środa, 7 maja 2014

Kto chce zarżnąć szpital

czyli prawda o zarobkach i strajkach, której nie przeczytacie nigdzie indziej.

Powiem tak - dokumenty które za moment zaprezentuję, są rzecz jasna doskonałym materiałem do publicystycznej analizy, politycznej oceny i bóg raczy wiedzieć co jeszcze. Nie ukrywam że i mnie świerzbił język - właściwie w głowie mam już cały, kilkustronicowy tekst na ten temat. Po namyśle - postanowiłem jednak inaczej  - po prostu Wam je oddaję - do samodzielnej oceny. Rozważcie we własnych głowach i według własnej wiedzy -  czy i na ile oczekiwania różnych grup zawodowych w wadowickim szpitalu są uzasadnione. To ważne - bo wtedy i tylko wtedy gdy dokonacie takiej oceny - będziecie mogli z pełną odpowiedzialnością ocenić co bądź kto naszej wadowickiej lecznicy pomaga a kto robi absolutnie wszystko żeby trafił ją szlag.

P.S Zwłaszcza domorosłym mędrkom, z wielkim zacietrzewieniem wypowiadającym się po różnych forach i portalach - polecam.

Tak wygląda stosunek kosztów płacowych do kosztów ogólnych działalności szpitala:
 Takie są w szpitalu zarobki.
 Taka padła propozycja podwyżek dla pielęgniarek.
Tak wyglądają wynagrodzenia na tle województwa i kraju.

Perełkę prawdziwą zostawiam na koniec - przedstawiciele ZZ propozycję podwyżek dla pielęgniarek odrzucili - w zamian ich szef, lekarz - chirurg przedstawił nowe żądanie - nie wiem czy się wcześniej formaldehydu opił ale powiedział że Związki chcą uwaga - połowy rocznego kontraktu szpitala na wynagrodzenia dla lekarzy. Ot, przyjemniaczek - chce dostać ponad 200% podwyżki -  ponad 20.000 złotych miesięcznie. 

Co prezentuje poniższa tabela:
To tyle - a Was wszystkich proszę - zanim ponownie dacie się wkręcić w rozdmuchiwane do czerwoności , zwłaszcza przez portal Wadowice24, ale przecież nie wyłącznie, dyskusje, miejcie w pamięci, miejcie przed oczami kwoty z poszczególnych tabelek tej prezentacji. Która w całości dostępna jest w wewnętrznej sieci szpitala - Intranet. Dostępnej, niestety tylko dla jego pracowników ;)

63 komentarze:

  1. Kogoś kto zarabiając średnio 10 000 złotych miesięcznie żąda podwyżki o 10 000 należałoby chyba zwolnić i to dyscyplinarnie. Z tabelek wynika że w naszym szpitalu wcale nie jest tak źle i chyba ci którzy protestują są narzędziem w czyichś rękach, politycznych rękach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczurowa Solidarność pomoże im to wynegocjować. Bezstronnie ;)

      Usuń
  2. w kwestii formalnej: nie powinno być "100% podwyżki?"

    9 870 + 100% to 20 tys
    9 870 + 200% to 30 tys

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Licząc procenty raczej się mnoży niż dodaje, ale w Twojej wersji też jest ok :)

      Usuń
    2. ale co Pan chce mnożyć?:)
      z 9 na 20 to nie jest "200% podwyżka" tylko 100%.
      To jest wzrost o 100% a nie o 200%.
      Bądźmy ściśli.
      Lepiej napisać, że chcą zarabiać dwa razy więcej.

      Usuń
    3. Przywróciłem pierwotny tytuł, teraz lepiej? :) A 200% z 10.000 to ile? ;) No właśnie :)

      Usuń
    4. 200% a "o 200%" to jednak różnica, prawda?:)
      co by Pan wolał dostać - 200% pensji, czy podwyżkę o 200% ?:)
      W tabeli ze slajdów jest błąd w tytule rubryki, nie może tam być "wzrost" przy wartości 200% :)

      ale oki, koniec kwestii formalnych;)

      Usuń
  3. Lasa, Królik i Jończyk nie uginajcie się pod żądaniami lekarzy, Klinowskiego i UM. Pielęgniarkom podwyżki a reszcie spadówa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nikt lekarzy tutaj nie pisze o kontraktach lekarskich, które pochłaniają lwią część finansów, już dwa lata temu lekarz na kontrakcie zarabiał 19 tysiecy, a takich kontraktów może mieć więcej w różnych szpitalach i mają, kiedy dyrektorem był Czopek i chciał zlikwidować kontrakty, a zawrzeć normalne umowy został
    natychmiast zdymisjonowany przez starostwo

    OdpowiedzUsuń
  5. Gladysz tubą propagandową starosty. Lepiej napisz ile ci zapłacili.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W lepszych czasach za tego typu oszczerstwo odnalazł bym cię o przywiązał do końskiego ogona. Dzisiaj, cóż -dzisiaj za całą karę musi ci wystarczyć widok własnej twarzy w lustrze.

      Usuń
    2. To co piszesz jest nieuczciwe, przyklejasz łatki nie tej osobie, której powinieneś to czynić.

      Usuń
  6. Mateusz Klinowski7 maja 2014 17:11

    Marcin, w drodze wyjątku pozwalam sobie na komentarz, bo podbiłeś do mnie. Majka już zresztą i tak trafiła w sedno.

    Lekarze w ZZOZ dzielą się na zatrudnionych na etatach i kontraktach. To zresztą nie jedyne źródło nierówności płacowych (i niejedyna taka grupa). Likwidacja tych nierówności i kontraktów, uważanych za jedną z przyczyn zadłużenia ZZOZ, było elementem planu naprawczego dyr. Czopka. Plan ten storpedował Jacek Jończyk, odwołując Czopka, organizując słynny "konkurs" i ustanawiając w szpitalu Lasę.

