wtorek, 21 stycznia 2014

Księdzu protonotariuszowi apostolskiemu Jakubowi Gilowi

Żeby myślał i postępował jak kapłan, nie jak poganin.

Jak informuje lokalny internetowy tabloid, ksiądz Gil ma taki pomysł

A ja myślę sobie że:

A gdy lud widział, że Mojżesz opóźniał swój powrót z góry, zebrał się przed Aaronem i powiedział do niego: "Uczyń nam boga, który by szedł przed nami, bo nie wiemy, co się stało z Mojżeszem, tym mężem, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej".  Aaron powiedział im: "Pozdejmujcie złote kolczyki, które są w uszach waszych żon, waszych synów i córek, i przynieście je do mnie".  I zdjął cały lud złote kolczyki, które miał w uszach, i zniósł je do Aarona.  A wziąwszy je z ich rąk nakazał je przetopić i uczynić z tego posąg cielca ulany z metalu. I powiedzieli: "Izraelu, oto bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej".  A widząc to Aaron kazał postawić ołtarz przed nim i powiedział: "Jutro będzie uroczystość ku czci Pana"

O ile wiem, Jego Eminencja, kardynał Stanisław Dziwisz ogłosił w całej diecezji cykliczne modlitwy w intencji kanonizacji bł. Jana Pawła II. To dobry trop, także dla lokalnych proboszczów, pragnących uczcić cuda, wyniesienie na ołtarze - cokolwiek związanego z postacią Papieża. Modlitwa.

A gdyby tego było mało - i Wielce Szanowny Ksiądz Proboszcz odczuwał potrzebę jakiegoś ekstraordynaryjnego uczczenia cudownych zdarzeń - szczerze polecam jakieś dzieło, dające się zawrzeć czy też podsumować cytatem z innej części świata, z doktryny innej wiary, a przecież tak nam wszystkim bliskiego przekonanie o tym że - "Kto ratuje jedno życie, to tak jakby cały świat ratował" - i zebrane pieniądze i(lub) precjoza przeznaczył na ratowanie życia kogoś śmiertelnie chorego.  Bez liku jest takich potrzeb a każdy z tych przypadków więcej wart jest, niż kolejna monstrancja wrzucona w  czeluście skarbca klasztoru na Jasnej Górze.

P.S - sprawdziłem - ceny monstrancji gotowych to od kilku - do około 30 tysięcy złotych. Cena monstrancji wykonywanej na zamówienie zaczyna się pewnie w tych okolicach, gdzie kończą się ceny katalogowe. 

25 komentarzy:

  1. i wyszedł na wierzch ateizm z autora bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yhm - ateiści cięgiem nie robią nic innego, tylko wzywają kapłanów do modlitwy :D:D:D
      Widzisz - ja doskonale wiem że próbujesz - Ty i Tobie podobni, jakoś mnie ugryźć. Trudno - niech i tak będzie - ale, na litość boską, czy zawsze i wciąż musicie robić z siebie przy tej okazji, kompletnych idiotów?

      Podpowiem - zdarzają mi się słabsze teksty - zdarzają się także pomyłki czy niedociągnięcia - wtedy przyłaźcie i to punktujcie - kto wie, może czytelnicy wreszcie Was docenią. Póki co - jest knockout zanim jeszcze na dobre wejdziecie na ring. Az wstyd mi za Was, poważnie.

      Usuń
    2. Wyślijmy do Czestochowy monstrancję ale nie złotą. Lepiej taką cudowną żywą. Pomódlmy się o spełnienie tego cudu.

      Usuń
    3. "Niech bogactwo służy ludzkości" kto to powiedział, ano Papież Franciszek.
      Gil wprowadza porządki radio-maryjne, Rydzyk też zbiera przez lata złote precjoza od najbiedniejszej części naszego społeczeństwa na Różę dla Maryi, którą to pózniej składają na Jasnej Górze.

      Usuń
  2. Cudem byłoby, gdyby wybitny polityk PiS-u (Bóg, Honor i Ojczyzna) i jednocześnie asystent burmistrzowej oraz właściciel w24, zaczął wraz ze swoją żoneczką uczęszczać do kościółka nie tylko wtedy, gdy pojawia się tam szefowa na mszy za ojczyznę.
    Usta i portal pełne frazesów, a hipokryzja aż kipi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mogę ofiarować panu Gilowi swój obrazek z pierwszej komunii.Myślę że będzie to dla niego bardzo cenna rzecz.

    OdpowiedzUsuń
  4. O ile mnie pamięć nie myli to gdy był proboszczem rozesłał do mieszkańców list z apelem by oddawać drogocenne przedmioty na koronę na obraz. Nic się nie zmienił. Zmienił za to kościół. Ze skromego koscioła gdzie byłem ministrantem zrobił kapiące dekoracjami miejsce do którego już nie zaglądam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to prostak jest napawający się złotem, dalej pozostał wiejskim chłopkiem małorolnym z Glisne, wsi zabitej dziurami w limanowskim.

