piątek, 30 maja 2014

Kolejne pytanie do Kotarby

Czyli - Pisior, Platfus, dwa bratanki?

Pan Stanisław Kotarba
Rzecznik UM Wadowice
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Powiecie Wadowickim
Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Wadowickiego 

Szanowny Panie - w związku z publikacją na jednym z lokalnych portali tekstu pt. "Radny Kaliński o wyborach:Bandziory kochają platformę"
oraz publiczną wypowiedzią samego radnego Kalińskiego następującej treści: " Jak wynika z danych udostępnionych przez służbę więziennictwa, największą sympatią bandziorów w naszym kraju bezapelacyjnie cieszy się Platforma Obywatelska, która zdobyła aż 34,9% głosów! Przypadek?"
mam kilka pytań.

Otóż - czy to prawda że lokalni, wadowiccy działacze Platformy Obywatelskiej, sprawujący publiczne funkcje, zostali wybrani głównie głosami  osadzonych w Zakładzie Karnym w Wadowicach?  

Czy to prawda że jak twierdzi radny Kaliński - "Bandziory kochają Platformę"? A jeżeli tak to może Pan jakoś skomentować  - jaki miałby być powód tej "miłości"?

Bardzo proszę także o Pański komentarz - czy po tak drastycznej wypowiedzi radnego Kalińskiego, widzi Pan możliwość dalszej współpracy, tak z nim osobiście, jak i z nowo powstałym klubem PiS - w ramach Rady Powiatu?


Z poważaniem

Marcin Gładysz


54 komentarze:

  1. A może tak czas złożyć wniosek o odwołanie Kalińskiego z zarządu powiatu?? Niech Kotarba symbolicznie podniesie rękę i powie za czym jest - czy za tym że popierają go "bandziory", czy za Kalińskim ??
    Nie mówię już tutaj nawet o tym, że w więzieniach siedzą nie tylko "bandziory", ale również ludzie którym w życiu się nie ułożyło (brak pieniędzy - porażki biznesowe itd).
    OCZEKUJĘ WNIOSKU O ODWOŁANIE BARTOSZA KALIŃSKIEGO Z ZARZĄDU !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry pomysł.

      Usuń
    2. pytania tendencyjne, w stylu mamo a dlaczego sie zsiusiałem?,
      tak wszystkowiedzący bloger daje się zmanipulować, bardziej inteligentniejszemu Panu radnemu, ja nie wiem, co to się dzieje z tym Dziaduniem,
      wszyscy z niego już sobie jaja robią

      Usuń
    3. Stopniowanie przymiotników to umiejętność wynoszona zazwyczaj ze szkoły podstawowej. Jak widać nie w każdym przypadku :D

      Usuń
    4. @anonimowy z 8,52
      O tak, inteligencja radnego godna MENSY :D :D :D

      Usuń
  2. W/g mnie to typowy karierowicz, który stał się bardzo aktywny inaczej od czasu choroby K.Salachny(wysoka pozycja w PIS) i robi wszystko by być zauważony u wierchuszki, a marzenia i aspiracje ma duże, myśli w tej nieprzepracowanej główce, a to o stanowisku wójta Tomic, ale najchętniej to poszedłby w posły, temu trzeba stanowczo się sprzeciwić, ponieważ to typowy aparatczyk bez poglądów taki krzykacz w stylu Pięty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Maujusia, Majusia,
      karierowicz to typowy Dziadunio - pseudo Bloger,
      znający sie na wszystkim tak jak Pani Królik
      Parcie ma straszne na władze jednak wyborcy to zweryfikują
      Juz nie długo przeczytacie całą prawdę o Dziadunio na nowym blogu, który właśnie powstaje,
      polecam wszystkim

      Usuń
    2. do jasnej ciasnej, nie kasuj komentarzy

      Usuń
    3. Jestem porażony i przerażony - do tego stopnia że pozwalam ci reklamować toto antydziaduniowe coś u siebie ;):D