    Czego nie rozumiesz w stwierdzeniu, że "żądania płacowe lekarzy są wynikiem złego zarządzania szpitalem"? Gdyby Jończyk pozwolił działać Czopkowi, a nie instalował krewnych i znajomych w ZZOZ, dzisiaj sytuacja byłaby inna. Działań Jończyka nie sposób obronić.

    Nie dziw się, że Kotarba uruchamia swoje wpływy w roku wyborczym i wykorzystuje sytuację. Insynuacje Twoje i Targosza, że jestem w tym jakimś jego sojusznikiem są naprawdę niesmaczne.

    Od dawna się mówi się, że szpital w Wadowicach to wspaniałe miejsce dla lekarza i niezbyt przyjemne dla pacjenta. Ale Ty przez lata w tym temacie nie miałeś nic do powiedzenia. Gdy strajk lekarzy zaczął zagrażać Jończykowi, nagle stałeś się jednym z zatroskanych...

    Oczywiście nie mają sensu insynuacje niektórych czytelników, że stoją za tym pieniądze. Ale Twoja i Targosza bezkrytyczna ocena starosty daje do myślenia. Nie dziw się, że wobec braku bezstronności i sporej dawki naiwności część czytających Cię osób postrzega Cię jako propagandzistę. Sam ciężko na to zapracowałeś.

    PS. Czy możesz podać źródło publikowanych dokumentów? Kiedyś ich szukałem w sieci i nie mogłem znaleźć. BIP ZZOZ był niemal zupełnie wyczyszczony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mateusz, różnimy się tak bardzo, bo ja czytam liczby a Ty - cóż, uprawiasz politykę. Nie mam wiedzy o kulisach odwołania dr Czopka więc o tym nie piszę. Mam wiedzę o strukturze wydatków szpitala - właśnie z prezentowanych dokumentów - więc je upowszechniam. W dodatku w pełni świadomie nie komentując sprawy publicystycznie - a to właśnie po to żeby uniknąć kolejnego piekiełka. Liczby mówią same za siebie - i wcale nie mówię o kwotach zarobków - ale właśnie o strukturze kosztów funkcjonowania szpitala - jak na dłoni widać że płace to jest element ważący najmocniej. W dodatku zestawienie kosztów tej pracy ze szpitalami z województwa oraz kraju wypada już miażdżąco. Tego nie wytrzyma żadna placówka, na dłuższa metę musi upaść. A gdy do tego stanu rzeczy dodamy kolejne - kosmiczne zupełnie oczekiwania płacowe związkowców - to po prostu nóż przyłożony do gardła szpitala.

      Więc - Jończyk - srończyk - tu w ogóle nie chodzi o polityków - rzecz w tym że KTOKOLWIEK byłby dzisiaj dyrektorem szpitala, ktokolwiek starostą, miałby ten sam problem. Pomyśl tak - skoro dr Czopek nie obniżył zarobków lekarzy - a oni i tak stawiają dzisiaj absurdalne żądania - to co by się działo gdyby jednak spróbował? Czego chcieliby dzisiaj? Póki co padło - 50% kontraktu szpitala na płace - WYŁĄCZNIE dla lekarzy. Ktoś pojmuje co to oznacza? Że pomijając całą resztę załogi - ludzi będzie się tam leczyć babką lekarską i dziewięćsiłem a i to o ile ktoś narwie ziela za darmochę.

      Więc ja widzę to tak - jednym zależy na uwaleniu p.Lasy i JJ - więc dmuchają w konflikt, podbijają bębenka. Mnie zależy na istnieniu szpitala w mieście, stąd publikuję dane które gdy dotrą do opinii publicznej, mogą wylać kubeł zimnej wody na rozpalone w sezonie politycznym, głowy.
      A tak - pochodzenie dokumentów -napisałem o tym, nie zauważyłeś? - istnieje w szpitalu wewnętrzna sieć - Intranet - w której jest cała ta prezentacja - nawet jeszcze bogatsza, bo ja pominąłem niektóre, mniej w tym momencie istotne, elementy.

      Usuń
    2. Jeszcze coś- człowiek tak inteligentny jak Ty powinien z łatwością zrozumieć - zauważ że w Twojej wypowiedzi padają nazwiska, pełno nazwisk - w moim tekście w ogóle ich nie ma. To właśnie w całej sprawie jest najsmutniejsze - wrzask powodują i wywołują nazwiska - a liczby, kwoty i procenty - kto by się nimi przejmował, prawda? To własnie jest gówniane politykierstwo, Mateusz. Płaszczyca ma swój powód żeby podpalać szpital - Ty swój. Oba są niestety identyczne. Obydwa polityczne. Rachunki zapłaci szpital. Nie inaczej niż przed poprzednimi wyborami.

      Usuń
    3. Mateusz Klinowski7 maja 2014 18:42

      W sprawach zasadniczych chyba się rozumiemy - problemem ZZOZ jest rola płac w strukturze wydatków. Nie wiem jednak, skąd bierze Ci się przekonanie, że "chcę podpalić szpital". Nigdzie niczego takiego nie twierdziłem i nie sugerowałem. Natomiast dziś na Jończyku mszczą się po prostu błędy, jakie popełnił wcześniej. Nie widzę powodów, aby o nich nie mówić głośno.

      Nie zgadzam się też z Tobą, że liczby mówią same za siebie, a nazwiska to już politykierstwo. Jeżeli odrywasz liczby od kontekstu, sam politykujesz. Wyraźnie chronisz starostę Jacka Jończyka od odpowiedzialności. Fakty są takie, że Czopek chciał rozwiązać problem struktury płac, a Jończyk pozbył się go w czasie trwania tego procesu i zastąpił zupełnie nieudolną Lasa, która przez 3 lata chowała się w gabinecie.

      Teraz ktoś musi wypić piwo. Ty zaś próbujesz sprzedać bajeczkę, że naważyło się samo, albo naważyli je lekarze. Sami z siebie.

      Przypominam Ci więc, że komisja konkursowa składała się także z pracowników szpitala i wybrała na stanowisko dyrektora osobę, która miała spore doświadczenie w zarządzaniu ZZOZ. To nie pracownicy szpitala unieważnili wynik tego konkursu.

