piątek, 21 marca 2014

Jak Ewa może wygrać wybory.

czyli oczywista oczywistość.

Wszystko co wiem o lokalnych sprawach, sumuje się do prostego wniosku - Ewa Filipiak ma bardzo, bardzo małe szanse na reelekcję. Tak naprawdę uratować ją możne tylko jedno posunięcie - o którym dzisiaj chcę powiedzieć kilka słów.

Propaganda sukcesu nie ma cienia szans - zbyt wielu ludzi jest wkurzonych - w mieście o Karmelicką, o rewitalizację, o Muzeum, na wioskach o brak kanalizacji, o dziurawe drogi -o ogólną mizerię.
Wszyscy - także o styl tej władzy.

Czy da się rozbroić tą minę? Ano - można próbować. Jeżeli Ewie doradzał będzie ktoś inteligentny - zaproponuje klasyczną opowieść - o dobrym carze i złych bojarach. Spadnie kilka głów - myślę że wystarczą dwie- Ewa wystąpi publicznie i powie że zdaje sobie sprawę ze rewitalizacja była długa i uciążliwa i że pojawiały się różne uwagi - a ona wsłuchując się w głos mieszkańców, postanowiła jednak wyciągnąć konsekwencje wobec odpowiedzialnego za te sprawy Tadeusza Krupnika. Siup - i Tadzio ląduje jako zastępca kierownika, najlepiej jeszcze nie w dotychczasowym wydziale.

Powie także Ewa, że ze smutkiem przyjmuje do wiadomości fakt, iż postawa rzecznika Kotarby oraz jakość jego pracy, źle przysłużyły się wizerunkowi urzędu, oraz generalnie - lokalnego samorządu - i że ona postanowiła :
a)zwolnić Staszka z pełnienia tych obowiązków
ewentualnie
b)zlikwidować stanowisko rzecznika w ogóle


Całkiem możliwe że doda na koniec iż także kilkoro koalicyjnych radnych nie spełniło oczekiwań wyborców(w żadnym wypadku nie jej! - tylko wyborców właśnie - przy założeniu że przemówienie będzie jej pisał ktoś inteligentny) i ona cofa rekomendacje Wspólnego Domu, czy w co ta cholera się przepoczwarzy :)

Wszystko to zajmie około trzech, może pięciu minut - a poprzedzone będzie i zakończone apelami o zgodę, o stabilizację(brak zmian) - akcentami podkreślającymi wagę Ewkowego doświadczenia samorządowego oraz przywiązania do tradycyjnych wartości.
I żadnych - nawet najmniejszych odniesień do jakiejkolwiek opozycji - do jakiegokolwiek kontrkandydata - doradca powie - pani Ewo, ma pani mówić tak, jakby była pani jedyną kandydatką, ma pani brzmieć tak, żeby nikomu nawet przez głowę nie przeszło, że jest jakikolwiek alternatywa.

Publikatory opublikują co smaczniejsze kąski - i okraszą komentarzem o przełomowym przemówieniu burmistrz. No na rękach ją będzie nosił portal wadowice24 i przystawki.

Miałem ochotę nie wyjawiać intencji które mną kierowały gdy to pisałem - ale zaoszczędzę paru krzykaczom, którzy z rozkoszą rzuciliby mi się do gardła, fatygi - i powiem - otóż piszę o tym, bo to realny, wysoce skuteczny scenariusz. Piszę żeby chociaż w małym stopniu go rozbroić.

Nie oznacza to rzecz jasna że po tej publikacji nie zostanie zrealizowany. Oznacza co najwyżej że magistrackie wysilą się na jakieś jego modyfikacje. Albo i nie - w końcu ja mówię do czytających i w znakomitej większości do przekonanych - a oni zechcą mówić do tych wahających się, wyczekujących, niewtajemniczonych.

Powiem więcej - jeżeli Ewie i jej środowisku zostało chociaż trochę instynktu samozachowawczego - tak właśnie postąpią - przeproszą za błędy i wypaczenia - zetną głowy i będą ze spokojem ducha czekać na wyniki wyborów - co najwyżej pełniąc dyżury i na zmianę latając do jakiegoś psychiatry, po nową porcję psychotropów dla Staszka.

