Cóż powiedzieć, czeka was trudny remis- Ewa wygra referendum. I przegra wybory. Licznik bije, już nie zostało wam zbyt wiele czasu. A wówczas staniecie się nudną i nic nie znaczącą opozycją :)
zaledwie 3900 podpisów po dwóch miesiącach harówy to katastrofa -
Popatrzcie na Klinowskiego jak zmarniał, jak go zbieranie podpisów zmęczyło? Po weryfikacji ich liczba jeszcze spadnie o jakieś pół tysiąca, ale najważniejsze, że ludzie, wadowiczanie olewają tą polityczną awanturę referendalną i nie będą brali w tym cyrku udziału.
Jak Klinowski chce pajacować to niech to robi sam, beze mnie i na swój koszt, a nie na koszt podatników.
Sposób w jaki zachowuje się PO w związku z warszawskim referendum (namawianie do bojkotu przez premiera i prezydenta, szukanie haków proceduralnych na tę inicjatywę) budzi moją niechęć. To ma być partia obywatelska? "Nie róbmy polityki"? W sytuacji kiedy Tusk już ma z kim przegrać, takie zachowanie może pogłębić przewagę PiS-u. Może Warszawa jest jeszcze proplatformerska, ale kraj obserwuje a za rok "referendum" w całej Polsce. Jeśli mamy taki poziom w politycznej ekstraklasie to czego oczekiwać po wadowickiej okręgówce. Już sobie wyobrażam Kotarbę czy Płaszczycę na kilka dni przed referendum.
Platforma już nie jest partią inteligencji, zwróćcie uwagę kogo z posłów wyrzuconych z RP przejęli oraz obiecali biorące miejsca na listach wyborczych. Platforma ma obecnie członków o inteligencji Kotarby , a wybory przegrane, ponieważ ludzie nie mają alternatywy więc do wyborów nie pójdą, a to działa na korzyść PIS, nie będzie lepiej, ale z pewnością śmieszniej :)
Wynik wyborów w kraju jest właściwie przesądzony. Dlatego drgawki PO mają znaczenie tylko o tyle że jakaś część z nas zapamięta styl w jakim żegnają się z władza. Co do samego referendum - tu należy odróżnić zlepek twierdzeń, tezy i antytezy upchniętych w jednym tchem wypowiadane słowa - o ile racją może być iż nie uczestniczenie w referendum bywa formą wyrażenia opinii, formą partycypacji w demokracji, to już zarzuty o "upolitycznienie samorządów" czy brednie o kosztach finansowych to wbijanie, w pełni świadome wbijanie, noża w samo serce obywatelskiego pojmowania ustroju. Tusk jak Tusk, ale fakt że w ten deseń wypowiada się Prezydent to po prostu wielki wstyd.
Dziaduniu jeżeli wprowadzą to co proponuje Prezydent w sprawie referendum to PO ukręci sobie bat na samą siebie, będzie rządził PIS to i odwoływać PO zechce, a tu próg nie do zdobycia. PO krok po kroku kasuje twardy dysk demokracji. Jeśli chodzi o Wadowice to mówienie o kosztach referendum jest ogromnym nadużyciem, samorząd, który przetrwonił mnóstwo publicznych pieniędzy wypowiada się o kwocie rzędu 40 tysięcy :)
koszty referendum to ok. 100 tys. złotych, a gro z tych pieniędzy przypadnie znajomym członków grupy referendalnej, którzy obsadzą połowę miejsc w komisjach za co zainkasują po 150-200 zł na łebka
Anonimie Gosiu? chyba mnie diametralnie mylisz mnie z kimś. Od lat 20 w komisjach zasiadają znajomi i rodzina między innymi przewodniczącego RM, ba nawet są przewodniczącymi więc policz ile zarobili. Nie wiem skąd w UM taka oszczędność na demokrację, a szastanie publicznym groszem bez opamiętania np. na rynek, który będzie dziurą bez dna, fuszera i jeszcze raz fuszera...
Wygrana w Wadowicach obozu patriotów skupionych wokół pani burmistrz jest pewna. świadczy o tym poparcie ze strony największych partii solidarnościowych PiS i PO oraz środowisk katolickich i Solidarności.
Klinowski może liczyć jedynie na Ruch Palikota, SLD i antyklerykalną Rację Lewicy z Wyrobą na czele. I oczywiście na dziadunia itp.
W sumie wynik wyborów w 2014 roku można już podać z dokładnością do 1%. Blok lewicy z Klinowskim na czele dostaje swoje 3900 głosów, a resztę czyli jakieś 11000 głosów bierze obóz patriotyczny pani burmistrz razem z PiS i PO.