      Powtórzę jeszcze raz: nie ma sensu prezentowanie liczb w oderwaniu od kontekstu. Uprawiasz politykę, twierdząc, że jej nie uprawniasz. Zamiast wskazać (współ)winnego obecnej sytuacji Z NAZWISKA, zasłaniasz się liczbami w nadziei, że wina spadnie na kogoś innego.

      I jeszcze jedno, nieuczciwe jest zwalanie na mnie, czy nawet Płaszczycę "rachunków, jakie zapłaci szpital". To nie ja ani Płaski bawiliśmy się szpitalem przez ostatnie lata, nie ja zatrudniałem tam swoich krewnych i znajomków, i nie ja prywatyzowałem usługi publiczne. Rachunki, o których mówisz mają swojego wystawcę, ale nadal nie możesz wycedzić tego nazwiska, potężniejącego, wielkiego, majestatycznego. W przypadku Filipiakowej nie wahałbyś się nawet na moment, więc dla mnie coś tutaj jest po prostu nie tak.

      Pozostańmy jednak przy swoich racjach i w pokoju.

      Usuń
    4. Gwoli czystości językowo - ortograficznej dyskursu: w tym kontekście nawarzyli - a nie naważyli. Bez obrazy, Mat.

      Usuń
  7. Proszę o rozjaśnienie tego fragmentu

    "Perełkę prawdziwą zostawiam na koniec - przedstawiciele ZZ propozycję podwyżek dla pielęgniarek odrzucili - w zamian ich szef, lekarz - chirurg przedstawił nowe żądanie - nie wiem czy się wcześniej formaldehydu opił ale powiedział że Związki chcą uwaga - połowy rocznego kontraktu szpitala na wynagrodzenia dla lekarzy."

    Jaka była propozycja podwyżek dla pielegniarek? czy to była propozycja zwiazkowców czy dyrekcji? I czy prawidłowo rozumuję, że szefem zwiazków zawodowych jest LEKARZ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Propozycja dyrekcji szpitala w stosunku do pielęgniarek jest przedstawiona, chwileczkę - w trzeciej prezentacji od góry. Została odrzucona. Owszem - szefem związków jest lekarz - chirurg, którego nazwiska nie pamiętam. A przynajmniej to on reprezentował związki w rozmowach - nie wiem czy formalnie także jest szefem.

      Usuń
  8. Place w ZOZ wcale nie są marne do każdej pensji podstawowej dochodzi za wysługę lat 1% za każdy rok do maximum 20 po 20 latach pracy, dochodzi też premia regulaminowa do 30%, ,dodatek za godziny nocne, godziny nadliczbowe w sumie są to dosyć pokażne kwoty, porównanie z innymi zakładami w Wadowicach wychodzi na duży plus dla ZOZ, każdy chce zarabiać więcej, ale bez przesady.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze jedna rzecz szanowni pracownicy kto w dzisiejszych czasach otrzymuje trzynastki,nagrody jubileuszowe no nikt tylko budżetówka i wy to macie.

    OdpowiedzUsuń
  10. To chyba nie jest kwestia dodatków, nagród itd. Kwestią jest rozbieżność płacy lekarza i pielęgniarki oraz pazerność tych pierwszych. Szczególnie w obliczu długów szpitala.
    Powiedzmy sobie jasno - lekarz po godzinach w szpitalu prowadzi także prywatną praktykę. Owszem - w czasie, gdy inni odpoczywają. Ale ta prywatna praktyka bardzo często powiązana jest z stanowiskiem w szpitalu. Nie ma prostszej metody dostania się na oddział niż prywatna wizyta u ordynatora, zastępcy itd.

    Dziadunio - jest może gdzieś w dokumentacji szpitala analiza ile przyjęć było z prywatnej prajtyki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):):) Ja jestem blogerem a nie cudotwórcą :) Pojęcia nie mam co znajduje się w dokumentacji szpitala, nie mam gorącej linii z dyr. Lasą. Ba, w życiu kobiety na oczy nie widziałem.

      Usuń
  11. Mateusz. Pytanie które powinno paść oraz odpowiedź która rozstrzygnęłaby kwestie którą podnosisz brzmi - czy przez trzy lata zarządu Lasy, sytuacja szpitala jest gorsza? Lepsza? Bez zmian?- w stosunku do tego co zastała? Jeżeli gorsza- sam przyłącze się do krytyki. Jeżeli bez zmian - cóż, można grozić palcem. Jeżeli zaś lepsza niż cztery lata temu? Aż strach pomyśleć, prawda? ;)

    Podpalasz szpital twierdzeniami o tym że ów MUSI ZOSTAĆ sprywatyzowany. A Twoją winą największą jest to że rzucasz się do gardła JJ za to że buduje nowy szpital, nie wskazując żadnej alternatywy. Już nawet nie żadnej realnej alternatywy, po prostu - żadnej.

    OdpowiedzUsuń
  12. ty po prostu chcesz kandydowac w jesiennych wyborach samorządowych,
    prosze się okreslic już dzisiaj,
    ten blog ma ci w tym pomóc, czyż nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od ponad trzech lat zajmuję się sprawami publicznymi w gminie. Od przeszło dwóch prowadzę tego bloga. Wiec powiem tak - gdybym kandydował to solidnie na to zapracowałem. A blog raczej nie powinien zaszkodzić, prawda? :) W dużej mierze po prostu dokumentuje moją pracę na rzecz miasta.

