piątek, 12 lipca 2013

Partie? Na śmietnik!

Wzywam - przyjaciół i wrogów. 

Znajomych i tych których nigdy nie spotkałem.Wzywam członków i "działaczy" lokalnych struktur wszystkich partii politycznych, rzekomo obecnych w mieście.

Wzywam więc Bożenę Flasz, wzywam Grażynę Ramos i Zdzisława Szczura, wzywam Krzysztofa Salachnę - pokażcie chociaż jedną rzecz, jeden projekt, pomysł, event, wydarzenie bądź działanie, które wasza partia pomyślała i przeprowadziła dla dobra miasta lub mieszkańców.

Wzywam Stanisława Kotarbę, wraz z kompletnie nierozpoznawalnym tłem pozostałych członków partii - pokażcie jakąkolwiek jej aktywność! Pokażcie chociaż jedną, maleńką sprawę którą partia załatwiła w mieście.

Wzywam  - zaraz, zaraz - teraz miałem napisać o PSL-u. Ale kto to, do ciężkiej cholery jest PSL w Wadowicach? O ile wiem zagnieździliście się gdzieś w Powiecie - i tam sobie porastacie mchem.

Wzywam też SLD - podobnie - znam waszych radnych i ich cenię - ale odpowiedzcie - jaką stratę poniosłoby miasto, gdyby partia przestała tutaj istnieć?

Wzywam wreszcie ludzi Palikota i Rację - ci pierwsi pozostają w całkowitej hibernacji a salto, które z występowaniem oraz wycofywaniem się z występowania z partii, wywinął Edek - wybacz chłopie, ale tu przekroczyłeś granicę śmieszności.

Wzywam was wszystkich i stawiam pytanie które zadałem SLD - odpowiedzcie - jaką stratę poniosłoby miasto gdybyście masowo porozwiązywali te wasze wydmuszki? 

Wzywam partie polityczne rzekomo istniejące i działające na terenie gminy - pokażcie swoje dotychczasowe dokonania. Pokażcie mieszkańcom swój pomysł na miasto. Zdefiniujcie problemy oraz wskażcie propozycje rozwiązań. 

Nie potraficie? Więc wasze miejsce jest na śmietniku historii - idźcie wszyscy do diabła!

Partie w gminie, w samorządach to oszustwo. Ot, figowy listek na gołe dupy, pozbawionych jakichkolwiek wartości dodanych przez partyjną legitymację, ludzi.

Powstał kiedyś pomysł żeby nie głosować na jedynki na listach wyborczych. W wyborach do rady powiatu nadal to będzie dobre rozwiązanie. Ale do rady miejskiej będziemy wybierać konkretnych ludzi.

  To pułapka, tak naprawdę sprzyjająca właśnie tym figowym listkom na gołych zadkach - będę o tym jeszcze mówił niejednokrotnie - Wadowice to mała gmina - a okręgi wyborcze jeszcze mniejsze - olewajcie partyjne, martwe szyldy - głosujcie na ludzi których znacie z realnego działania, najlepiej tego poza polityką.

W każdym razie - jakiekolwiek kryterium wybierzecie, będzie ok - byleby to nie była partyjna legitymacja kandydata.

42 komentarze:

  1. Gładysz ty pewnie tego nie pojmiesz, ale w końcu zrozum że postawiłeś na IWW i na lewicę.

    Tymczasem wybory w Wadowicach wygra ponadpartyjny, niezależny od Gładysza, Klinowskiego i Palikota komitet mieszkańców popierający na burmistrza panią Ewę Filipiak, jednego z najlepszych burmistrzów w Polsce.

    Wy i lewica nie dostaniecie ani jednego mandatu radnego.

    Takie są fakty!

    I na koniec zapamiętaj! Mieszkańcy Wadowic bardzo cieszą się że przegracie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze dziecinko, ale ty mi odpowiedz - co dla miasta zrobiło twoje peło? Albo Salachnowe PiS?

      O wyborach jeszcze porozmawiamy, bez obaw. Wyniki będą bardzo zaskakujące:)

      Usuń
    2. Burmistrz niezależna od mieszkańców. A do dobre !

      Fiksacja kocicha sięga kosmosu.