Bo że będzie się pieklił  wniebogłosy to pewna :D:D:D





24 komentarze:

  1. @dziadunio
    - nie ma takiej opcji, Zeby Ewa odsunęła kocicha od swojego futra. Zbyt długo się koło niej kręcił i za dużo futra wylizał, by miała go odstrzelić
    - Ewa wygra, bo jedynym kandydatem, uważającym się za alternatywę dla niej i do tego przekonującym wadowiczan jest Mateusz Klinowski. Żadne kandydatury z PSL i SLD nie wchodzą w grę, są za słabi - jakieś tam Mlosty, Jurczaki, Wyroby, Budki i Szydłowscy. Klinowski jest teże słaby, ale wie jak się wypromować. Szkoda Siłkowskich i IWW, bo gdyby mieli dobrego kandydata na burmistrza Wadowic, a nie zwolennika konopi i kandydata na europosła, to monstrancja by przegrała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty bardzo rozszerzająco potraktowałeś temat - możliwe ze słusznie - ale zauważ że ja napisałem tylko scenariusz dla Ewy, abstrahując od kontrkandydatów.

      A polityka to taka gra w której nie ma - 'nie ma takiej opcji":)

      Usuń
  2. Do tego nowy Staszek ale tym razem z PISu. Nawet znam konkretnego kandydata. Kocicho nie wie kto się czai za płotem :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, ja też nie wiem - nie bądź taki - dawaj :)

      Usuń
    2. Każdy na swojego Brutusa. Nie będę ułatwiać kocurkowi zadania. Przyjdzie czas to się dowie.

      Usuń
  3. Kotarba, Płaszczyca, Salachna, Kaczyński, Kopacz, Hajnosz.

    Tylko odsunięcie na zawsze od koryta tych ludzi może uratować stołek Ewie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tej listy efekt można osiągnąć wyłącznie zatapiając Kotarbę - reszta bez znaczenia.

      Usuń
    2. Zaraz Klinowskiego zatopi jeden z wyżej wymienionych i się Gładyszku zdziwisz.

      Usuń
    3. Ten smark miałby zatopić Klinowskiego? Świetny, doskonały żart :D:D:D

      Usuń
    4. Smark? Nie wiem o kim piszesz Gładysz, ale widzę, że obrażać bliźniego Ci bardzo łatwo przychodzi.

      Usuń
  4. Burmistrz nie musi wiele kombinować.
    NIe ma kontrkandydata i tyle. Przepchnie się
    spokojnie głosami ludzi którzy wiele jej zawdzięczają,
    i nie mają innego wyjścia po za głosowaniem na nią.

    Rzecznik jest niezatapialny. Zwolnią go z hukiem ze stołka...
    A po wyborach okaże się, że zasiada na stołku w radzie nadzorczej
    gminnej spółki albo szefuje "Nowemu Referatowi do spraw cudów i wszelakich"...

    Czekamy aż pojawi się realna, prawdziwa alternatywa - tymczasem szkoda strzepić języka. Karty rozdane.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje mi się, że Filipiak wybierz wariant atakowania "lewicy" oraz chwalenie się osiągnięciami. Przyzna może, że były niedociągnięcia, które jednak są wyolbrzymiane przez wrogów Wadowic i wiary katolickiej.
    Ten typ tak ma. Na inne zachowanie chyba jest zbyt pyszałkowata.

    No i obowiązkowo: "Wspólnie musimy bronić dziedzictwa JP II przed wiadomo kim." ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyzna, że były niedociągnięcia?
      Żartujesz?
      Ona przez 20 lat nie popełniła najdrobniejszego błędu - ten typ tak ma.
      I taką idealną ciemny lud znowu wybierze na burmistrza...

      Usuń
  6. ciiiii, podałeś im pomysł na tacy ...

    Choć z jednej strony,nie wydaje mi się ,żeby nawet to pomogło Ewie.
    Czyli może udałoby się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Filipiak ma szansę iść w ślad wójta z Lanckorony. To najlepsze wyjście. W każdym innym przegrywa. Ona ma zbyt wielu jawnych przeciwników. Ale nie tylko tych. Są też niby wierni mieszkańcy którzy mają dość jej arogancji. Jest ich znacznie więcej. Wielu ludziom zalazła za skórę. Nazbierało się tego za ostatnie 20 lat.