      Usuń
  13. Małe sprostowanie Panowie zarobki lekarzy przedstawione są w łączności z dyzurami. To taka mala manipulacja faktami.Etatowy lekarz specjalista ma stawkę 4400.Zarzucono to twórcy tej prezentacji bo zgubił gdzieś przypadkowo gwiazdkę , która na innym slajdzie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest i gwiazdka - ostatnia prezentowana w tabeli informacja :)

      Usuń
  14. No i co? Dwa wynurzenia na temat jednego zdarzenia jaki jest sytuacja w szpitalu pokazująca diametralnie różne punkty widzenia. Plaskaty płacze, że nikt nie chce pracować w wadowickim szpitalu, dziadunio epatuje nas jakie to wysokie koszty pracy generuje nasz szpital. A wynika z tego bardzo prosta konstatacja, która jasno wskazuje, co przez 3 lata zrobiła Lasa. Nic. Pogłębiła tylko patologię. którą jako jedyny tutaj próbował określić Klinowski - co spotkało się z odpowiedzią o politykowanie, oraz o wyższości statystyki nad polityką. Nie wystarczy udostępnić dokumenty - bo ze statystyką jest jak w starym kawale - nie chwal się w towarzystwie kolegi, że razem macie pięć jaj, bo możesz spotkać się z ripostą - że ty masz jedno. A w rzeczywistości, póki lekarskie klany, które podporządkowały sobie szpital, nie przestaną niemiłosiernie doić tej placówki, to nikt inny sensowny nie przyjdzie tutaj pracować - bo i nie ma za co. Tak więc nie pytaj Klinowskiego jaka jest sytuacja szpitala pod rządami Lasy. Sam wyciągnij wnioski.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziadunio. Nie ubliżaj Klinowskiemu i nie pisz, że jest inteligentny. No chyba, że inteligentny inaczej? On jest tylko zacietrzewiony na wszystko co w tym mieście. Taki krakowski cwaniaczek, któremu tylko błyszczenie na salonach się marzy.
    Rób Dziadunio swoje i miej w nosie przycinki pana doktora, broniącego bogatych żeby tylko mieć pretekst do przywalenia w starostwo.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak sobie myślę że Klinowski kompromituje się broniąc upasionych.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mateusz Klinowski8 maja 2014 09:07

    Dziadunio,

    Z Twojej odpowiedzi na jedno z pytań powyżej wynika, że wykluczasz startu w wyborach. To ważna informacja, którą jesteś winny czytelnikom, bo moim zdaniem do jakiegoś czasu wyraźnie stałeś się stronniczy - wspierasz interesy starosty Jończyka, a więc nie jesteś już "niezależnym komentatorem". To niestety bardzo jest widoczne, a brak odpowiedniej deklaracji wygląda po prostu jako nieuczciwość względem czytelników. Może więc warto zdobyć się na odwagę i złożyć tę deklarację?

    Odpowiadając na Twoje pytania:

    - Trzy lata zarządu Lasy, sytuacja szpitala jest gorsza? Lepsza? Bez zmian?- w stosunku do tego co zastała?

    Sprawdź więc wysokość zadłużenia szpitala (o ile spadło i ile wynosi?), wysokość kontraktu NFZ (spadła, wzrosła?), roczny wynik finansowy (bez sztuczek z amortyzacją), do tego należy uwzględnić zadłużenie starostwa w związku z przeprowadzonymi remontami w szpitalu oraz rozbudową szpitala (o ile wzrosło i w jaki sposób nastąpi jego spłata?).

    O nierozwiązaniu problemu kontraktów lekarskich nie muszę chyba wspominać, prawda?

    No więc wówczas możesz spróbować ocenić, czy jest lepiej czy gorzej? Oczywiście zakładając, że trwanie w miejscu to również "gorzej", co z Twojego pytania wcale nie wynika.

    - Podpalasz szpital twierdzeniami o tym że ów MUSI ZOSTAĆ sprywatyzowany.

    Prywatyzacja wynika z przepisów prawa i stanu finansów szpitala, i starostwa. Przeanalizuj te finanse i pokaż drogę do likwidacji zadłużenia i poprawy wyniku finansowego (realnie, a nie księgowo).

    - A Twoją winą największą jest to że rzucasz się do gardła JJ za to że buduje nowy szpital, nie wskazując żadnej alternatywy. Już nawet nie żadnej realnej alternatywy, po prostu - żadnej.

    Gdy kilka lat temu krytykowałem JJ za brak realnych planów finansowania rozbudowy szpitala, Zbyszek Targosz wygłaszał na mój temat pochwały i nazywał jedynym odpowiedzialnym radnym i kandydatem na burmistrza. Jak widać, coś się zmieniło. Wystarczył jeden bankiet...

    Nie będę tutaj się rozwodził. Alternatywy były, pisano o nich w różnych miejscach. Moim zdaniem wybrano opcję rozbudowy za 60 mln bez szans jej sfinansowania, o czym zdecydowały interesy prywatne oraz kalkulacja polityczna, której jednym ze składników jest przyszła prywatyzacja.

    Mogę się mylić, ale z pewnością nie jest to przepowiednia pozbawiona podstaw.

    Ty krytykujesz ją z pozycji naiwnego dziecka nie mającego żadnej wiedzy na temat mechanizmów politycznych. Może jesteś naiwny, a może starasz się za wszelką cenę wybielić JJ? To już ocenią Twoi czytelnicy.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odniosę się tylko do jednego - moje ewentualne kandydowanie. Kiedy jeszcze nie wiem - pół roku, rok temu - byłem jednym z Twoich naturalnych kandydatów do samorządu(bez cienia mojej w tym zakresie deklaracji) nie wymagałeś ode mnie publicznych deklaracji na ten temat - i wówczas nie miałeś problemu ze "stronniczością" mojego bloga. Kiedy jednak po wysoce nieprzyjemnej sytuacji oświadczyłem ci wprost (ja i Zbyszek Targosz) że nie ma szans by nasze nazwiska znalazły się na listach IWW - jestem stronniczy, tak? :D :D
      Wiesz - szkoda słów, po prostu.

      Sprowadzanie zasadniczego sporu - naszej zasadniczej niezgody na Twój sposób postępowania mniej więcej od czasu referendum - którego jak wszyscy wiedzą byliśmy stanowczymi przeciwnikami - do "bankietu" czy 'kawioru" - z przykrością muszę to powiedzieć - nie wystawia ci jakoś szczególnie przyjemnego świadectwa.