      Usuń
    3. Zapomniałeś dodać o jednym z najlepszych rzeczników prasowych w Polsce.;)

      Usuń
    4. Jak ty śmiesz pytać co ostatnio zrobiły Salachnowe prawaki z PIS, baner wyprodukowały, a peło chyba poszło w technikę szpiegowską, czy to mało? :D:D:D

      Usuń
  2. Ano,Dziaduniu....złożyliśmy do RM projekt uchwały o likwidacji Straży Miejskiej w Wadowicach poparty prawie czrerystoma podpisami,zorganizowaliśmy akcję "Etyka w publicznej szkole",złożyliśmy do RM projekt uchwały o dofinansowanie invitro oraz pomogliśmy Ci zebrać około 200 podpisów pod ścieżkami rowerowymi.Tylko że o tym już zapomniałeś.Pozdrawiamy Wadowicka Palikociarnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisy pomagał mi zbierać chłopak, indywidualna osoba - a nie partia. Za co mu bardzo dziękuję. Jednocześnie przypominając jego oświadczenie że pomoże zbierać podpisy własnie w ten sposób - jako on, chłopak który lubi jeździć na rowerze, kompletnie bez związku z RP.

      Likwidacja Straży Miejskiej to niewypał zdecydowany w centrali a dofinansowanie in vitro to raczej prowokacja niż rzeczywista próba pomocy rodzinom - sam przyznaj - nie macie pojęcia ile jest par w mieście których ten problem dotyczy, prawda?:) Nie rozmawialiście z lekarzami, nie rozmawialiście z ludźmi - ot, wrzuciliście toto na RM.

      Bez obrazy - ale moja diagnoza pozostaje w mocy - tkwicie w hibernacji i nie macie pomysłu na miasto. Są między wami fajni ludzie - jak zresztą we wszystkich prawie partiach - ale jako całość jesteście kompletnie bezużyteczni.

      Usuń
    2. Jakoś Palikociarnia zapomniała, że projekt o dofinansowanie in vitro oraz leczenia dzieciaków pisany był w siedzibie RACJA PL i przez RACJĘ złożony, bo palikociarnia nie przekracza progu ratusza.

      Usuń
  3. Partyjne ośmiornice mają coraz dłuższe macki. Niedługo chyba będą wystawiać swoich kandydatów na sołtysów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy mamy rozumieć, że dziadunio nie chce już współpracować w Ruchem Palikota?

    Marcin wstydzisz się nas wadowickiej Palikociarni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daruj sobie te tanie prowokacje. Zionie nudą za każdym razem gdy próbujesz.

      Usuń
  5. Dobra.Dziaduniu podpisy dostarczył Ci chłopak.Ale zbierało je dziewięć osób z Ruchu Palikota.To tak na marginesie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kompletnie mnie to nie interesuje - umowa była prosta - chętnie przyjmę pomoc przy zbieraniu podpisów, pod warunkiem że nikt nie będzie używał tego pomysłu do promowania partii. Sprawa ścieżek była obywatelska od początku do końca i nie miała nic wspólnego z bieżącą polityką.

      Usuń
  6. RP wcale nie jest kompletnie bezużyteczny ,bo my przynajmniej mamy jakieś pomysły na poprawę sytuacje miasta a te tumany z Rady miejskiej co patrzą tylko żeby jak najbardziej nakraść kosztem mieszkańców ,dodatkowo bijąc marketing reklamowy na postaci JP 2 i co czy tacy ludzie są użyteczni do do jakiejkolwiek działalności ,dziadunio myślałem że jesteś bardziej pojętnym człowiekiem ale cóż pozory mylą .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może macie, możne nie macie - w każdym razie - ja nic o nich nie wiem.

      Obecni radni tzw "koalicyjni" są bezużyteczni - to oczywiste, ale nie bardzo rozumiem jak się to ma do mojej oceny lokalnego partyjniactwa?

      Usuń
    2. Ty jesteś bezużyteczny

      Usuń
    3. Macie w Palikociarni fest pomysł... Jak realizować prywatna wojenkę waszego guru ze starostą Jończykiem! A słowo sprzeciwu do tego pomysłu to wedle waszej oceny "stawianie kosy na sztorc".
      I tu piszecie "te tumany z Rady miejskiej co patrzą tylko żeby jak najbardziej nakraść kosztem mieszkańców", a wasz guru już zapowiedział, że będzie apelował do mieszkańców gminy aby głosowali na Filipiakową! Ile Palikociary dostajecie z Urzędu Miasta od tych "tumanów"?

      Usuń
    4. Małe dzieci też maja pomysły, tylko tym pomysłom ze względu na wiek brak wyobrazni i kończy się to zawsze katastrofą, wasze pomysły oceniam identycznie.