Kocichoto ty? bo to samo bełkotałeś w wywiadzie Pressmixu, czyżbyś miał coś wspólnego z prawidłowym po waszemu obliczaniem głosów, nie bój się przypilnują, aby było uczciwie
No widzisz Staszek, ty to jednak jesteś polityczna patologia. W przyrodzie nie występuje coś takiego jak wspólne popieranie czegokolwiek przez PO i PiS. Nie występuje wspólnota interesów pomiędzy PO i Solidarnością. W przyrodzie nie - za to w Wadowicach jak najbardziej. Bo wy juz dawno ukręciliście łeb wszelkim różnicom ideologicznym i politycznym. Was interesuje tylko i wyłącznie status quo przy żłobie i regularne wpływy na konta.
Co do wyniku wyborów - osobiście się postaram żeby pięciu fotografów stało przy tobie w momencie ogłaszanie wyników - któryś z pewnością zrobi fotę rozdziawionej paszczy i obłędu w oczach :D:D:D
"a gro z tych pieniędzy przypadnie znajomym członków grupy referendalnej, którzy obsadzą połowę miejsc w komisjach za co zainkasują po 150-200 zł na łebka"
Myślę, że "znajomi" grupy referendalnej byliby zdolni zrezygnować z tych pieniędzy w przeciwieństwie do wadowickich "patriotów". Widok końca Filipiak, Kotarby i zahipnotyzowanych radnych jest wart tych pieniędzy.
Witajcie. Czy jako osoba obca mam prawo siedzieć (od świtu) przy komisji referendalnej i być obecny przy liczeniu głosów?Pod względem prawnym ? Obecnie mieszkam w Tatarstanie i mam duuuuzo czasu jako bezrobotny,bez prawa do zasiłku. Jak se przypominam w czasie którychś głosowań jako przewodniczący siedział p.przewodniczący RM szczur,a zazwyczaj p.dyr.Zadora. Miłego Dnia tyż Staszek.
Witaj. @Anonimowy21 sierpnia 2013 19:18: Jaka wspaniała przenikliwość i rozeznanie tematu. Miłej Nocy tyż Staszek. P.S.Może w ramach "wartości" nadstawić drugi policzek ?
Polikoty już wiedzą że przegrali referendum. Zebrali zbyt mało podpisów, a ludzie ich inicjatywę olewają.
OdpowiedzUsuńCóż powiedzieć, czeka was trudny remis- Ewa wygra referendum. I przegra wybory. Licznik bije, już nie zostało wam zbyt wiele czasu. A wówczas staniecie się nudną i nic nie znaczącą opozycją :)
UsuńTak, tak dziaduniu,
Usuńa Gładysz wygra wybory.
Nie. Wygra ktoś inny.
UsuńAnonimowcu sztuka wygrać referendum mobilizując ludzi, a nie demobilizując i zastraszając.
UsuńCo tam 4000. Tyle to ja co miesiąc mam.
OdpowiedzUsuńzaledwie 3900 podpisów po dwóch miesiącach harówy to katastrofa -
OdpowiedzUsuńPopatrzcie na Klinowskiego jak zmarniał, jak go zbieranie podpisów zmęczyło? Po weryfikacji ich liczba jeszcze spadnie o jakieś pół tysiąca, ale najważniejsze, że ludzie, wadowiczanie olewają tą polityczną awanturę referendalną i nie będą brali w tym cyrku udziału.
Jak Klinowski chce pajacować to niech to robi sam, beze mnie i na swój koszt, a nie na koszt podatników.
Precz z referendum i polityką lewicy
2700 z czterech powiatów to ci osiągnięcie kabareciarza Kotraby w PressMIX
UsuńSposób w jaki zachowuje się PO w związku z warszawskim referendum (namawianie do bojkotu przez premiera i prezydenta, szukanie haków proceduralnych na tę inicjatywę) budzi moją niechęć. To ma być partia obywatelska? "Nie róbmy polityki"? W sytuacji kiedy Tusk już ma z kim przegrać, takie zachowanie może pogłębić przewagę PiS-u. Może Warszawa jest jeszcze proplatformerska, ale kraj obserwuje a za rok "referendum" w całej Polsce.
OdpowiedzUsuńJeśli mamy taki poziom w politycznej ekstraklasie to czego oczekiwać po wadowickiej okręgówce. Już sobie wyobrażam Kotarbę czy Płaszczycę na kilka dni przed referendum.
Platforma już nie jest partią inteligencji, zwróćcie uwagę kogo z posłów wyrzuconych z RP przejęli oraz obiecali biorące miejsca na listach wyborczych. Platforma ma obecnie członków o inteligencji Kotarby , a wybory przegrane, ponieważ ludzie nie mają alternatywy więc do wyborów nie pójdą, a to działa na korzyść PIS, nie będzie lepiej, ale z pewnością śmieszniej :)
UsuńWynik wyborów w kraju jest właściwie przesądzony. Dlatego drgawki PO mają znaczenie tylko o tyle że jakaś część z nas zapamięta styl w jakim żegnają się z władza. Co do samego referendum - tu należy odróżnić zlepek twierdzeń, tezy i antytezy upchniętych w jednym tchem wypowiadane słowa - o ile racją może być iż nie uczestniczenie w referendum bywa formą wyrażenia opinii, formą partycypacji w demokracji, to już zarzuty o "upolitycznienie samorządów" czy brednie o kosztach finansowych to wbijanie, w pełni świadome wbijanie, noża w samo serce obywatelskiego pojmowania ustroju. Tusk jak Tusk, ale fakt że w ten deseń wypowiada się Prezydent to po prostu wielki wstyd.