      Co do całej reszty - kilka dni temu Bajnosz apelował publicznie żebym wsparł Inicjatywę i Ciebie swoją wiedzą i kompetencjami. No tak - ale co mogą pomóc i w czym być przydatne kolosowi intelektu i wiedzy, Mateuszowi Klinowskiemu, kompetencje naiwnego dziecka?

      Usuń
    2. Akurat istota tego, co dzieje się w szpitalu, korelacja z działaniami starostwa, została trafnie odczytana przez Klinowskiego. Ale w dalszym ciągu daje się on omamić - podobnie jak dziadunio - dozowanymi przez starostwo cyframi. A tu akurat nie można polegać na wiedzy kogoś, kto tą wiedzą nie dysponuje. Przytoczona przez Klinowskiego kwota 60 mln (wg starostwa 53mln) jest totalną bzdurą. Nie tylko Wadowice budują szpital. Są i inni, dzięki którym można określić strukturę kosztów inwestycji. Analizując - wg danych z portali internetowych - na dzień dzisiejszy na szpital wydano kwotę 15,9mln zł, a wykonano w miarę szczegółowo rozbijając wykonane prace ok 53% wartości inwestycji. Tak więc pozostaje ok 47% prac do wykonania - z tym, że w specyfice szpitala wadowickiego odpadają prace wykończeniowe najbardziej kosztownego oddziału chirurgicznego, gdyż mają do nowego budynku zostać przeniesione oddziały ze starego budynku: dwie interny, geriatria, dziecięcy. Tak więc mamy już wydane 16 mln. Musimy dołożyć jeszcze 15. Chyba nie trzeba wymieniać całego wyposażenia dotychczasowego szpitala - dołóżmy więc ok 10 mln na wyposażenie. No to mamy 41 mln na gotowo. Może w końcu ktoś skoryguje zapędy "ekspertów" ze starostwa.

      Usuń
    3. Jak wystawisz swoją kandydaturę z pewnością wygrasz.

      Usuń
    4. A tak, Mateusz - co z moim kandydowaniem? Najzupełniej szczerze, nie wiem. Po pierwsze - nie dostałem żadnej oficjalnej propozycji. Po drugie - mój plan na życie zakładał i wciąż jeszcze zakłada że listopad to będzie kres mojej publicznej bytności w mieście. Wyzwanie rzucił i wahania w tej sprawie wywołał u mnie....Marcin Płaszczyca. Powiedział kiedyś że wszystko co robię przez ostatnie lata będzie gówno warte, jeżeli nie wystawię się pod ocenę wyborców. Coś w tym chyba jest więc czeka mnie podjęcie trudnej decyzji. Trudnej bo im więcej wiem o polityce tym bardziej się nią brzydzę. Przez kilkanaście lat z ogromną uwagą śledziłem tzw dużą politykę - dzisiaj prawie się nią nie zajmuje. Myślałem że ta mniejsza, lokalna, jest czystsza, przyjemniejsza- nic bardziej mylnego. Jeżeli zdołam sobie odpowiedzieć na pytanie czy moja obecność w niej ma chociaż w minimalny sposób wpłynąć na sprawy, wówczas dam odpowiedź - wszystkim zainteresowanym

      Usuń
  18. Matusz Klinowski
    Te dane dała Dziaduniowi Marta Królik, z którą Dziadunio jest w stałym kontakcie. Marta Królik ma nóż na gardle, bo datę jej egzekucji już wyznaczono, a zegar tyka, więc próbuje się bronić. Te dane to jedna wielka ściema i wyliczenia, które poleciła wykonać Królik, by osłabić pozycję negocjacyjną związków. Chodzi o skłócenie pracowników szpitala. Tyle tylko, że lekarze szpitala niczego takiego się nie domagali. Dane nie zostały opublikowane na żadnej oficjalnej stronie, ani nawet w mediach,bo cuchną kłamstwem i szybko zostałyby zweryfikowane, dlatego podrzucono je dyspozycyjnemu blogerowi bezkrytycznie przyjmującemu wszystko to, co wymyśli tandem Jończyk Królik. Tak naprawdę pan Dziadunio i Obywatel Wadowic to już drużyna Jończyka. Obaj liczą na to, że Jończyk będzie kandydatem na burmistrza. Ale jest mały problem. Jończyk nie jest do tego przekonany, bo ewentualna przegrana nie tylko oznacza jego śmierć polityczną, ale również finansowe bankructwo. Jedyną nadzieją starosty jest złożenie ponownego hołdu Ewie i liczenie na to, że ocaleje. Tyle tylko, że w magistracie nie chcą słyszeć o Królikowej. Ona ma zniknąć i to jak najszybciej. I tu jest pies pogrzebany, bo gdyby relacje Jończyk - Królik miały tylko charakter służbowy i polityczny byłoby to prostsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałem już gdzieś te słowa. Niemal jota w jotę identyczne. Wypowiedział je wczoraj czy przedwczoraj Marcin Płaszczyca. To Ty, asystencie? ;):D:D

      Usuń
    2. Klinu wychodzi na najlepszego sojusznika Ewy ;))) Ale niech nie liczy na wzajemność.

