Warunek - nienaganna dykcja i doskonale ustawiony, radiowy głos.
Młodzieńczy, niekłamany entuzjazm będzie dodatkowym atutem.
Panie powinny przyjść do nas przygotowane do wypowiedzenia przed kamerami tylko jednego zdania -
"Proszę państwa, 20 listopada 2014 roku zakończył się w Wadowicach okres wielkiej, łabędowskiej smuty.
Kandydatki mogą, aczkolwiek wcale nie muszą, podczas przygotowań korzystać z klasycznego wykonu:
20 listopada 2014 Wadowice uwolnią się od Klinowskiego i jego kamaryli.
OdpowiedzUsuńKlika lewicowej frustracji zejdzie z politycznej sceny i wyprowadzi sztandar.
Będzie to prawdziwy koniec czerwonej ideologii.
No proszę, magistrackie się rozwijają. Teraz znają już dwa trudne słowa- kamaryla i rewitalizacja :D:D:D
UsuńKocichowcom nie obca jest narracja jak ze stalinowskiej szkółki partyjnej. Prostactwo przesycone nienawiścią.
UsuńJarosław Kaczyński wspiera swoim podpisem referendum lokalne w sprawie odwołania władzy samorzadowej.
Usuńhttp://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14105218,Kaczynski___Ogromny_dlug_Warszawy____Policzylismy.html#BoxWiadTxt
A co na to wadowicki PIS ?
Jak to co? Salachna wystosuje kazanie zatytułowane "Jarosław Kaczyński popiera referendum bo mu lewica tabletki podmieniła"
UsuńMateusza Klinowskiego wspieram swoim działaniem od przeszło półtorej roku, uważam, że jest jedyną szansą na normalność w tym mieście i nie życzę sobie by czerwone komuchy udające prawicę nazywały mnie lewicowcem i czerwonym komuchem, którym nigdy nie byłem i nie jestem. Jestem katolikiem, mam prawicowe poglądy i jestem niezrzeszony w żadnej partii politycznej. Ale to wcale nie odbiera mi prawa do krytyki i głośnego mówienia, że nie podoba mi się jak wadowicka władza okłamuje ludzi sprzedając im tanią propagandę, oraz promując nieróbstwo i wyzysk.
UsuńWarszawski PIS w jednym szeregu z SLD i Ruchem Palikota. Widać ze zaczynaja myśleć że bez lewicy nic nie wskórają. A gadki o walce z komuną to PR zagrywka dla naiwnych.
OdpowiedzUsuńPartyjniackie roszady guzik mnie o obchodzą - lokalnie najistotniejszy jest fakt że Kaczyński uczestniczy w referendum - jak już ktoś wyżej zauważył - lokalnym kacykom w gardle stanie mówienie teraz że referendum bez sensu, kosztuje, że awanturnictwo i lewactwo:) Znając temperament Jarosława Kaczyńskiego jeszcze nie raz publiczne będzie namawiał do uczestnictwa w referendum, lewak skończony :D
OdpowiedzUsuńMimo wszystko referendum w Warszawie też będzie nieważne. Nie ma możliwości uzyskania wystarczającej frekwencji.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzednikiem.
OdpowiedzUsuńNiestety opozycja zamiast metodycznie działać i skrupulatnie zbierać punkty do wyborów, uczepiła się pomysłu i cała para idzie w gwizdek. Więcej stracą niż zyskają, a i nomenklatura dostanie do ręki mocny oręż.
Wadowicka opozycja to nie tylko IWW.
UsuńFaktycznie, obok jest jeszcze SLD, Ruch Palikota i Racja Lewicy
UsuńTak naprawdę liczy się tylko to że w zdecydowanej opozycji do Filipiak i Kotarby jest większość mieszkańców miasta. Jeżeli ktoś pogoni władze miasta ze stołków to wlaśnie wyborcy a nie wydmuszki partyjne.
UsuńObjawia się to tym, że na burmistrz Filipiak głosuje blisko 70% mieszkańców, bo tylu wadowiczan jej ufa.
UsuńTo, że obecnie pojawiły się antykościelne ugrupowania nie oznacza zmiany. Ateiści i lewicowe frakcje mogą liczyć na max 30% poparcia w Wadowicach.
O tym ilu wadowiczan głosuje na Ewę przekonamy się najpełniej w listopadzie 2014 roku.
UsuńKiedy czytam te głupawe komentarze z ratusza, w wykonaniu tych zawsze wiernych, o lewicy, komuchach i ateistach, to przypomina mi się stary dowcip o moherze po trzy razy dziennie biegającym do kościoła by modlić się pod ukrzyżowanym Zbawicielem:
OdpowiedzUsuńMoże nieco go sparafrazuję, by przystosować do tych komentarzy:
- Jezu jesteśmy ci tak wierni, tak cię kochamy więc zrób coś, żeby te paskudne komuchy nie wyrwały nam stołków spod naszych katolicko-prawicowych zadków.
A tu nagle słychać głos - Macie szczęście!
- Co to? - zastanawiają się.
I w te pędy go proboszcza Ptoka.
- Proboszczu, my się tak gorąco modlili do Zbawiciela naszego, a on nam tylko odpowiedział "Macie szczęście!" i nic więcej. C to może oznaczać?
- Nie wiem! Zielonego pojęcia nie mam. Chodźmy razem się pomodlić.
I poszli. No i od nowa to samo.
- Jezu jesteśmy ci tak wierni, tak cię kochamy więc zrób coś, żeby te paskudne komuchy nie wyrwały nam stołków spod naszych katolicko-prawicowych zadków.
I z krzyża ta sam odpowiedź: - Macie szczęście!
- Że co Chryste? - dopytuje proboszcz Ptok.
- Macie szczęście, że ma nogi przybite do krzyża!
Owszem ja na przykład nie zagłosowałbym na Ewę
OdpowiedzUsuńale jeżeli nie będzie żadnego alternatywnego
kandydata jak zawsze oddam głos na nikogo - skreślam wszystkich.
Niestety jak na razie a to już tylko rok do wyborów
żadem rozsądny kandydat się nie objawił.
O Panu Mateuszu na razie nie myślę. Nie zrobił
nawet podstawowych 2 kroków.
- fruzura
- styl ubierania
Może to małostkowe ale jakieś standardy
obowiązują na całym świecie...
OdpowiedzUsuńNiedzielne referendum w sprawie odwołania prezydenta Zawiercia Ryszarda Macha przed upływem kadencji jest nieważne - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele Miejskiej Komisji ds. Referendum. Powód - zbyt niska frekwencja.
Uprawnionych do udziału w głosowaniu było 42 870 mieszkańców. Aby referendum było ważne, musiało wziąć w nim udział trzy piąte wyborców, którzy oddali głosy w poprzednich wyborach danego organu. W tym przypadku było to 9314 osób. Po spełnieniu tego warunku o wyniku decydowałaby zwykła większość głosów.Jak jednak przekazał PAP Arkadiusz Janeczko z Miejskiej Komisji ds. Referendum, w niedzielnym głosowaniu oddano 3811 głosów, co oznacza frekwencję 8,89 proc. Ważnych głosów zliczono 3743.
„Z uwagi na frekwencję referendum nie jest ważne” - poinformował Janeczko.
Bojkot kretyńskich referendów jest najlepszym sposobem zachowania mieszkańców, wobec wariackich i awanturniczych inicjatyw.
OdpowiedzUsuńLudzie olewają wariatów i nie biorą udziału w bezsensownych referendach.