      Usuń
  7. Zamiast toczyć bezpłodną dyskusję z palikotami, którzy najwyraźniej nie rozumieją nic z tego co piszesz, dziaduniu powinieneś chyba sprawdzić czy nie masz w domu podsłuchu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) Kurcze, mam nadzieje że nie - nigdy nie gościł u mnie, no - powiedzmy nie było u mnie nikogo przeszkolonego w tym zakresie:):)

      Usuń
  8. Nawiązując jeszcze do moich kolegów z Ruchu Palikota wspomnę o projektach dofinansowania z budżetu gminy dzieci na choroby nowotworowe i genetyczne, przywróceniu gabinetów tzw. higienistek w szkołach oraz dentystów. W latach 90-tych i wcześniej takie gabinety były chyba w każdej szkole. Poza tym, kiedy komisja poborowa była w wadowickim klasztorze na karmelu, również zaprotestowaliśmy aby nie łączyć sfery sakralnej z militarną. Wystosowaliśmy w tej sprawie nawet list do Wojewody Małopolskiego - Jerzego Millera. Także Dziaduniu, może nie jest głośno o nas ale nie jest też tak jak piszesz, że jesteśmy w hibernacji. Po prostu robimy swoją robotę bez zbędnego rozgłosu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuchajcie, ja rozumiem i wiem że gdy nie ma się swoich reprezentantów w RM, to stosunkowo trudno jest przebijać się zwłaszcza z pozytywnymi rozwiązaniami. Nie chcę tutaj przeprowadzać jakieś rozprawy z waszymi projektami - ale, na miłość boską - zadaliście sobie trud, żeby rozpoznać sytuację w szkołach? Higienistki i dentyści byli w szkołach kiedy były na to pieniądze z budżetu centralnego - dzisiaj subwencja oświatowa nie wystarcza na potrzeby szkół i gmina dokłada krocie do czegoś co jest obowiązkiem państwa. Zdajesz sobie sprawę jaki % budżetu miasta idzie na oświatę?
      To jest może i cenny postulat - ale do sejmu, nie do RM.

      Komisja poborowa to banał - a i tak o ile pamiętam to zaatakowaliście o to Jończyka - zamiast trafić pod właściwy adres.

      Zrozumcie - wyeliminowanie z myślenia o lokalnych sprawach pierwiastka partyjnego, to dla ludzi zainteresowanych miastem powinien być absolutny priorytet. No, w każdym razie dla mnie tak właśnie jest - i to pomimo dość impertynenckiej uwagi któregoś z was, co do mojej rzekomej "pojętności" . A właściwie jej braku, jak to raczyliście określić :D:D:D




      Usuń
  9. Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
    - Poproszę o pokój na jedną noc
    - Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym
    - Może być, w końcu to tylko jedna noc - odpowiedział podrożny i pomaszerował do wskazanego pokoju
    Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
    - Poproszę 5 herbat na górę za jakieś 10 minut
    Wrócił do pokoju i mówi:
    - Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch
    - Co pan! W hotelu?
    - Możemy to łatwo sprawdzić - i krzyczy do lampy - panie kapitanie! Poproszę pięć herbat do pokoju nr 14
    Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę. Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać. Rano podróżny wstaje i widzi, że prócz niego w pokoju nie ma nikogo.
    Schodzi do recepcji:
    - Co się stało z moimi współlokatorami?
    - Rano zabrała ich policja
    - A mnie dlaczego nie zabrali?
    - Bo kapitanowi spodobał się kawał z herbatą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak.Zrobiliśmy rozeznanie.Pieniądze w szkołach są tylko wydaje się je na katechetów i rekolekcje a nie na higienę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi - ale to nie jest poziom rozmowy do którego przywykłem :(

      Katecheza w szkołach to TAKŻE jest problem rządowy - istnieje w nich bo takie jest rozporządzenie ministra oświaty - co niby ma z tym zrobić gmina?

      Twierdzenie zaś że w szkołach są pieniądze to już kompletny absurd - idźcie i powiedzcie to ludziom zawodowo ze szkołami związanymi - nauczycielom i dyrektorom - a potem wróćcie i opowiedzcie jak się czuliście gdy śmiali się wam w twarz. Tani populizm to nie jest żadna recepta, nie działa ani w dużej polityce ani w najmniejszym stopniu nie pomoże miastu ani jego mieszkańcom.