      Usuń
    4. @anonimowy
      Pani Królik mnie nie interesuje, jest to kobieta, która właśnie forsuje JJ na burmistrza, Dziadunio jest łatwowierny, a i pewnie kobitka mu się podoba i z tego wynikły niepotrzebne sytuacje, ja rozmawiałam z osobą wysoko postawioną można powiedzieć w administracji państwowej, która zna JJ, M.Królik i Mateusza, osoba ta zna układy wadowickie od każdej strony i absolutnie nie można powiedzieć by pałała sympatią do MK, ale definitywnie wyklucza, aby JJ wypuszczał takie kwiatki jakie ogłosił Marcin, on nigdy nie zdradza tematu rozmów, jeśli ktoś chce być vice burmistrz to tą osobą jest Marta Królik,której świecznik bardzo przypadł do gustu przez kobiece intrygi upadały w historii imperia...a ona połakomiła się tylko na małe stowarzyszenie.
      Ja już nigdy bez sprawdzenia faktów nie uwierzę nikomu ;)

      Usuń
    5. @anonimowy
      Plotkarskie blogi nie mają racji bytu, ploty zrobiły już dosyć zła

      Usuń
    6. Jeszcze legenda ;) skrót MK użyty w poście oznacza Mateusz Klinowski

      Usuń
    7. Majeczko droga, naiwna i czysta jak łza - mówisz o "plotkarskich blogach" a sama sprzedajesz info wg starej, jakże wciąż popularnej metody "jedna baba drugiej babie". Powiem tak - źródła informacji na temat przebiegu i treści rozmów pomiędzy dowolnymi dwoma bądź trzeba X,Y,Z jest X bądź Y, bądź Z. Żeby nie wiem jak wysoko stał Twój informator - to wciąż "jedna baba drugiej babie"- bo nie jest ani Iksem ani Igrekiem, ani Zetem, prawda? :)

      Usuń
    8. Plotkarski blog nie dotyczy Twojego bloga, tylko tego, który ktoś tam zapowiada, a odnośnie drugiej sprawy dałeś się wkręcić, a właściwie ktoś cię umiejętnie wykorzystał, baby w rozmowie udziału nie brały ;)

      Usuń
    9. Jeszcze jedno chcę, abyś wiedział całe to "ziuganie" do Ciebie odnośnie kawiorów było niepotrzebne( bardzo mi się nie podobało) i to spowodowało całą lawinę...

      Usuń
    10. Maju - specjalnie dla Ciebie - ale także dla pozostałych ewentualnych zainteresowanych - raz jeszcze o tle, motywacjach i faktach - dotyczących moich decyzji.

      Po pierwsze - moim celem była obrona wiarygodności blogerów - nie atak na MK. Pisząc to co napisałem chciałem ukazać prostą prawdę o tym że o ile Mateusz jeszcze kilka miesięcy temu był gotów współrządzić z JJ - i wówczas nie uważałby tego za przeniewierstwo, zdradę, utratę twarzy, etc. - to dzisiaj, gdy taki pomysł nie wypalił, bez pardonu to wszystko zarzuca nam - bo zdecydowaliśmy się poprzeć JJ.

      Po drugie - to co zrobił Klinowski(wizyta u JJ i rozmowy) - BYŁO MĄDRE - więcej - z punktu widzenia pragmatyki politycznej było oczywistą oczywistością - i nie mam mu w tej sprawie NIC do zarzucenia - więcej - kilka miesięcy później sam zrobiłem wszystko by MK usiadł do rozmów z JJ ponownie. Nic z tego(z powodów emocjonalnych, które opisałem) nie wyszło.

      Po kolejne - moja decyzja o zaprzestaniu wspierania MK nie była wynikiem chwili - po prostu - stanąłem, tak naprawdę wszyscy stanęliśmy, przed banalnym wyborem - albo Ewa bez wysiłku obroni stołek w pojedynku z MK - albo pojawi się ktoś trzeci, ktoś z pozycją na tyle silną żeby władzę jej odebrać. Zebrawszy wszystkie elementy układanki - wszystko co wiem o lokalnych sprawach - a po tych trzech latach mogę śmiało powiedzieć że niewiele jest rzeczy o których nie wiem, bądź nie potrafię przewidzieć - doszedłem do przekonania że MK właściwie przestał się w tym boju liczyć. I tutaj znowu - proszę mnie dobrze zrozumieć - to nie jest tak że MK nie zdobędzie jakieś tam - możliwe że całkiem pokaźnej liczby głosów. Tyle tylko że żeby miasto drgnęło, potrzebujemy 50%+1 - a ja na chłodno oceniam że nie ma na to cienia szans.