      Usuń
  5. Marcin Gładysz autor tego artykułu na temat ks. inf. Jakuba Gila często występuje razem z Siłkowską, Klinowskim i Jamrożkiem z IWW.

    Czy Marcin Gładysz jest członkiem założycielem IWW ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani członkiem, ani założycielem. I doskonale to wiesz, niedorzeczniku. Te gierki są tak przejrzyste, tak nudne - raz byś się zdobył na odrobinę finezji.

      Usuń
  6. Zatem należy, w naszym przekonaniu, zrobić wszystko co możliwe w tych trudnych warunkach, aby kształt przyszłej Rady Miasta i obsada Urzędu Burmistrza uległy radykalnej zmianie idącej w kierunku maksymalnego osłabienia udziału głównych politycznych graczy w Radzie Miasta i obsadzenie Urzędu Burmistrza przez osobę spoza układu, tj. nie należącą do żadnych partii parlamentarnych obecnych w Sejmie. Kandydat taki oczywiście musiałby spełniać wymogi i zaprezentować profesjonalnie przygotowany program rozwoju miasta z priorytetami i zabezpieczeniem finansowym na jego realizację w perspektywie kadencji i dłuższej, ewentualnie skorygowany , przez wzgląd na faktyczny stan finansów jaki zastanie po byłej władzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naszym czyli czyim? Pytam bo to co mówisz(cie) brzmi sensownie - chociaż nie ma niczego wspólnego z tematem wpisu.

      Usuń
  7. Czyli,osób chcących realnie mieć wpływ na lokalną politykę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Powiem tak - nie wiem kim jesteście, nie wiem w jakiej dziurze ukrywacie się dotychczas - ale wiem że siedzenie w niej z całą pewnością Was do celu, który sobie stawiacie, nie przybliży. Proponuję potraktować mnie jak papierek lakmusowy Waszych szans na sukces - wiem dużo - niemal wszystko, o lokalnych sprawach - a i tak pojęcia nie mam co z Was za Wy :) - to jak chcecie stać się rozpoznawalną marką w mieście do wyborów? Jak i czym dacie się poznać ludziom - a potem ich przekonać że warto Wam zaufać? Proszę to sobie dobrze przemyśleć.

      Usuń
  8. czyli, sądząc po powyższym p...niu - TKM

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się z Dziaduniem.100 % .
    "Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi. "
    Papież Jan Paweł II ( przemówienie do mieszkańców Tondo, dzielnicy slumsów. Manila, 18 lutego 1981)

    A Wy zbierajcie na kolejną złotą-w końcu-tylko rzecz ! Nie mają tego pod dostatkiem na Jasnej Górze ??? Jakub Gil powinien się wstydzić tego pomysłu, jeszcze "wołać" od ludzi z kieszeń pieniądze,kiedy tyle potrzebujących jest... Ludzie nie wiedzą jak 'koniec z końcem' nieraz związać..echh brak słów, nie rozumiem,dlaczego tyle przepychu w kościołach,kiedy Pan Jezus całe życie skromnie i ubogo żył...

    OdpowiedzUsuń
  10. Zagalopowałeś się.
    Zawsze byli ludzie, którzy wierzyli w Boga
    oraz tacy którzy wierzyli w "złotego cielca";
    Ci którzy pomagali innym, żyli skromnie, byli "prawi"
    i ci którzy owijali się w szkarłaty, obnosili w procesjach
    i obwieszali złotem... Taki jest świat i tacy są ludzie.
    Jeżeli ktoś chce zbierać, a ktoś inny ofiarować datek na coś w co wierzy,
    czego w jego mniemaniu oczekuje Stwórca - dlaczego mu zabraniać?
    Nie Tobie i nie innym oceniać i osądzać.
    Jeżeli nie kradnie i od ust innym nie odbiera - jego prawo.
    Ja wolę dać na "Orkiestrę" moja sprawa i nie podoba mi się kiedy ktoś
    ma do tego pretensje.
    Nie zapominaj, że to wolny kraj - również dla księży.
    Ty też mógłbyś wymienić samochód na tańszy a różnicę ceny
    przeznaczyć na głodujące dzieci w Afryce lub szczepionki dla nich.
    "Źdźbło wytykasz a belki nie dostrzegasz" - gdybyś zorganizował akcję
    zbierania kasy na jakiś rozsądny cel - Twój wpis miałby sens. A tak...
    Nie idź tą drogą. Ona zaprowadzi cię do skrzyżowania na którym spotkasz się ze Stanisławem Kocichem i Marcinem Judaszem. A tego nikomu nie życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Gdybym miał wymienić samochód na tańszy to musiałbym zacząć jeździć wierzchem a i to nie pewna czy by wystarczyło :D

      Pojawiły się dzisiaj dwa bardzo interesujące wpisy, znaczenie odbiegające poziomem od większości tego co zazwyczaj na lokalnych blogach i portalach, obu chcę poświęcić trochę czasu.
      Po kolei więc - widzisz, parafia to szczególna wspólnota. Z proboszczem, nawet emerytowanym, o szczególnej roli i pozycji. To w dużej mierze od proboszcza zależy czy zrobi z tej wspólnoty przaśne, ludyczne, buraczano-kartoflane przedsięwzięcie, czy wykona z ludźmi pracę, pokona kilka szczebli i stworzy z nimi coś autentycznego i wartościowego. Jest wzorem, przewodnikiem - i jako taki nie ma prywatnych spraw. Nie zgadzam się z Twoją oceną - skoro nie kradnie niech robi co chce. Nie zgadzam się w imię zasady- "Komu wiele dano, od tego wiele oczekiwać będą".

