piątek, 8 listopada 2013
Pani burmistrz się brzydzi
czyli o brudnej polityce.
Nie myślałem że doradcy Ewy Filipiak potrafią wymyślić coś bardziej żenującego, niż jej żądanie pieniędzy za... las.
Nie doceniałem ich. Ewa z zaciśniętą pięścią nad martwą Zofią Siłkowską i krwawą rzeźnią którą, jak sugeruje fotografia, urządziła konkurentom, to przeszło moje o ich prymitywizmie wyobrażenie. Tak właśnie będziesz od dzisiaj przedstawiana, Droga Ewo. Ta okładka to będzie dla ciebie kołysanka, przed politycznym zaśnięciem. Gratulacje.
A swoją drogą - żeby Klinowski nie wiem jak się wytężał, choćby zeżarł tysiąc kotletów...., to w życiu nie zaszkodziłby Ewie Filipiak tak bardzo, jak, z wdziękiem maczugi użytej jako wykałaczka, robi to sama sobie.
Oby tak dalej, Droga Ewo, oby tak dalej - opozycja będzie mogła odpocząć i tylko się przyglądać :D:D:D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oddajcie mi za las!!!!!!
OdpowiedzUsuńWściekła, zawzięta i agresywna baba.
OdpowiedzUsuńTen portret jest idiotyczny a nie autorytarny. Nawet więcej powiem, idioci o idiotach.
OdpowiedzUsuńMarcin Gładysz zgadnij skąd są te cytaty:
OdpowiedzUsuń"Taki żart, ale czy w dobrym guście? Najnowszy numer miesięcznika Wiadomości Powiatowych szokuje okładką. "
"Krew w mediach dobrze się sprzedaje – to stary slogan, o którego prawdziwości rozwodzić się tutaj nie zamierzamy. Najnowszy numer lokalnego miesięcznika Wiadomości Powiatowych wydaje się, że poszedł jednak tym tropem."
"Z kolei druga strona twierdziła, że łamane są standardy demokracji oraz że stale niszczono im plakaty i banery, media związane z ratuszem były dla nich niesprawiedliwe, a oni sami byli zastraszani i nękani. Kazimierz Zieliński twierdzi, że jego żonie Adzie Karcz - Zielińskiej zniszczono samochód, bo zaangażowała się po stronie inicjatorów referendum. Jednocześnie policja w Wadowicach do dziś powadzi postępowanie w sprawie zakłócania ciszy wyborczej przez inicjatorów referendum."
"Najnowsza okładka Wiadomości Powiatowych wpisuje się niejako w tę poetykę ostrego politycznego konfliktu w Wadowicach. Krytycy z kolei zarzucają gazecie, że przekroczyła granicę dobrego smaku."
W sumie na portalu Płaszczycy ukazał się tekst, co do którego ja jako opozycjonista Filipiakowej nie mogę się przyczepić. Ten facet jest czasami bardziej zaskakujący niż Filipiakowa i Staszek razem wzięci.
Widziałem teks Płaszczycy. Rzeczywiście obiektywny. Nie wiem co nim kierowało, nie rozmawialiśmy od miesięcy.
UsuńMasz Dziadzie czapkę? Bo w poniedziałek ma być zimno.
UsuńTo żart w stylu radnego Cholewki z sesji w Choczni. Nie potępiono wtedy publicznie "żartu" Cholewki, a potem kolejnego "żartu" niedorzecznika to mamy kolejny "żarcik" politycznego zaplecza obecnej burmistrz w wykonaniu tym razem jej pracownika. Ile jeszcze będzie trwać parasol ochronny nad tymi metodami ?
UsuńCiekawe czy naprawdę Wadowice muszą splamić się krwią politycznego szaleństwa zanim zniknie przyzwolenie na bandyckie napady na banery, auta i takie właśnie epatowanie przemocą w służbie lokalnej politykiery.
To jest wiadomość jaką papieskie Wadowice przekazują światu w przeddzień kanonizacji naszego rodaka ? Opamiętajcie się.
Gdyby nie wcześniejszy wygłup z "oddajcie pieniądze za referendum" pomyślałbym, że to sabotaż.
OdpowiedzUsuńM. Płaszczyca musi dopuszczać myśli, że to chyba ostatni rok w roli magistrackiego propagandysty. Ciekawe co będzie można ujrzeć w powyborczy poniedziałek na wiadomej stronie?
OdpowiedzUsuńNie wiem co dopuszcza a czego nie, Płaszczyca. Wiem natomiast skąd jego tekst o okładce - otóż ktoś musiał spróbować wmówić ludziom że to samodzielny wybryk Kopacza, o którym nikt nie wiedział i nikt projektu wcześniej nie zaakceptował. HALO, my wciąż jesteśmy w Wadowicach - tutaj nawet gołąb na granit nie nasra żeby Staszek nie wiedział który to taki. Oni okładkę widzieli przed publikacją, to pewna.
UsuńJestem pewna, że razem z EF i Kocichem to było tworzone
UsuńDlaczego znowu majka z dziaduniem kłamią? Oni nigdy nie potrafią mówić prawdy?
UsuńHej Dziadunio !
OdpowiedzUsuńPrzerażająco głupia ta okładka, i dobrze ją podsumowałeś. Taką właśnie ma wymowę i cel - cel samozniszczenia, choć jak czytam i w miarę możliwości podglądam obywateli tego miasta, to do końca nie jestem pewna. Czuję, że wielu obywateli Wadowic ma bardzo niski iloraz inteligencji, marną moralność, wrodzone zakłamanie i kilka innych nieciekawych cech. Robi mi się nieodobrze, jak im się przyglądam. Jeśli ci obywatele przeważą, wraz z tym 20-letnim pontyfikatem i z całą świtą, to nic się nie zmieni.
Przykro mi, ale mam bardzo marne zdanie o większości obywateli tego miasteczka.
Może się mylę, ale jak już, to niewiele.
Jak Ty uważasz ?
pozdrowienia
Lulka
Ja staram się unikać generalizujących ocen. Osobiście znam kilkuset mieszkańców - kilka tysięcy z widzenia - i tak sobie myślę że jesteśmy nie lepsi ale też z pewnością z żaden sposób nie gorsi, niż ludzie w innych miasteczkach.
UsuńZ politycznym zaangażowaniem ludzi jest jeden - zawsze ten sam problem - ich trzeba przekonać nie tylko do własnych racji - ich trzeba przekonać do samego siebie. Tzn człowiek, ludzie którzy idą w awangardzie zmian muszą przekonać do siebie innych. Suma ludzkich doświadczeń związanych z polityką to suma rozczarowań raczej niż euforii - więc trudno się dziwić że niełatwo zdobyć ich zaufanie.
Hej !
OdpowiedzUsuńA wiesz, że z tym generalizowaniem to masz absolutną rację. Nie wycofuję się jednak z tego, co napisałam, choć trochę powinnam.
Z przekonywaniem do siebie i własnych racji EF chyba dobrze sobie radzi. Ona wie co robi, choć krwawa okładka może mieć niegatywne znaczenie w przyszłości, kto wie.
Ja lepiej zamknę się na chwilę i nie napiszę już nic w rodzaju krytyki, choć język świerzbi.
Odezwę się w bardziej zaowalowany sposób, obiecuję.
I obiecuję nie generalizować.
pozdrawiam nocą
Lulka
Pisz, krytykuj - mów co myślisz - nie muszę się z tobą zgadzać żeby publikować komentarze:)
UsuńZ tym zawoalowaniem - chyba nie chwytam? :)