piątek, 22 sierpnia 2014

Sensacyjny sojusz w powiecie

czyli Kotarba chce honorów.

Kilkakrotnie mówiłem już Wam że lokalna polityka poszybuje na skrzdłach absurdu w rejony, które w normalnym czasie byłyby nie do pomyślenia.
Życie po raz kolejny udowodniło że nawet moja wyobraźnia była zbyt uboga żeby przewidzieć jak bardzo ten odlot w wykonaniu niektórych może śmieszyć.

Oto czołowi lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości - Bożena Flasz oraz Bartosz Kaliński zgłosili projekt taki, by uzupełnić listę uhonorowanych statuetką"Zasłużony dla Powiatu Wadowickiego" o....... szefa lokalnej Platformy Obywatelskiej, Stanisława Kotarbę.

Bożenko, Bartku- równie zasadne i nie mniej komiczne będzie gdybyście, bo ja wiem - zaproponowali żeby powiatowi jako herb, dodać tęczę. Albo co tam, jak szaleć to szaleć - ogłoście że popieracie kandydaturę Ewy Filipiak w następnym..... konklawe.

Rany boskie, sporo poważnych ludzi pracuje po to żeby po najbliższych wyborach miasto wyszło z wielkiej smuty, jaką im zafundował między innymi Kotarba - ale koniec smuty nie oznacza, że teraz wszyscy będziemy sobie jaja z polityki robić.

Powiem tak - jeżeli Staszek na piśmie, w obecności 10, nie, to za mało, bo i tak gotów się wyprzeć - więc w obecności 20 świadków, oświadczy że wyjedzie na Kamczatke i nie wróci przez najbliższe dwie dekady - wówczas śmiało możecie mu tą statuetkę dać. Ba, sam mu drugą, do kompletu, zafunduje. W przeciwnym wypadku, na litość boską, nie ośmieszajcie się więcej, bo aż przykro patrzeć.

19 komentarzy:

  1. Hej,
    A może to dobrze, że zawierają "sensacyjne" sojusze ? Któż to wie,,,
    Zgoda buduje, niezgoda rujnuje ;)
    Miłego weekendu.
    ps. a co Staśko robiłby na Kamczatce ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to co? Walczył z "komuchami" i "innym lewactwem".

      Usuń
  2. Stanisław Kotarba jak nikt inny zasługuje na uhonorowanie tytułem "Zasłużony dla Powiatu Wadowickiego" za swoją wieloletnią działalność na rzecz rozbudowy Szpitala Powiatowego im. Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staszkowi należy się statuetka... kota. Nikt inny na nią tak wytrwale nie zapracował.

      Usuń
    2. Dobrze wiedzieć że jesteś, Staszek. Jesteś oraz potwierdzasz swoje pretensje do statuetki oraz tytułu. Jeżeli ci ją dadzą będziesz mógł twierdzić że jesteś kumplem od.... statuetki Jana Pawła II :D:D:D

      Czlowieku, powiedziałem ci raz - kotarbizm w Wadowicach się skończył. Przynajmniej odejdź z klasą. Zapisz się na kurs jakiś, naucz się robić coś pożytecznego. Albo w ostatku- idź do diabła, tylko nie męcz już sobą nikogo - zostałeś politycznie wykastrowany, nic nie możesz, nad niczym nie panujesz - budzisz tylko niesmak.

      Usuń
    3. Nie tylko kota. Statuetka czołowego hakera chyba też? No bo w przeciwnym razie, co robi po nocach on sam, a co jego połowica?

      Usuń
  3. ale jaki sojusz, chłopie ogarnij się
    tytuły to masz propagandowe
    słabiutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak - z tytułami chyba faktycznie coś jest nie teges - co i rusz ktoś płacze że mu się nie podobają ;) :)

      Kiedy szefostwo jednej partii wnioskuje o honory dla szefa partii drugiej - oficjalnie swojego śmiertelnego wroga, co to na niego 'tylko w zakładach karnych głosowano" - to jak byś to nazwał, figielkiem? :)

      Usuń
  4. Faktycznie coś pomyliłeś, jeśli szefostwo jednej kliki wnioskuje o honory dla szefa konkurencyjnej, to nagroda nazywa się „Powiat Wadowicki zasłużony dla Stanisława Kotarby” I jest to nie tylko splendor dla wyróżnionego, ale również zobowiązanie na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale Gładyszem wstrząsnęło to chyba zawiść albo jeszcze cos gorszego.
    Akurat mnie się podoba współpraca ponad podziałami pomiędzy PiS i PO, bo obie te partie są antykomunistyczne.