      Usuń
    2. Właśnie te populistyczne hasła skazują RP na niebyt, robicie swoją robotę? jaką, co ja jako mieszkaniec gminy mogę powiedzieć, że RP zrobił dla społeczności?
      Licytujecie się ile to podpisów w sprawie ścieżek zebraliście, ani to wasz pomysł, ani też nie wygląda ta licytacja ładnie. Chcąc istnieć w polityce wpierw trzeba rozumieć swoje emocje i wyczuwać emocje otoczenia, brak tej zdolności w polityce jest przeszkodą, ale to dotyczy nie tylko waszej partii.

      Usuń
    3. @majka
      Dbamy o to aby księża nie gwałcili twoich dzieci.

      Usuń
    4. To za mało i na dodatek robione w fatalnym stylu, który nie przebije się do większości bo trąci tandetą i tanim populizmem.

      Usuń
  11. Największym nieszczęściem wadowickiej opozycji są miejscowi blogerzy.Atakujący na oślep kogo popadnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To brzmi jak cytat z mistrza Stanisława. Jesteś pewien że chcesz osiągnąć ten właśnie poziom? :|

      Usuń
  12. do 14.53. Powiem tak: ani to mądre ani śmieszne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ruch Palikota? To ci co głosowali za "67"? Dziękuję, nie popieram.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe kto zapracuje na twoją emeryturę?Powodzenia

      Usuń
  14. 1. Nie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że w oświacie pieniędzy nie ma. Są i to dość pokaźne - jeno źle rozdysponowane. Gdyby zlikwidować połowę urzędniczych etatów łącznie z samym ministerstwem, znalazłoby się na wszystko. To samo ze służbą zdrowia.

    2. A propos służby zdrowia: NFZ do likwidacji, niech sobie każdy założy konto, składa kasę, a jak będzie potrzebował pomocy lekarskiej podać numer konta. Jak nie ma kasy to do piachu. Mamy tu od razu redukcję bezrobocia.

    3. ZUS - do likwidacji. Każdy niech sobie uskłada sam na emeryturę, bez żadnych pośredników. Kto sobie nie uzbiera - do piachu - problem zasiłków do kosza, problem przeludnienia do kosza.

    4. Zlikwidować województwa, niepotrzebny wydatek. Nie dotować gmin, powiatów. Niech się każdy utrzymuje z tego co wyhoduje.

    5. Zlikwidować własność prywatną, wszystko przekazać kolektywowi.

    6. Zlikwidować kolektyw, wszystko przekazać jednemu najwredniejszemu z grona wybranych.

    7. Teraz mamy dwa sposoby do wyboru: albo burzymy wszystkie kościoły, cerkwie, zbory, synagogi, meczety - słowem pozbywamy się religii z życia albo budujemy ich jeszcze więcej.

    8. Po około pięciu latach ludzkość staje się otumanioną masą uwstecznionych analfabetów (czyli niewiele się różni od ludzkości dzisiejszej), która wielbi wrednego sk*rwiela na tronie - i tu nie ważne czy jest to dyktatura, monarchia czy jakaś forma rządów teokratycznych.

    Czyli ogólnoświatowy powrót do średniowiecza i wszystko robimy od nowa. A za jakieś dwa tysiące lat, ktoś inny napisze to samo co w poście powyżej i ktoś inny przewidzi katastrofę ... jak ja!

    *******************************

    I Teraz na poważnie: nie lubię osób, które mają do powiedzenia najwięcej, a nie chcą tudzież nie potrafią założyć partii politycznej i coś konkretnie zmienić. Nie jest to zgodne z wypracowanym system politycznym. Chyba, że zmienimy system i każde wybory odbywać się będą z pewnym warunkiem dla kandydata: kandydat nie będzie mógł należeć do żadnej partii politycznej. Jeśli taki będzie ów nowy system to proszę bardzo zróbmy ciało ustawodawcze złożone z 50 osób i święty spokój.Wtedy przypuszczalnie nie będę lubił osób, które są związane z partiami politycznymi.

    II Nigdy nie potrafiłem uwierzyć na słowo osobie głęboko wierzącej w Boga. Nie ważne czy był to katolik, prawosławny, żyd czy muzułmanin. Dla mnie bezsprzeczna wiara w to, że gdzieś tam siedzi facet i obraca nami wszystkimi według swojej woli, zsyła swojego syna (ale tak naprawdę to siebie), urodzonego po "starożytnym in vitro", po czym umiera, zmartwychwstaje i sam siebie wciąga do nieba, jest po prostu pierwszym objawem choroby psychicznej. To tak a propos trzymania księży w szkołach jak widziałem we wcześniejszych komentarzach.