UsuńDziaduniu jeżeli wprowadzą to co proponuje Prezydent w sprawie referendum to PO ukręci sobie bat na samą siebie, będzie rządził PIS to i odwoływać PO zechce, a tu próg nie do zdobycia. PO krok po kroku kasuje twardy dysk demokracji.
UsuńJeśli chodzi o Wadowice to mówienie o kosztach referendum jest ogromnym nadużyciem, samorząd, który przetrwonił mnóstwo publicznych pieniędzy wypowiada się o kwocie rzędu 40 tysięcy :)
mówmy o realnych kwotach
Usuńkoszty referendum to ok. 100 tys. złotych, a gro z tych pieniędzy przypadnie znajomym członków grupy referendalnej, którzy obsadzą połowę miejsc w komisjach za co zainkasują po 150-200 zł na łebka
policz sobie Gosiu
Anonimie
UsuńGosiu? chyba mnie diametralnie mylisz mnie z kimś.
Od lat 20 w komisjach zasiadają znajomi i rodzina między innymi przewodniczącego RM, ba nawet są przewodniczącymi więc policz ile zarobili. Nie wiem skąd w UM taka oszczędność na demokrację, a szastanie publicznym groszem bez opamiętania np. na rynek, który będzie dziurą bez dna, fuszera i jeszcze raz fuszera...
Wygrana w Wadowicach obozu patriotów skupionych wokół pani burmistrz jest pewna. świadczy o tym poparcie ze strony największych partii solidarnościowych PiS i PO oraz środowisk katolickich i Solidarności.
OdpowiedzUsuńKlinowski może liczyć jedynie na Ruch Palikota, SLD i antyklerykalną Rację Lewicy z Wyrobą na czele. I oczywiście na dziadunia itp.
W sumie wynik wyborów w 2014 roku można już podać z dokładnością do 1%.
Blok lewicy z Klinowskim na czele dostaje swoje 3900 głosów,
a resztę czyli jakieś 11000 głosów bierze obóz patriotyczny pani burmistrz razem z PiS i PO.
Kocichoto ty? bo to samo bełkotałeś w wywiadzie Pressmixu, czyżbyś miał coś wspólnego z prawidłowym po waszemu obliczaniem głosów, nie bój się przypilnują, aby było uczciwie
Usuńsam Prymas Polski J.E. arcybiskup Józef Kowalczyk poparł bojkot głupich referendów takich jak w Warszawie czy w Wadowicach
Usuńprawdziwa demokracja to wybory, a nie plebiscyty otumanionych marychą ludzi
Ło matko, cztery tysiące otumanionych, toż to plaga :D :D :D
UsuńNo widzisz Staszek, ty to jednak jesteś polityczna patologia. W przyrodzie nie występuje coś takiego jak wspólne popieranie czegokolwiek przez PO i PiS. Nie występuje wspólnota interesów pomiędzy PO i Solidarnością. W przyrodzie nie - za to w Wadowicach jak najbardziej. Bo wy juz dawno ukręciliście łeb wszelkim różnicom ideologicznym i politycznym. Was interesuje tylko i wyłącznie status quo przy żłobie i regularne wpływy na konta.
UsuńCo do wyniku wyborów - osobiście się postaram żeby pięciu fotografów stało przy tobie w momencie ogłaszanie wyników - któryś z pewnością zrobi fotę rozdziawionej paszczy i obłędu w oczach :D:D:D
"a gro z tych pieniędzy przypadnie znajomym członków grupy referendalnej, którzy obsadzą połowę miejsc w komisjach za co zainkasują po 150-200 zł na łebka"
OdpowiedzUsuńMyślę, że "znajomi" grupy referendalnej byliby zdolni zrezygnować z tych pieniędzy w przeciwieństwie do wadowickich "patriotów".
Widok końca Filipiak, Kotarby i zahipnotyzowanych radnych jest wart tych pieniędzy.
Witajcie.
UsuńCzy jako osoba obca mam prawo siedzieć (od świtu) przy komisji referendalnej i być obecny przy liczeniu głosów?Pod względem prawnym ?
Obecnie mieszkam w Tatarstanie i mam duuuuzo czasu jako bezrobotny,bez prawa do zasiłku.
Jak se przypominam w czasie którychś głosowań jako przewodniczący siedział p.przewodniczący RM szczur,a zazwyczaj p.dyr.Zadora.
Miłego Dnia tyż Staszek.
TW zaś chce donosić?
UsuńWitaj.
Usuń@Anonimowy21 sierpnia 2013 19:18:
Jaka wspaniała przenikliwość i rozeznanie tematu.
Miłej Nocy tyż Staszek.
P.S.Może w ramach "wartości" nadstawić drugi policzek ?