    To że pan Kotarba wywalczył dla powiatu wadowickiego rozbudowę szpitala i zmusił do tego powiatowych decydentów to wiedza całe Wadowice.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama antykomunistyczna dychotomia może nie wystarczyć. W końcowej fazie kampanii konieczne będzie wskrzeszenie klasycznego podziału na ateistyczną, walczącą z Kościołem hołotę i bogobojną pobożną elitę. Ale nawet wtedy może powstać problem, jak Klinowski wzorem Henryka IV zawoła Wadowice warte są mszy – i co gorsze głos ten zostanie usłyszany.

      Usuń
    2. @ Anonimowy z 23 sierpnia 2014 11:25

      O, tak! Walczył!
      Weź i nie rozśmieszaj, bo od nadmiaru kabaretu w tym mieście już łez śmiechu i ubolewania nie nadążamy ocierać!

      Usuń
  6. Powyższe sformułowanie:
    "To że pan Kotarba wywalczył dla powiatu wadowickiego rozbudowę szpitala i zmusił do tego powiatowych decydentów to wiedza całe Wadowice"
    to szczyt zakłamania i cynizmu. Bezspornie P. Kotarba swoimi gierkami (intrygami) bardzo zaszkodził wadowickiemu ZZOZ. Wystarczy przypomnieć jego "zasługi" z początku lat dziewięćdziesiątych ub. wieku kiedy wraz z EF zablokowali rozbudowę szpitala (na którą były środki finansowe - z ich powodu w końcu stracone) ponieważ ważniejsza dla nich była propagandowa walka z komuchami lub można przypomnieć kompletny rozgardiasz wokół rozbudowy szpitala w poprzedniej kadencji ( i nie tylko poprzedniej) kiedy Kotarba z Mirosławem Nowakiem prześcigali się w demagogii zamiast konkretnie podejść do palącej sprawy. Ponadto opublikowano 3 odmienne życiorysy p. S. Kotarby. Ten ostatni, opublikowany w Pressmix , oparty na faktach, jednoznacznie dowodzi, że S. Kotarba i jego rodzina byli szczególnie uprzywilejowani przez komuchów, zwłaszcza w stanie wojennym. Gdyby Rada Powiatowa obdarzyła go Statuetką Zasłużony dla Powiatu Wadowickiego to byłby to szczyt cynizmu radnych. Kotarba był w najwyższym stopniu komuchem a po przemianach ustrojowych obłudnie zwalcza komuchów. Taka postawa wymaga wyjątkowego tupetu. Reasumując: wadowickie PO i PiS zamierza odznaczyć trój licowego komucha.!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sprawa jest bardzo prosta. W większości radni gminni i powiatowi byli od kilku kadencji powoływani przez Stanisława Kotarbę, który według własnego widzimisię przydzielał ich fikcyjnie do PO, PiS, Wspólnego Domu itp. Społeczeństwo któremu SK skutecznie robił wodę z mózgu bezmyślnie głosowało według wskazań SK. Ludzie o małej wierze w siebie, zbliżonej do mentalności niewolników, lubią klęczeć przed jaśnie panem dobroczyńcą. Nie może dziwić, że B. Kaliński, J. Łasak , B. Flasz i inni, chcą koniecznie pocałować jaśnie pana w .... rękę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat ta sprawa nie dotyczy Józefa Łasaka- o ile wiem jest absolutnie przeciwny majstrowaniu przy przyznawaniu tytułu i statuetki.

      Usuń
    2. Flaszowa? Coś mi to mówi! Skarbnik Gminy Wadowice? O, tak! A co za tym idzie - kasa, o której wiele wie Stanisław Kotarba, ratuszowy manipulant "pod przykryciem" (wyszkolony) rzecznika prasowego samej Ewy "monstrancji" Filipiakowej.
      Czy więc, nie jest to tzw. przysługa "coś za coś"? Statuetka za milczenie o ratuszowych przekrętach finansowych? Bo na pewno nie jest to entuzjazm za zasługi Kotarby, których nigdzie nie można odnaleźć. No chyba, że Powiat takie statuetki daje wyłącznie za intrygi, to jestem za!

      Usuń
  8. Tutaj nie chodzi o statuetkę. To przedsmak list wyborczych. Razem po zwycięstwo w wyborach. Myślę, że nowy Starosta jest już namaszczony. A co pana Przewodniczącego Rady Powiatu : może i prywatnie jest przeciny ale w odpowiednim momencie zagłosuje jak trzeba. No chyba, że tworzy własne listy wyborcze.

    OdpowiedzUsuń
  9. "A co do pana Przewodniczącego Rady Powiatu : może i prywatnie jest przeciwny"
    A sojusz wcale nie jest sensacyjny. Tak jest od lat.

    OdpowiedzUsuń
  10. W magistracie już taka grobowa atmosfera, że aż strach tam wchodzić. Na Kotarbę już nikt nie chce patrzeć. Z tego co słyszałem wybory już są przegrane tylko nie wiadomo jeszcze kto je wygrał. To wszystko wina Kocicha, który kosi wszystkich

    OdpowiedzUsuń