      Po następne - Jacek Jończyk, o ile tylko wyprostuje plecy i zgłosi swoją kandydaturę - takie szanse ma.

      Ergo - mój wybór jaki się jako oczywisty - albo oddamy władze Jackowi Jończykowi, albo weźmie ją sobie ponownie Ewa Filipiak. Stanowczo wolę żeby to był Jończyk.

      Po ostatnie wreszcie - 'kawior" to nie była żadna przyczyna naszego konfliktu z Mateuszem. To był wierzchołek góry lodowej. Różnice między nami były o wiele starsze, i zasadniczej natury - co próbowałem naszkicować, bez "plotkarstwa właśnie" - w moim tekście "Rozplątuję tęczę". Ten tekst właśnie temu miał służyć - pokazaniu Wam wszystkim i wyjaśnieniu skąd moja - dla niezorientowanych wyglądająca na "nagłą", zmiana.

      Usuń
    11. Być może wielu mieszkańców afera "wiceburmistrzowania" M.Klinowskiego mogła zaszokować jednak w pełni potwierdzam relację dziadunia za którą przemawia również kontekst rozmów z innymi osobami w tym z IWW. Niestety osobiste ambicje zniweczyły szansę na dobry kompromis dla Wadowic. Tak jednak wygląda norma prowadzenia polityki. W niczym się nasi lokalni politycy w tym względzie nie różnią.

      Zgadzam sie również z oceną dziadunia ws szans M.Klinowskiego. Wynik pojedynku Filipiak - Klinowski może być tylko jeden. Kto rozsądny powinien wyciągnąć z tego wnioski. Ja i dziadunio odrobiliśmy lekcję z odpowiedzialności.

      Usuń
  3. Dziaduniowi urosły uszy. Są takie wysokie i sterczące do góry jak u zajęcy, albo królików. Czy teraz będzie miał lepszy słuch?
    Odpowiedź już w krótce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkrótce Twój polonista z podstawowej szkoły wpadnie w depresję ;)

      Usuń
  4. to co? Jończyk jako burmistrz jest cacy? Klinowski jako vice - jest be?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale.... mógłbyś przeczytać raz jeszcze co napisałem? :) Podpisałbym się pod układem - koalicja w radzie miejskiej - ludzie IWW z ludźmi JJ - oraz burmistrzem JJ i jego zastępcą Klinowskim. Podpisałbym się tym bardziej że Mateuszowi brak jest jakiegokolwiek doświadczenia w zarządzaniu zespołem ludzi, brak doświadczenia w procesie wypracowywania i podejmowania decyzji - więc te cztery lata u boku Jacka Jończyka, który co by nie mówić - doświadczenie ma ogromne, po prostu byłyby z korzyścią dla samego Mateusza i jego dalszej kariery. Podpisałbym się gdyby Mateusz nie obraził się na JJ i nie postanowił że w ogóle rozmawiał nie będzie. Podpisałbym się także i dlatego że taki układ chyba najpełniej reprezentowałby po prostu wolę ludzi - tak jak ją postrzegam i oceniam.

      Usuń
    2. Masz rację dziaduniu na zastępcę weźcie też Edwarda Wyrobę bo on ma doświadczenie i poparcie społeczne. Razem z Klinowskim będą się uzupełniać, a na sekretarza może ty dziaduniu, byłby to dobry początek kariery.

      Usuń
    3. Ludzie Jończyka, gdzie oni są i kto to jest, plus Iww, którą skutecznie rozwaliłeś.
      Jaki masz pomysł teraz?

      Usuń
    4. "te cztery lata u boku Jacka Jończyka, który co by nie mówić - doświadczenie ma ogromne" - ty tak poważnie, cz jaja sobie robisz? Trzy lata nic nie robienia w starostwie (przy nim, to nawet Kramarczyk była geniuszem pracowitości), a reszta na stołku w więzieniu, gdzie raczej nie nabywa się praktyki w zarządzaniu, a w trzymaniu ruk pa szwam.