    OdpowiedzUsuń
  8. To Staszek ma Ewę w ręku, a nie ona jego, ze względu na pewne przypadłości :)

    OdpowiedzUsuń
  9. czytam posty dziadunia i komentarze od pewnego czasu, i powiem , że strasznie marudzicie , chcecie "na wizji" recepty jak odsunąć Ewę, udajecie intelektualistów , prowadzicie dyskusje z których nic nie wynika! ale faktycznie to nic nie robicie !
    ile w Wadowicach jest takich osób jak Zośka J. w Kalwarii ? , ile Ewa dostała pytań do wyjaśnienia od mieszkańców? , ile miała spraw w sądzie? ilu waszych radnych straciło mandaty ? dlaczego jeszcze Kocicho i Marcin Pierdoła pracują w urzędzie ? itd ..itd ..............................................
    16 listopada wybory ,czas ucieka , jak dalej tak będziecie prowadzić sprawy to znowu będzie po was!
    moja rada obudźcie się !!!!!!!!!! a całą sprawę potraktujcie jak grę wojenną toczoną w realu, bez "litości", bo wasz przeciwnik "litości" nie zna !!!!!!!!!
    a jak boicie się "walczyć" to zawsze możecie ściągnąć "najemników".


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zlituj się, a kim to jest ta Zośka i co wywalczyła, nic.
      Ja osobiście wolę inteligencję dziadunia niż nic nie dający krzykliwy prymitywizm Zośki.

      Usuń
    2. Pytania do burmistrz? O ile wiem dostała ich kilkadziesiąt, być może nawet kilkaset w ostatnich dwóch latach. Sprawy w sądzie? A kto i o co miałby wytaczać jej sprawy? O ile wiem to rzecz prokuratury, nie mieszkańców miasta. Utrata mandatu przez radnych? Prawo wyraźnie określa w jakich okolicznościach jest to możliwe - zastanowiłeś się nad tym? Dlaczego Kotarba pracuje? Cóż, osobiście zorganizowałem akcję "zwolnijmy rzecznika"- przeoczyłeś?
      Wreszcie - chcesz zmian- jest masa roboty, przyłącz się, zapraszam :) Bo wiesz, narzekaniem na teksty i komentarze, podczas gdy samemu ograniczasz się do ich czytania - sam rozumiesz ;):)

      Usuń
    3. ZWOLNIĆ DZIADUNIA - akcja społeczna ;)

      Usuń
    4. Abstrahując od niezbyt fortunnego doboru recept i propozycji działania, zgadzam się z przedmówcą - na blogach tzw. blogerów dominuje czcza gadanina i oderwane od realiów wizje, jak choćby i ten wpis. Chleba z tej mąki nie będzie.

      Usuń
  10. Osobiście mam już serdecznie dość Ewy Filipiak jako burmistrza Wadowic. Od wielu lat widzę jak nasza gmina ustępuje innym gminom. Obecna burmistrz nie ma pomysłu na miasto, praktycznie nie dba o wieś. Jej troską wydaje sę być tylko i wyłacznie utrzymanie stołka. Ludzie wciąż pisza o ludziach którzy dorwali się do koryta i nie potrafią już sobie bez niego poradzić. Dlatego ja i moja rodzina już nigdy na Ewę Filipiak nie zagłosuje.

    OdpowiedzUsuń
  11. - ile tych pytań i odpowiedzi ukazało się na opozycyjnych blogach w tym roku [a to rok wyborczy],
    - kiedyś ktoś powiedział "daj mi człowieka , a znajdę na niego paragraf",
    - wpisz w wyszukiwarkę "radny stracił mandat" , zobacz wynik [ nie pisz głupot],
    - Kocicho i Pierdoła to wasi główni przeciwnicy na dzisiaj , musicie ich zneutralizować,
    - ostatnia rada , wielki człowiek kiedyś powiedział " Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego ", oraz " Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! " . Powodzenia !!!
    [ niestety nie jestem z Wadowic ]

    OdpowiedzUsuń