      Usuń
  19. Leon Jamrożek8 maja 2014 16:04

    IWW nie jest partią wodzowską i poglądy wodza niekoniecznie odzwierciedlają zdanie wszystkich członków. Tak jest miedzy innymi w sprawie wadowickiej słuzby zdrowia.
    Od wielu lat jestem blisko szpitala, a moje oceny sa oparte o empirię. Służba zdrowia od dawna jest "bożym igrzyskiem" wszelakiej maści polityków. W Wadowicach nie jest inaczej. Pod pretekstem obrony jej interesów kilkusetosobowa załoga jest wdzięcznym obiektem manipulacji. Ponadto jest szpital ostatnim duzym zakładem pracy w którym polityka dominuje nad gospodarskim mysleniem. Kazdy kolejny dyrektor jest zakładnikiem polityków, których interesy stoją w sprzeczności z gospodarką rynkową i jej regułami.
    Kiedy placówki słuzby zdrowia zaczną rywalizowac ze sobą i zabiegać o pacjenta, a prywatny właściciel będzie zagrożony bankructwem, poprawi sie jakość świadczonych usług, stosunek do pacjenta i wydajność pracy. Próby naprawy społecznej słuzby zdrowia się nie powiodły nawet w Wielkiej Brytanii .
    Straszenie prywatyzacją wpisuje się w arsenał socjalistycznych zabiegów propagandowych których efekty ćwiczyliśmy przez wiele lat. Gdyby nie prywatyzacja zakładu energetycznego ceny prądu rosłyby do dzisiaj.
    Wracając do wadowickiego ZOZu mam zgoła inną ocenę działań starostwa i aktualnej dyrekcji. Nie jestem bezkrytycznym entuzjastą budowy nowego szpitala, poniewaz uważam, biorąc pod uwagę własne doświadczenia, że istniejace obiekty nadawały sie do modernizacji.
    Dokumenty załączone przez Gładysza w pełni potwierdzają moje obserwacje, że szpital pod rządami tej ekipy zmienił sie na korzyśc. Zarządzanie tak skomplikowanym mechanizmem jakim jest placówka słuzby zdrowia, szczególnie po latach zaniedbań i pod politycznym ostrzałem, nie jest rzecza łatwą. Ponadto krytykujący nie maja doświadczenia w zarządzaniu czymkolwiek. Doskonale pasuje tu Bismarck i jego "Uber hundert Proffesoren... ". Jestem przeciwny wykorzystywaniu w przedwyborczej rywalizacji tak delikatnej materii jak sużba zdrowia. Nie widzę złych intencji w działaniu Królik, Jończyka czy Lasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry, rzeczowy pogląd na sprawę, wartościowszy tym bardziej, że widziany przez osobę, która zna szpital od środka :)

      Usuń
    2. Zaraz przybiegnie Klinowski z gromadka klakierów i zacznie krzyczeć, że szpital musi zostać sprywatyzowany i jest to wina Jończyka. On tak przepowiada, bo sie zna i nie musiał w życiu niczym zarządzać by sie wypowiadać. Nie potrzebne mu dane, lecz kontekst polityczny. A Ewa siedzi i zaciera rączki nad mądrościami politykiera Klinowskiego. Wodzu prowadz...

      Usuń
    3. Dzięki za ten wpis, Leon. Chociaż.... gadasz jakbyś się kawioru obżarł ;) :D
      A poważnie- to ważny - bo poparty bliskimi doświadczeniami ze szpitalem, głos. Warto wsłuchiwać się w słowa praktyków z doświadczeniem w działalności rynkowej- z mojego punktu widzenia opinie takich ludzi warte są znacząco więcej, niż najambitniejszych nawet polityków.

      Usuń
    4. "Nie jestem bezkrytycznym entuzjastą budowy nowego szpitala, poniewaz uważam, biorąc pod uwagę własne doświadczenia, że istniejace obiekty nadawały sie do modernizacji." - doświadczenie w praniu szpitalnej bielizny nie na wiele się zdadzą przy ocenie wartości użytkowej obiektu. Proszę zostawić to dla kogoś, kto się na tym zna.
      "Dokumenty załączone przez Gładysza w pełni potwierdzają moje obserwacje, że szpital pod rządami tej ekipy zmienił sie na korzyśc" - konkretnie- które to dane świadczą o tych korzystnych zmianach? Jaki ma Pan punkt odniesienia? Obecne zmiany substancji szpitala nie są zasługą p. Lasy - tu już z sarkazmem można uznać, że więcej z tym wspólnego ma bojownik kocicho.

      Usuń
    5. Nie wiem rzecz jasna co miał na myśli Leon Jamrożek- wiem natomiast co sugerowałem ja- otóż mimo iż dostępne dane dalekie są od optymizmu, to trend zaczyna być widoczny- szpital zmniejsza swoje zadłużenie. Wciąż jest w stanie inwestować. Reguluje zapadalne zobowiązania. Więcej bez dostępu do dokumentów rzetelnie powiedzieć się nie da. Ale zgodnie z prawem, w szpitalu powinno się odbyć badanie bilansu przez zewnętrznych audytorów - zamierzam wystąpić do p.Lasy o wnioski pokontrolne. Rzecz jasna opublikuję je gdy tylko dostanę. To będzie materiał do pogłębionej oceny sytuacji - wóz albo przewóz weryfikujący obiegowe opinie.

      Usuń
    6. @Leon Jamrożek

      Zarządzanie szpitalnymi placówkami ochrony zdrowia nie jest łatwe czy też trudne, natomiast jest specyficzne. Ta specyfika wyraża się w dwutorowości sposobów zarządzania, czyli połączeniu aspektu ekonomicznego i medycznego. O ile w wymiarze ekonomicznym wszystko jest policzone, skatalogowane, wycenione i określone w procedurach i wytycznych, to w aspekcie medycznym wszystko zależy od ordynatorów, kierowników medycznych i współpracujących ze sobą zespołów medycznych. Niestety w wadowickiej placówce występuje w pełni rozwinięty zespół objawów niewydolności wielonarządowej. Obecny kontrakt z NFZ jest o ponad 4 milionów niższy od poprzedniego i to przy wybudowaniu lądowiska. Powodem takiego stanu rzeczy może być fakt, iż w wymiarze medycznym właściwie nastąpił zgon. Szpital nie leczy ludzi, tylko co najwyżej świadczy usługi hotelarskie w trybie nadzoru opieki szpitalnej. Nie istnieje współpraca między zespołami pielęgniarskimi i lekarskimi, ordynatorzy nie kreują nowej jakości, lekarze nie uczą się i nie wprowadzają nowych metod leczenia. Jeśli chodzi o prezentowane grafiki z wartością wynagrodzeń na pacjenta wypisanego, to nie to samo co wartość wynagrodzeń na chorego wypisanego – dużo bardziej interesujące byłoby to drugie zestawienie.