      Usuń
    5. Wiesz, zakładam po prostu że szefowanie kilkudziesięciu pracownikom w ZK i odpowiedzialność za nie wiem - 200 ? osadzonych, plus stworzenie i szefowanie dużemu stowarzyszeniu, i cztery lata doświadczenia w szefowaniu znowu - nie jestem pewien - 200? ludziom w powiecie, to jest doświadczenie. Ja na przykład takiego nie mam.

      Usuń
    6. a masz 10% uszczerbek na zdrowiu psychicznym?

      Usuń
  5. Dziaduniu hipotetycznie masz JJ na stanowisku burmistrza i jaka zmiana w działaniu UM żadna, Krupnik, Ramos,Flasz, Kaczynski, Cecylia MOPS(PIS) itd. wszystko zostaje w urzędzie.Dobrze wiesz, że JJ był z PIS. JJ byłby pudrowaniem układu, a nie zmianą. Jak JJ głosował w sprawie GENDER , z kim w jednym szeregu - tutaj masz odpowiedz na "zmianę" JJ wystartuje tylko wtedy jak EF go namaści
    Zresztą JJ nigdy nie powiedział,iż będzie startował na burmistrza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc poczekajmy aż to powie :) Nie wyobrażam sobie także by ktokolwiek kto przejmie władzę od Filipiak zatrzymał w UM urzędników jednoznacznie upolitycznionych.

      Co do "namaszczenia"- czyś Ty dziewczyna zwariowała? Jedyny namaszczony jest chory- a między Pałacem a Batorego jest regularna wojna i to od dawna. Pamiętasz sprawę lądowiska? Skwer na którym rosły feralne drzewa jest gminny. Filipiak po to by JJ nie urósł zbyt dużo, zablokowała pozwolenie na wycinkę. Masakra - było o włos od utraty unijnego dofinansowania. Od wtedy, no, mniej więcej, datuje się rozłam. JJ musiał przełknąć wiele upokorzeń, które w zamyśle miały mu wskazać miejsce w szeregu - tyle tylko że w między czasie urósł i uzyskał pozycję która jednoznacznie preferuje go do zwycięstwa. Pracownicy Starostwa w kalendarzach odnotowali osobistą wizytę Ewy na Batorego - po raz pierwszy w historii. Wiesz o czym to świadczy? Ja wiem :);)

      Usuń
    2. Pożyjesz zobaczysz, Staszek zrobi nowy deal z JJ, Jończyk poprze Ewę, a jemu Stasek zagwarantuje dalej starostę, takie sprawy już były z Koziołem.
      Dziwisz tez jest za Ewą, bo przecież taki interes życia jak Światowe Dni Młodzieży to nie lada gratka, kościół ma w Wadowicach dużo do powiedzenia, a uczciwy nie jest co było widać jak proboszcz zareagował na zdjęcie w trakcie referendum. Zmarnowano dużo zamiast zająć się promowaniem radnych opozycyjnych (bo to jest najważniejsze) zajęto się dzieleniem skóry na niedzwiedziu ;)

      Usuń
  6. Zapomniałam jeszcze dodać, że UM by się wzbogacił o "wybitnego" działacza Kalinskiego z ramienia PIS, a Cholewka tez by pozostał nietykalny i to jest to forsowana zmiana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Józka Cholewkę, wszystko na to wskazuje, wysadzi z siodła Mateusz. Sprawa groźby nie ma szans zakończyć się dla druha pomyślnie.

      Usuń
    2. A tak, Bartosz Kaliński. PiS zaczyna grać we własną grę - a radny Kaliński będzie pewnie kandydatem na ..... starostę. I diabli wiedzą, może nim nawet zostanie - o ile Ewa nie wyduma sobie kandydowania także do powiatu - czego zresztą nigdy nie robiła - wówczas to pewnie ona zostanie starostą. W każdym razie Kaliński nie wyląduje w UM, nie ma takiej możliwości.