      Usuń
  11. Skąd jednak wiesz, że to właśnie nie tego oczekują od Byłego Proboszcza???
    Każdy z nas ma coś do wykonania w swoim życiu.
    Mamy na to czas, możliwości, wolną wolę...
    Po to żyjemy. Może to jest właśnie zadanie dla Niego?..
    Ty masz swoją miarę dla tego co autentyczne i wartościowe, chwała Ci za to.
    Dlaczego i na jakiej podstawie twierdzisz jednak, że twoja miara powinna obowiązywać innych?
    Patrz swoich zasad i postępuj według swojego sumienia.
    Uczynki innych, jeżeli nie szkodzą nikomu pozostaw pod ocenę .... (wiesz Komu)
    Inaczej muszę zadać pytanie: Skoro krytykujesz postępowanie Tego człowieka, czy uważasz, że jesteś od niego lepszy?
    "Kto jest bez winy niech pierwszy podniesie kamień..."
    Zbyt łatwo przychodzi nam dzisiaj krytykowanie i ocena innych.
    Nigdy nie przepadałem za Byłym Proboszczem i jego podejściem do wiary ale jako chrześcijanin myślę sobie że:
    Trochę bardziej powinniśmy być powściągliwi. Zwłaszcza wobec osób starszych i doświadczonych życiem. Oni patrzą na Świat przez pryzmat swoich przeżyć, przemyśleń z innej perspektywy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się że w tym przypadku wiek i doświadczenie nie ma absolutnie nic do rzeczy ;)

      Co do całej reszty - gdyby to powiedzieć innymi słowami - i zastosować jako generalną zasadę dla wszystkich i wszystkiego - mógłbyś powiedzieć tez tak - patrz własnego nosa, nie wypowiadaj się , nie miej oczekiwań, nie próbuj zmieniać świata wokół siebie. I wiesz co? Jest w takiej postawie jakaś mądrość - tyle tylko że cokolwiek niezgodna z moim temperamentem :)

      Usuń
    2. Utemperuj się i po problemie

      Usuń
    3. https://www.youtube.com/watch?v=NP3Aw-vFooc

      Usuń
  12. Nie. Nie można tego powiedzieć innymi słowy.
    Mówimy o wierze. Konkretnej wierze.
    Tej zasady nie można stosować do wszystkich i wszystkiego.
    Nie uogólniaj.
    Jeżeli piszesz o poczynaniach władzy. Możesz używać dowolnej retoryki i interpretacji. Jeżeli sprawa dotyczy wiary chrześcijańskiej, powinieneś opierać się o najważniejszą, jedyną wykładnię. Dlatego w tym wypadku parafrazując Twój wpis powiem (choć zabrzmię jak kaznodzieja):
    patrz własnego sumienia i własnego postępowania
    nie wypowiadaj się źle o innych jeżeli nie czynią zła
    nie miej oczekiwań wobec innych a tylko wobec siebie
    nie próbuj zmieniać świata wokół siebie poprzez pouczanie innych co powinni
    robić lecz sam zmieniaj świat tak jak uważasz, że powinieneś
    I wiesz co? Takie postępowanie nie ma nic wspólnego z temperamentem.
    Jest to po prostu wykładnia dobra, uczciwości, sprawiedliwości, mądrości...
    Zawiera ją większość wyznań i religii.
    Dlatego "co Boskie Bogu a co cesarskie cesarzowi"
    Nawet jeżeli kaznodzieje sprzymierzają się z cesarskimi nie oznacza to, że trzeba przykładać do nich jedną miarę. "Jego Królestwo nie jest z tego świata" więc nie takie to oczywiste i proste...
    Ale dość już tej katechezy. Piękna zima się nam zrobiła. Prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M. Gładysz na temat kościoła i religii - otwarcie dyskusji

      Usuń
    2. Zima? A tak. Dzisiaj "udałem się do wód" - włości rodziny hrabiego Stadnickiego - a po drodze obserwowaliśmy ciekawe zjawisko - od Wadowic do Osielca droga była w makabrycznym stanie - zasypana, oblodzona, no koszmar. W Osielcu - jakby inny świat - czarna, posypana chemią, bezpieczna. Ot, polskie cuda.

      Mylnie rozumiesz moje motywacje - ja na Kościół i religię patrzę przede wszystkim jak na zjawisko społeczne- gdy przez ten pryzmat potraktujesz moje teksty - wszystkie które w jakimś stopniu traktują o zagadnieniach około religijnych, czytanie tego co piszę stanie się łatwiejsze. No, przynajmniej taką mam nadzieję :)

      Usuń