      Usuń
    7. nie wiem, gdzie to widzisz, ale jak dla mnie to szpital nie tylko nie zmniejsza swoje zadłużenie, a wręcz przeciwnie - co miesiąc zwiększa je o 138 tys. zł. Czyli rocznie o 1,6 mln zł. I to ograniczając zakres świadczeń medycznych. O ile sobie przypominam, to poprzedni geniusz pielęgniarstwa na stanowisku dyrektora generował "tylko" 800 tys. w ostatnim roku swojego władztwa. Zadłużenie zacznie zmniejszać, gdy będzie miał wynik dodatni:) O aspekcie medycznym - jak we wpisie powyżej - nawet nie będę wspominał, bo ten szpital osiągnął już praktycznie dno. Tak więc, jeżeli dalej uważasz, że działania Lasy, Jończyka z Królikiem nie szkodzą, to chyba jesteś ślepy.

      Usuń
    8. To jest właśnie ta granica której przekraczać nie chcę i nie mogę - ocena poziomu medycznego szpitala w ogóle czy też poszczególnych lekarzy - bądź zespołów - po prostu nie mam do tego żadnych kompetencji. Chociaż znam rzecz jasna obiegowe opinie.

      Co do zadłużenia szpitala i innych parametrów finansowych- powtarzam - pełny obraz będę miał gdy wystąpię i mam nadzieję - otrzymam dokumenty o których wspominałem - dzisiaj mogę Ci powiedzieć że popełniasz metodologiczny błąd - mnożąc cząstkowy wynik przez liczbę miesięcy - to ma się najpewniej nijak do rzeczywistości.

      Wartość kontraktu - tutaj wiedzę mam także tylko medialną - więc nieszczególną - ale powiem tak - nie zakładam jakoś szczególnie dobrej woli czy sprawiedliwych, odzwierciedlających sytuację procedur ze strony NFZ. Rokrocznie czytam i słyszę o sporach szpitali w całym kraju z tym molochem - rokrocznie w dziesiątkach a czasami setkach placówek odbywają się małe dramaty.

      Usuń
    9. "popełniasz metodologiczny błąd - mnożąc cząstkowy wynik przez liczbę miesięcy - to ma się najpewniej nijak do rzeczywistości. " - podobnie jak wskazując średnie wynagrodzenia lekarzy w Wadowicach :). Jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego jest tyle wakatów?

      Usuń
    10. Nigdy i nigdzie nie powiedziałem że sytuacja szpitala jest dobra. Mówię tylko że krok po kroku się poprawia. Zbyt wolno - jasna sprawa. Ale jednak. Tak przynajmniej wygląda to na podstawie dostępnych danych.

      Usuń
    11. Tak to nie wygląda, tylko tak chcesz to widzieć. Albo inaczej: według selektywnie wybranych danych poprawia się.

      Ktoś zwrócił Ci już uwagę, że ocena ZOZ to wynik finansowy + jakość usług zdrowotnych. Jedno nieznacznie poprawiono kosztem znacznego pogorszenia drugiego. Ale tego już nie napiszesz, bo przecież na tym się nie znasz. Więc twoja ocena zwyczajnie jest fałszowaniem rzeczywistości przez ignoranta i tak też jest postrzegana. Nie obraź się, ale tak właśnie jest.

      Usuń
    12. Nie obrażam się bo i nie mam o co :) Zwróć uwagę że ani sam post ani żadne inne moje komentarze NIE DOTYCZĄ sytuacji szpitala jako całości. Moją intencją było i jest po pierwsze - uzmysłowić ludziom że żądanie płacowe lekarzy jest kosmiczne. A po drugie - rozmowa o faktach, dokumentach a nie polityczna napierdzielanka oparta na niczym. Moja reakcja na tekst na stronie IWW jest, powinna byc dla każdego oczywista- bo autor postawił tam daleko idące tezy, masę insynuacji i oskarżeń ale nawet jednego dokumentu.

      Kończąc już ten wątek, powiem tak - ze strony finansowo-ekonomicznej oczywiście że sytuacja szpitala dobra nie jest - nie może być taka, skoro za wszystkie ubiegłe lata, na przestrzeni, zaraz, dane widziałem chyba od 2008 roku, tak więc na przestrzeni 8lat wyniki finansowe są zawsze ujemne. To co podnoszę ją to apel, by ocenę działania Lasy i Jończyka opierać na jakieś skali- jak było i jak jest dzisiaj.

      Nie kpij sobie z mojej powściągliwości co do oceny jakości merytorycznej szpitala - dopiero byś miał używanie gdybym zaczął pisać o medycynie ;):D

      Usuń
    13. Niestety, twoje wypowiedzi są 'polityczną napierdalanką o niczym'. Wybierasz staroście wygodne liczby i je prezentujesz jako reakcję na tekst ze strony IWW, któremu zarzucasz insynuacje. Dorobiłeś do tego ideologię lecz bronisz sprawy beznadziejnej i w oczach osób zorientowanych wychodzi to na zlecenie od starosty zwalczania jego krytyki.

      Na IWW opisano coś, co faktycznie się stało, czyli próbę obcięcia obsad karetek (z ocenami tego faktu możemy się nie zgadzać - twoje prawo). Miałeś możliwość opowiedzieć się po słusznej stronie, ale wybrałeś kwestionowanie faktów. Poczytaliśmy twoje uwagi i ich ocena jest bardzo surowa. Opinia publiczna dostrzegła w tobie narzędzie w rękach miejscowych polityków. Może nie brnij już dalej, tylko zacznij pisać o tym, o czym masz wiedzę?