    III Świat należy do tych, którzy umieją się zdecydować, wytrwać przy swojej decyzji i ponieść jej konsekwencje. Polityka, czy ta wielka czy ta mała, niczym się nie różni. Ja najchętniej podpaliłbym wszystkie kościoły w tym powiecie. Wszyscy katolicy i nie tylko znienawidziliby mnie. Ale tym czynem prawdopodobnie zrobiłbym więcej dla tego zawszonego znienawidzonego przeze mnie Kościoła niż dla społeczności. Trzeba działać rozsądnie w polityce. Nie wszystko da się zrobić od razu. Nie pomoże tu fakt czy jesteś na partyjnej liście czy nie. Jedyne co mam do mojej partii to to, że pozwoliła na konkordat z shaitanem zachodniego świata - z Watykanem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra.Ale co na to powie majka?

      Usuń
    2. Właśnie wróciłem z urodzin wuja. Nawet nie mojego tylko żony. 87 lat i twierdzi że wiadro wody na piętro ciągle wniesie. I to powieszone , inaczej - nie w rękach niesione ;):D
      Mówię o tym nie przypadkowo - w bajkopisarstwie pewnie znalazłby wuj Marian w tobie godnego rywala :)

      Niemniej - brzmisz bardzo ciekawie- jutro skoro świt spróbuje cię przekonać że nietuzinkowy, przekorny intelekt można wykorzystać z cokolwiek większym pożytkiem niż idąc w zawody z wujem Marianem :):)

      Usuń
    3. Dlaczego o świcie? Czyżbyś był dzisiaj niedysponowany?

      Albo, czyżbyś chciał zdradzić kogoś o świcie ze swoim przedmówcą?

      Usuń
  15. W takim razie wielce prawdopodobne jest, że z wujem Marianem (nawet nie Twoim tylko twej żony)wiążą mnie pewne zażyłości natury intelektualnej. Zobaczysz na jego setne urodziny napiszemy wspólnie książkę o naszych przeżyciach.

    Pojedynek pomiędzy mną a wujem Marianem byłby o tyle nieciekawy co bezsensowny. Wyobraźnia i bajkopisarstwo winny być wykorzystywane do zaciekawienia widowni, czasem jej rozbawienia, czasem zgorszenia ... rozrywka górą! Poza tym jednak nie czytałeś chyba mojego postu pod kątem prawdziwości wierzeń w nim opisanych.

    Głęboko bowiem wierzę w to, że najstarsi obywatele winni: 1) rezygnować z pracy po przejściu na emeryturę celem zwolnienia miejsca młodym, 2) odchodzić z tego świata po osiągnięciu pewnego progu wiekowego ... załóżmy 90 lat ... też by zwolnić miejsce młodym.

    Plany mej polityki zatem są takie - w ciągu dwóch lat przejmuję władzę na świecie dzięki zastosowaniu najnowszej technologii i gumowej kaczuszki kąpielowej. Po roku wszystkie me postulaty wcielam w życie... ach te niekończące się szeregi staruszków z balkonikami pędzącymi do kliniki eutanazji...a wtedy bój się wuju Marianie.

    A po przeprowadzeniu wszystkich procedur wuj Marian odchodzi w otchłań niepamięci, a pozostaję JA. Jedynie słuszny bajkopisarz na świecie, które macie słuchać, bo inaczej ... do gazu!

    Pozdrawiam Dziadunia! Your time will come soon!

    P.S. Tak wiem, to wszystko potencjalnie problematyczne jest ... ale ! Mam już podpisaną umowę z Rosjanami na dostawę gazu, a z Chińczykami na zmniejszenie populacji USA więc ... zajmujcie kolejkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądam sobie jeszcze raz te twoje pierwsze osiem punktów - szkoda żeś domalował na koniec że nie byłeś poważny - toż to przecież aż ręce świerzbią żeby wbić szpile i popatrzeć jak się wijesz;) :D

      Więc do dalszych części - w kolejności przypadkowej - może z tym wierzeniem wierzącym - ale - nawet jak zapytasz delikwenta o godzinę, to także nie wierzysz w odpowiedź? :)

