Znam Ustawę o Finansach Publicznych tak sobie - w zakresie w którym bywa mi to potrzebne.
Dla Urzędu Miejskiego oraz dla burmistrz Ewy Filipiak natomiast to jest jeden z najważniejszych, jeżeli w ogóle nie najistotniejszy - obok Ustawy o Samorządzie Gminnym aktów prawnych. Rzecz wiadoma - tam gdzie chodzi o kasę, przelewek nie ma.
Chcę wam więc powiedzieć że burmistrz Ewa, z własnej, nieprzymuszonej woli poinformowała mnie pisemnie(rękami swojego urzędnika, ale skoro wniosek adresowałem do niej....) iż tą właśnie ustawę łamie aż miło. Konkretnie jej art. 37 ust. 1 pkt 2 lit f.
Ale po kolei - wystąpiłem do burmistrz Wadowic z wnioskiem o informację o umorzeniach podatkowych które zastosowała w latach 2010-2013. Odpowiedź przyszła takiej treści że w części informacje te są zawarte w BIP - urzędnik był tak miły że podał nawet zakładki i strony - a w części obowiązuje tajemnica skarbowa, wobec czego odmawiają udzielenia informacji. Mieli rację - a ja byłem w Pradze, więc zostawiłem to na dni kilka. Do dzisiaj. Się wziąłem i pozaglądałem w miejsca wskazane w piśmie z UM. Ale jak zawsze mam w zwyczaju gdy ktoś w korespondencji ze mną powołuje się na przepisy - sprawdziłem ustawę. A tam, w przywoływanym w piśmie z UM artykule 37 ust. 1 pkt 2 lit f. napisano tak :
f) wykaz osób prawnych i fizycznych oraz jednostek organizacyjnych nie-posiadających osobowości prawnej, którym w zakresie podatków lub opłat udzielono ulg, odroczeń, umorzeń lub rozłożono spłatę na raty w kwocie przewyższającej łącznie 500 zł, wraz ze wskazaniem wysokości umorzonych kwot i przyczyn umorzenia
Noo, skoro już wiem co i z czym jeść - zaglądam do BIP - konkretnie w te miejsca:
- Budżet/2010/Informacje wynikające z art. 37/na str. 193-194
- Budżet/2011/Informacje wynikające z art. 37/na str. 177-178
- Budżet/2012/Informacje wynikające z art. 37/na str. 166
A tam rzeczywiście - lista podmiotów którym Droga Ewa podatki umorzyła - jest. Ale kwot, kwot oraz przyczyn - ani na jotę.
Co jeżeli nie jest sprzeczne z zapisami ustawy, to niech się czem prędzej utraci :)
Przeróżnych się rzeczy spodziewałem i wciąż spodziewam ze strony UM w naszym mieście. Ale żeby zwykłemu, szeregowemu blogerowi, sama burmistrz meldowała o niewykonaniu zadania - no niech mnie szlag! :D:D:D
A o tych umorzeniach napiszę już wkrótce - dopiero wtedy zacznie być naprawdę ciekawie;)
nie kłam Dziadek wszystko jest
OdpowiedzUsuńCo ci mam powiedzieć - kiedy ja zaglądałem - były tabele z nazwami, nazwiskami - ale bez kwot.
Usuń