      A sprawa płac lekarzy od dawna jest znana i nagłośniona. Możesz sobie darować jej nagłaśnianie teraz. Gdzie byłeś, gdy w 2010 roku Jończyk problemu nie rozwiązał, bo zajął się ustawianiem w szpitalu Lasy? Jakoś o tym nie pisałeś, a na IWW było. Czy to też były teksty pełne insynuacji i bez ani jednego dokumentu? Nie sztuką jest narobić głupot a potem dorabiać do tego ideologię. A tak właśnie postępujesz i dlatego uważam, że krytykujący cię powyżej mają rację.

      Usuń
    14. dziadunio
      Aby ocenić czy żądanie lekarzy, a dokładnie spółki lekarskiej jest kosmiczne musiałbyś drogi Autorze znać treść kontraktu zawartego między dyrekcją szpitala a tą spółką. Przypuszczam, iż taki dokument jest najtajniejszy ze wszystkich tajnych dokumentów w szpitalu i będzie Tobie bardzo trudno do niego dotrzeć. Załóżmy jednak, że w tym kontrakcie zawarte są prawa i obowiązki lekarzy i szpitala względem siebie i że obowiązkiem lekarzy jest wykonywanie wszystkich czynności medycznych na konkretnym oddziale szpitalnym za pomocą aparatury będącej własnością i na wyposażeniu szpitala. Ale załóżmy również, iż w czasie obowiązywania tej umowy Minister Zdrowia zmienił warunki prowadzenia działalności leczniczej na tego typu oddziałach i nakazał wyposażyć je w jakieś stosunkowo drogie urządzenia, bez których dany oddział traci swój dotychczasowy status. I teraz następuje podstawowe pytanie kto ma takie urządzenia kupić, szpital czy spółka lekarska, z czyjego zysku pójdzie kasa ? I dlaczego musi to zrobić kolejny raz szpital.

      Usuń
    15. Odpowiadam anonimowemu z 13.23

      Można przeprowadzić krytyczną analizę tekstu na IWW - słowo po słowie dowodzić że padają tam spekulacje, insynuacje, kryminalne oskarżenia - bez cienia dowodów. Tylko po co? Jeżeli ktoś tak mocno przekonany jest do swoich racji - to nawet dokumenty będzie uważał za sfabrykowane, sfałszowane, nie wiem - w każdym razie niewiarygodne.

      W zyciu nie przyjąłem politycznego zlecenia od nikogo - ani od Mateusza Klinowskiego, ani od Jacka Jończyka, ani od Ewy Filipiak. Jeżeli nawet błądzę - robię to na własny koszt i własne ryzyko - po prostu taki mam ogląd rzeczywistości.

      Co do płac - kto, gdzie i kiedy je nagłośnił? Mogę poprosić o link? Tytuł prasowy? Cokolwiek?

      Gdzie byłem? Tak gdzie każdy normalny człowiek - pracowałem, dbałem o rodzinę. żyłem swoim życiem. Zawsze można odnaleźć jakąś datę, jakieś wydarzenie z przeszłości co do którego można zadać każdemu człowiekowi zajmującemu się sprawami publicznymi - a gdzie byłeś wtedy a wtedy? To zwyczajnie nieuczciwe. Od zawsze w lokalnej polityce jest tylko Kotarba i Filipiak.

      Usuń
    16. A co na temat dokumentów Gładysza ma do powiedzenia TW ORZECH. Jakie obserwacje ma na od daty współpracy z SB ?

      Usuń
  20. Po co Leon Jamrożek wali te swoje bajki?
    Czy chce dostać kawioru, czy woli powiedzieć coś o parkingach.

    OdpowiedzUsuń
  21. Za dużo klinowskich w komentarzach. Nie wiem kto rozpowiada takie głupoty o jakimś fatalnym stanie lecznicy wadowickiej ale to niekoniecznie prawda. Jednemu pomogą innemu mniej pomogą ale to tak jak w całym kraju. Oczywiście wygodnie dla klinowskiego jest mówić że za jakość pracy lekarzy odpowiada dyrektor, starosta lub królikowa bo to jedyny punkt zaczepienia klinowskiego w krytyce starostwa. Strach ma wielkie oczy, strach przed wyborczą klęską IWW. Leonie Jamrożek, zróbcie coś ze swoim liderem bo za pół roku was nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami komuś uda się napisać coś sensownego:
      "za jakość pracy lekarzy odpowiada dyrektor, starosta lub królikowa bo to jedyny punkt zaczepienia klinowskiego w krytyce starostwa. Strach ma wielkie oczy, strach przed wyborczą klęską IWW"

      Usuń
    2. Tyle tylko że to nie jedyny zarzut pod adresem starostwa. Są też poważniejsze zarzuty o czym pisał Klinowski.

      Usuń
    3. Jaki jest cel Klinowskiego, co chce zrobić odwołać starostę, zmienić dyrektorkę szpitala, przecież on nie ma na to żadnego wpływu, ta negacja wszystkiego i wszystkich jest już nudna, może zorganizuje pikietę jak 4 lata temu Staszek, tylko za Klinowskim nikt nie pójdzie oprócz Siłkowskich, Kopra i Witkowskiego, komu służy ten chaos? Co chce pokazać, ze jest omnibusem, który nie tylko zajmuje się gminą, ale i powiatem? Widać dobitnie, że ma kompleks JJ. Jego działania można skwitować słowami klasyka Wadowic "niszczyć, burzyć, targać"

      Usuń
    4. Za dużo uwagi i czasu poświęcamy Klinowskiemu. Prawdziwa polityka toczy się gdzie indziej.

      Usuń
  22. Zgadzam się z przedmówcą. Lider IWW rozmienił się na drobne i wojuje nie tam gdzie trzeba. Zamiast budować pole do porozumiewania się w różnych sprawach z różnymi ludźmi, z wyłączeniem urzędowych, rzuca się na wszystkich. Dziadunio i Obywatel są źli bo raczą coś skrytykować i mieć własne zdanie. Jończyk zły bo buduje szpital z całkiem dobrym skutkiem. Za chwile mieszkańcy też będą głupi bo zagłosują w wyborach inaczej niż myśli wódz. Takie postępowanie to prosta droga na margines polityczny.

    OdpowiedzUsuń