      Przy okazji - daj sobie powiedzieć - wymieniłeś wszystkie monoteistyczne - a baron Munchausen występuje tylko w jednej;):D

      Rozsądek w polityce? A owszem - przy czym najrozsądniejsze okazuje się zazwyczaj nie zajmowanie się nią wcale:) Zaraz potem, na drabince - co niech będzie odpowiedzią na trzeci akapit - postawiłbym wyznaczanie własnych granic. Wiesz - jedzenie łyżką a nie chochlą, naprawianie swojego najbliższego otoczenia, zamiast prób zbawiania świata - takie tam, w jakiś sposób urealnione cele. No i na koniec - nienawidzisz kościoła bo zbyt wiele o nim myślisz - zbyt mocno się z nim związałeś - wiesz jak jest - ludzie od zarania dziejów piszą pieśni i piosenki o tym że do zakochania jeden krok... :D:D:D

      Usuń
    2. Jak na człowieka mającego tyle uprzedzeń w stosunku do wiary - strasznie dużo jej w tobie. I to, kurde - głębokiej;) :)

      P.S - bardzo, bardzo podobało mi się zdanie o wytrwaniu i ponoszeniu konsekwencji - to wskazuje na pewną twoją słabość - mimo iż występujesz wachlując się odciętą staruszkowi kończyną, w dodatku stojąc na czubku nosa, to pomiędzy recytowanymi wspak zaklęciami ze starej księgi czarów, przemycasz jednak coś, co ma pozwolić rozpoznać w tobie doktora Livingstona :):):)

      Jak mniemam:)

      Usuń
  16. Co do kościoła - źle ująłeś mój stosunek do niego. Nie chodzi bowiem o to co myślę o nim czy też że myślę o nim za dużo - ja tylko mszczę się na nim i na jego wyznawcach.

    Nie jestem uprzedzony do religii czy ogólnie nazwanej wiary. Tylko religie abrahamiczne napawają mnie wstrętem. Jestem jednak w stanie przyznać, że najpiękniejsze arie operowe, koncerty fortepianowe, pieśni, obrazy, freski, wiersze, itd. to przede wszystkim inspiracja religijna.

    Ostatnio usłyszałem od jednego znajomego, że nawet jeśli poszedłbym na Sąd Ostateczny (zakładając że Bóg istnieje) to stanąłbym okoniem i powiedziałbym mu wszystko co miałbym mu do zarzucenia. Samo to winno świadczyć o mojej ... zajadłości względem Istoty Zwierzchniej.

    Na co dzień obcuję ze śmiercią i stwierdzam, że ludzie nie boją się samej śmierci, w większości przypadków nawet nie przejmują się tym co będzie po przekroczeniu tej Ostatniej Granicy, boją się przede wszystkim bólu związanego z nią samą.

    Co do najbliższych rejonów miejsca zamieszkania i pragnienia ich zmieniania, czyli mniej więcej o wytyczaniu sobie realnych celów. Od dawna uważam Wadowice za grajdół, nigdy nie mówię o nich miasto tylko gmina wiejsko-miejska. To samo tyczy się na ogół państwa Polskiego i narodu słowiańskiego. Nie uznaję autorytetu Karola Wojtyły (jak widać z mych słów dotyczących Kościoła), od jego wierszy wolę Williama Blake'a, jednak jestem skłonny przyznać, że był jednym z najlepszych polityków na świecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do pyskowania, panu bogu w szczególności - oraz tego twojego wstrętu - ja na co dzień obcowałem z podobnymi tobie -i zazwyczaj okazywało się, że po prostu pielęgnujecie w sobie, podlewacie i nawozicie coś, co tylko wydaje się wam że jest rajską jabłonią. A w rzeczywistości mieliście chwasta, nowotwór którego DNA zlepiliście z mitów, uprzedzeń, zaniechań, złej woli i dużej dawki ignorancji. Nie wiem jak tam jest z tobą - niemniej - statystyki są nieubłagane - gdy porządnie ścisnąć w garści takie panu bogu wypyskowane zarzuty, zawsze niewiele, zgoła nic w niej nie zostaje.

      Grajdół? Ano grajdół - ale nasz, własny - i dlatego niektórzy wciąż zadają sobie trud i zdrapują odłażącą płatami farbę, kładąc kolejną warstwę, pokrzywy wyrywają, ochędożą jak i czym mogą. Zamiast pogardy - odrobinę troski - i nawet grajdół można pokochać:)

      Usuń