      Usuń
    3. Dziadunio czy ty ostatnio nie jesteś na używkach konopnych?
      Takie scenariusze iście księżycowe ;)

      Usuń
    4. Konopi nie zażywam, a czy scenariusze są księżycowe - cóż, przekonamy się wszyscy już za kilka miesięcy, prawda? :)

      Usuń
    5. Tak to prawda, po podliczeniu głosów wyborczych będę oczekiwać na Twój tekst
      "rzecz o mistrzu, którego uczeń nosi poczucie winy" ;)

      Usuń
  7. Dziadunio - kiedyś sądziłem, że jesteś mądrzejszy. Ale im więcej o tobie wiem, stwierdzam, żeś po prostu nie dość, że głupi, to jeszcze naiwny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A skąd czerpiesz tą "wiedzę" o mnie, jeśli można spytać? ;):)

      Tobie, Majce, i innym, chcę dzisiaj zapodać coś, co się Wam pewnie nie bardzo spodoba- cytat z Biblii - "Po owocach ich poznacie". Zaczekajże z ocenami jeszcze kilka miesięcy, ok? :)

      Usuń
    2. Ja Ciebie nie obrażam, tylko wątpię w scenariusz wyborczy, który Ty opisujesz ;)

      Usuń
    3. sądzisz, że na podstawie twoich tekstów nie można cię poznać? Można.

      Usuń
    4. Owszem, można mnie w jakimś stopniu poznać na podstawie moich tekstów:) Tyle tylko że potrzeba używać dobrego, niczym nie zafałszowanego klucza. A śmiem twierdzić że Ty, skoro po przeszło dwóch latach orzekasz nagle że jestem głupi i naiwny, masz ten osąd cokolwiek zafałszowany właśnie :) Dlatego proszę, już nie o odrobinę zaufania - ale właśnie o powstrzymanie się z kategorycznymi stwierdzeniami przez tych kilka miesięcy. Majka słusznie zauważyła - juz następnego dnia po wyborach będzie można wrócić do tego co pisałem i ocenić w pełni.

      Usuń
    5. Każda osoba, która prowadzi blog poświęca dużo pracy, wszystkie te blogi mają swoją wartość, możemy się sprzeczać, dyskutować, ale nie w prymitywny sposób twierdząc, iż ktoś jest głupi tylko dlatego, że ktoś wyciera nos inaczej niż my sami ;)

      Usuń
  8. Dziadunio - toż nawet majka to widzi, a dla niej zmiana poglądów o 180 stopni, to za mało. Ktoś kto zmienia poglądy na przeciwne, to wg majki zmienia je o 360 stopni. To ty już musisz o 720.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ... wiesz, ja adwokatów nie potrzebuję, bądz łaskaw wyrażać się we własnym imieniu ;)

      Usuń
    2. majka - ja nie jestem twoim adwokatem. Ja jaja sobie z ciebie robię :)

      Usuń
    3. Ile stopni ma kąt pełny?

      Usuń
  9. A 360 i wymyślili to już Babilończycy, pewnie zdawałeś maturę wg nowych miernych zasad(testy) , że tego nie wiesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. wiesz - pisząc o zmianie poglądów, to prócz kąta, ważniejszy jeszcze jest zwrot. To taka kreseczka zakończona grocikiem. Taka strzałeczka. Jak weźmiesz tą strzałeczkę za koniuszek i obrócisz... to grocik zatoczy taki łuczek. A jak ją obrócisz o 360 stopni, to grocik....
    Co prawda maturę zdawałem bardzo dawno i może zasady geometrii przez te lata się zmieniły?

    ps
    ty jesteś naturalną blondynką, czy tylko intelektualną?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dzieci, no jak boga kocham :D:D:D

      Usuń
    2. Nie nie zmieniły się i nigdy nie zmienią.
      Problem z tobą taki, że nie chwytasz przenośni.
      A łeb mam... łysy

      Usuń
    3. grociki, strzałeczki i...e z ogonkiem jak u Dyzmy ;)

      Usuń
    4. ty przenośnie przeniosłaś już na zupełnie inny poziom.

      Usuń
    5. Nie nadużywajmy gościnności autora bloga ;)

      Usuń
  11. majka nie obrażaj się. Bo w twoim przypadku, muszę stwierdzić, że Korwin ma rację :)

    OdpowiedzUsuń