piątek, 10 sierpnia 2012

Pomnożyć Klinowskiego

czyli szanse kandydatów dwóch.

Z podobnym nastawianiem, jak na swoim portalu 37 letni wizerunkowy bankrut - chłodno i bez emocji oceniam że kolejnych wyborów Ewa Filipiak nie wygra w pierwszej turze. Wszystko wskazuje na to że nie ma na to szans.

Ale to przecież nie załatwia sprawy. Żeby odesłać obecną Burmistrz wraz z wszystkimi zwierzakami na zieloną trawkę trzeba dopilnować żeby nie wygrała także w drugiej.
Pisałem już o tym, chociaż może niezupełnie wprost- dzisiaj jest dobry czas żeby powiedzieć o tym jasno.

Mateusz Klinowski nie powinien być jedynym kandydatem opozycji na stanowisko burmistrza w najbliższych wyborach. Pomimo wszystkich jego zalet i wszystkich zasług dla lokalnej samorządności, może się bowiem okazać ze jego światopoglądowe deklaracje i polityczne powiązania nie mieszczą się w ramach możliwości tolerowania nowości przez, konserwatywnych w dużej mierze, wadowiczan.
Mówiąc wprost - bardzo trudno przewidzieć jak zareagują mając do wyboru zachowanie status quo z jego "papieskim" emploi  lub "lewaka".

Właśnie po to, żeby tą wątpliwość rozstrzygnąć, bardzo sensownym wydaje mi się wyłonienie spośród działaczy bądź aktywnych sympatyków opozycji  drugiego kandydata. Człowieka rozpoznawalnego w Wadowicach, z osobistym i zawodowym doświadczeniem pozwalającym sprawnie poprowadzić sprawy gminy, a przy tym w powszechnym odbiorze mniej kontrowersyjnego niż dr Mateusz Klinowski.

Oczywiście - wysiłek organizacyjny trzeba będzie podwoić - stworzyć dwa komitety wyborcze - niemniej wydaje się, biorąc pod uwagę wszystkie możliwe wyborcze scenariusze ze tak właśnie można zwielokrotnić szanse na wygranie naszego miasta.

Prawie na pewno któryś z kandydatów opozycji wejdzie do drugiej tury - przegranemu pozostanie tylko poprosić swoich wyborców o mobilizację i poparcie dla pozostającego w stawce kandydata opozycji.

Ryzyko rozdrobnienia głosów w sposób który dałby dotychczasowej burmistrz wygraną w pierwszej turze oczywiście istnieje - ale wydaje się radykalnie mniejsze niż przegrana samotnie startującego Mateusza z powodów o których pisałem.

11 komentarzy:

  1. A konkretnie kto miałby stanąć w wybrocze szranki oprócz Klinowskiego i zrobił dla miasta ?

    Obywatel Wadowic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, jest pewnie kilka takich osób.
      Mam oczywiście na myśli konkretne nazwiska, ale wątpię czy teraz jest dobry czas a blog to dobre miejsce, no i wreszcie czy ja to odpowiednia osoba żeby je wymieniać.
      Zostaw swój namiar priv - chętnie powiem o kim myślę.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. No, nie, nie - w ten sposób nie będę wiedział do kogo piszę:)
      kaledonia@onet.pl - to mój mail - w ten sposób kontaktuj się ze mną prywatnie.

      Póki co - ja ci zaufam - a może ty jesteś sodomita? :D:D
      Albo kocisko jakieś?

      Usuń
  3. Właśnie po to, żeby tą wątpliwość rozstrzygnąć, bardzo sensownym wydaje mi się wyłonienie spośród działaczy bądź aktywnych sympatyków opozycji drugiego kandydata. Człowieka rozpoznawalnego w Wadowicach, z osobistym i zawodowym doświadczeniem...

    A nie chcielibyście Zmiennika? W Wadowicach nigdy nie był, ale widział na fotografiach i wiele słyszał. Ma dużo uroku osobistego i nieziemski dar przekonywania. Potrafi przekonywać nawet do rzeczy niemożliwych. Podobnie jak Alicja z Krainy Czarów, jeszcze przed śniadaniem wierzy w sześć absolutnie niemożliwych rzeczy. Szybko stałby się rozpoznawalny. I czegóż Wam więcej potrzeba? :)

    Zmiennik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym przekonywaniem - ale dotyczy ta piękna umiejętność jeszcze kogoś poza tobą?
      Jeśli tak - to bierzemy - choćby się miał Mateusz wściekać i siepać, bierzemy:)

      Usuń
    2. Nie rozumiem pytania, pytasz czy zmiennik jest pomnożony? Czy też pytasz, czy moje przekonywania są skuteczne? Wiedz jednak, że bez względu na to o które chodzi pytanie, udzielę ci odpowiedzi takiej jakiej oczekujesz. To moja kolejna nieokiełznana zaleta, mam poczucie, co jest dobre :)

      Zmiennik

      Usuń
    3. O skuteczność przekonywania,oczywiście;)
      Zwłaszcza do tego co niemożliwe.

      Usuń
    4. Dziadunio, rzeczy niemożliwe, to moja specjalność. Możliwymi się nie zajmuję, bo szkoda tracić czasu na wymyślanie tego co już jest. Człowiek, co podkreślił trafnie Miłosz - potrzebuje domu dla swego umysłu, a domem takim jest wyobraźnia.

      Poniżej fragment z artykułu na politycznym blogu pt."Potrzebujemy poetów":
      Dlatego poeci i ich idee są nam potrzebne bo często na ich nierzeczywistych refleksjach budowane są realne projekty polityczne. Zdarza się, że podejmują oni tematy zarezerwowane dla polityków i publicystów, ale to nie znaczy, że mamy ich tak samo odbierać jak tych ostatnich. Kwestią naszego "twardego stąpania po ziemi" jest by odbierać poetów w sposób poetycki, nie zapominając jednocześnie, że choć ich opis rzeczywistości może drażnić, to jednak jest nośnikiem wartości, które są niezwykle potrzebne dla zachowania tożsamości narodu, czy choćby grupy społecznej.

      Zmiennik

      Usuń
  4. A tak sobie myślę o Dyrektorze z WCK, gość ma łeb i pomysły i doświadczenie ... Jako obywatel Wadowic oddałbym na niego głos. No i jest sympatyczny;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwaga o sympatyczności wskazuje że jesteś raczej obywatelką niż obywatelem;)

      A już zupełnie poważnie - jestem pewien ze tego typu osoba świetnie uzupełniała by swoją wiedzą skład RM.

      Usuń