł tak jak żył - pośród wielbiących go  i słuchających tłumów. Redaktorka raczyła zaprezentować rozczarowanie że Niemiec Ratzinger nie pozwoli przykładać sobie reporterskiego mikrofonu do wydających ostatnie tchnienie ust i nie podepnie nagłośnienia pod stetoskop badający ostatnie uderzenie serca.

Może gdyby tak właśnie postąpił, biskup Pieronek nie musiałby w osłupieniu słuchać, jak celebrytka, przebrana za dziennikarkę, zadaje mu najbardziej idiotyczne pytania świata.

Równie zasadnie mogłaby zapytać  Baumgartnera, czy skacząc z przestworzy, miał na sobie czerwone majtki na szczęście.  

Pomiędzy nami, zwykłymi obywatelami a władzą, istnieje bufor, swoiste zabezpieczenie przed różnorakimi nadużyciami czy zwyrodnieniami tej władzy. Istnieją media. Ale jeżeli ten bufor będzie miał twarz i jakość Moniki Olejnik, w wydaniu z wczorajszego wywiadu, to niedługo wszyscy będziemy bez butów chodzić. I to wcale nie dlatego że słynna redaktorka wszystkie wykupi.
 

10 komentarzy:

  1. Przesadzasz dziaduniu, żeby nie napisać mamroczesz. Olejnik zestawiła 2 różne drogi papieży. Jednen władał do śmierci a drugi do utraty sił. I zapytała, która droga jest właściwa ? Zapytała tak bo jedną i drugą drogę wychwala się pod niebiosa, a przecież są swoim przeciwieństwem. To ubodło Pieronka i w tak złej formie nie widziałem go od lat. Sorry jak to było za trudne pytania dla biskupa to sam sobie powinien odpowiedzieć a nie jak egzaltowana staruszka grymasić na dziennikarza. Zadała ciekawe pytanie tylko widać niewygodne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałeś transkrypcję z programu czy rzeczywiście go widziałeś?:) Bo kompletnie inaczej "czytam" to co się wczoraj odbyło u Olejnik. Więc być może coś ci umknęło?

      Usuń
    2. Sam odpuściłem sobie drugą część programu wczoraj, więc dzisiaj szybciutko nadrobiłem:) Częściowo teraz rozumiem co masz na myśli mówiąc o słabej formie Pieronka - natomiast całkowicie podtrzymuje swoje zdanie o Olejnik - ta kobieta staje się w coraz większym stopniu swoją własną karykaturą. To któryś z kolei program na poprowadzenie którego kompletnie nie ma pomysłu, wiedzy, że o dziennikarskim dystansie nie wspomnę.

      Wreszcie - zostawmy to pudło - zaglądnij sobie do Pałacowego - wygląda na to że Fuckty zdołały dokonać niemożliwego - połączyły cuda z narodowa dyskusja o partnerskich związkach;):)

      Usuń
  2. Targosz ciągle z Gładyszem sobie gaworzą, przynudzają, a tu się cuda dzieją.
    Snesacja goni sensację.
    Teraz wiadomość, która wstrząsnęła całą galaktyką. Jowisz opuszcza nasz układ słoneczny.
    Sensacja, czytajcie: http://www.malopolska.racjapl.org/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, dramat - zwłaszcza dla mnie - pisałem już o tym tutaj:

      http://dziadunio.blogspot.com/2012/08/przystapie-do-partii-racja.html

      Usuń
    2. Ploty,to nie ten adres, tutaj się wymienia poglądy.

      Usuń
    3. ale mi sensacja toż to abdykacje przebije..;)

      Ale naszego wadowickiego kandydata do Watykanu nic nie pokona !

      Usuń
  3. 73 proc. Wadowiczan uważa, że obecna Burmistrz Filipiak powinna odejść z polityki. Ponad połowa pytanych uważa, że powinno to nastąpić jak najszybciej. Tak wynika z sondażu, który przeprowadzony został w dniach 8–9 lutego na losowo wybranej grupie dorosłych mieszkańców gminy Wadowice.

    Od 30 czerwca 1994 roku ( 19 lat ) Ewa Filipiak sprawuje urząd Burmistrza Wadowic dominując tym samym na lokalnej scenie politycznej. Zyskała miano polityka autorytarnego, który silną ręką sprawuje rządy w lokalnym środowisku nie pozwalając na jakikolwiek przejaw powiewu świeżości. Każda instytucja i organizacja musi być bezwzględnie podporządkowana i iść z duchem nakreślonym przez władzę.

    W opinii większości Wadowiczan nadszedł już czas, by Ewa Filipiak wraz z jej przybocznymi (tymi samymi od lat) politykami ustąpili miejsca komu innemu.
    Wśród osób aktywnych młodego pokolenia, które deklarują uczestnictwo w wyborach, uważa tak aż 85 proc. Odejścia Filipiak życzą sobie przede wszystkim niezależni wyborcy, a także środowiska zarówno prawicowe jak i lewicowe. Blisko 90% mieszkańców pragnących dynamicznego rozwoju gminy Wadowice opowiada się za polityczną emeryturą dla liderującej Filipiak.

    Z kolei jej bliskiego współpracownika Stanisława Kotarbę na tzw. zieloną trawkę wysłałoby 96 % pytanych.

    Ta niechęć jest efektem dominujących w lokalnej polityce negatywnych emocji oraz stosowania metod zastraszania, używania organów Policji i Prokuratury wobec zwykłych mieszkańców domagających się prawa głosu. Politolodzy oceniają, że poziom negatywnych emocji wobec Ewy Filipiak osiągnął już górny pułap. Większość z nich uważa, iż podobnie jak to miało miejsce w pobliskiej Kalwarii Zebrzydowskiej Ewa Filipiak przegra następne wybory o fotel papieskiego miasta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę o więcej danych. Jaka próba ? Metoda zbierania ocen ? Kto przeprowadzał ?

      Usuń
    2. Bądźmy poważni:) Gdyby ktoś rzeczywiście przeprowadził tego typu badanie to nie sadzisz chyba że ogłosiłby ich wyniki u mnie na blogu? W komentarzu?:):)

      Usuń